Dostalem emalie, ktora upubliczniam, za zgoda autora, wraz z moja odpowiedzia. Moze sie komus przyda.
Szanowny Panie,
Oglądając różne strony internetowe poświęcone starym Mercedesom, trafiłem na forum "macmerc.netium...", gdzie Pan zamieszcza swoje posty. Widzę, że ma Pan W108. Ja właśnie wszedłem w W114 coupe (oczywiście jestem w tym samochodzie zakochany), a moim następnym celem jest W108/109. Czy mógłby Pan podzielić się wrażeniami z posiadania tego modelu? Czy byłoby możliwe spotkanie, żebym mógł sobie obejrzeć Pana auto? Dziękuję za pomoc,
Piotr Kurcewicz
Witam!
Po pierwsze zachecam do uczestnictwa w forum, jak Pan pewnie widzial jest ono przydatne, zwlaszcza jesli chodzi o W114. Jest to mila forma handlu bartrowego doswiadczenie za doswiadczenie.
Po drugie tresc Pana listu. Bardzo milo dostac taki > list. Jesli chodzi o obejzenie 108 to jest pewien klopot - ja jestem w USA, a moj samochod jest w Polsce, pod Wegrowem. Mial byc gotowy na zeszla jesien, ale jakoze wiecej osob jest w to zaangazowanych ciagle wystepuje problem czasu i nie wiem czy chociaz lakier poloze do wiosny. Jesli chodzi o Pana plany, to:
1. Jak wiekszosc starych samochodow oplaca sie kupic samochod w idealnym stanie za koszmarne pieniadze: Ja w sumie juz wsadzilem kolo 20kzl, jestem w lesie, minelo pare dobrych lat, samochod jest robiony w duzej mierze przezemnie, a efekt bedzie taki, ze to samochod juz robiony. Ponadto nalezy sie nieco zorientowac w modelach i czesciach do nich: np. w 6.3 jest bardzo duzo czesci zupelnie innych, za to o 10 razy drozszych. Polecam przestudiowanie cennikow.
PS. Prosze o pozwolenie zamieszenia naszej korespondencji na forum, moze ktos skorzysta. Bez Pana zgody nie podejme zadnych ruchow w tej kwestii.
Pozdrawiam serdecznie
Jan Amborski
Dziękuję za szybką odpowiedź! Oczywiście nie mam nic przeciwko umieszczeniu tej korespondencji na publicznych stronach, a ja sam chętnie zapiszę się do forum w najbliższym czasie. Podzielam Pana zdanie na temat kupowania starego samochodu w dobrym stanie (o ile oczywiście pozwala na to budżet domowy!). Dlatego myślę o 108/109 z Kalifornii. Moim skromnym zdaniem samochody właśnie z Kalifornii są poza wszelką konkurencją, jeśli chodzi o ich stan i oryginalność. Oczywiście, jeżeli nabywcy nie "rażą" amerykańskie drobne modyfikacje zderzaków czy świateł. Nie będę wchodził w 6.3, to za skomplikowana zabawa i zbyt kosztowna. Poza tym na naszym rynku będą same kłopoty z częściami czy serwisem. Myślałem raczej o prostszym 2.8l modelu, który można tam znaleźć w idealnym stanie za ok. $4,000- $5,000. No ale to melodia przyszłości, a na razie będę szukał kompletu uszczelek do 114 coupe! Pozdrawiam, Piotr