voytas pisze:
Nie liczyłem na przeprosiny
I dobrze bo nie miałem zamiaru przepraszać. Jak napisałem wcześniej nie ma za co.
voytas pisze:
Dla mnie od dzisiaj zawsze będziesz kojarzył się z tą wypowiedzią i jej poziomem.
Czy dla podciągnięcia swojego poziomu kasujesz swoje "złote myśli":
voytas pisze:
Przeczytałem już wszystko co google wypluł na ten temat i dalej mam zamiar skręcać (uważając na ewentualną obecność mundurowych).
voytas pisze:
Jeśli WeebShut ma prawo cytować mojego nicka w dowolnie wybranym przez siebie kontekście to ja też mam do tego prawo.
Pewnie, że masz prawo, a jakby się ktoś miał co do tego pretensje to niepotrzebnie , ja sie zgadzam. Dodaj jeszcze tylko chłopczyku linka do tego tematu, żeby wszyscy widzieli jakim kozakiem jesteś.
voytas pisze:
W swoich wypowiedziach staram się nikogo nie obrażać, myślę że innych też obowiązuje punkt IV.4 regulaminu...
O proszę, cóż za ironia. Regulaminu przestrzega a zakazu skrętu w lewo nie. No cóż trzeba mieć priorytety w swoim życiu. Brawo.
voytas pisze:
Było już kilka tematów na temat prawa o ruchu drogowym i nie przypominam sobie żeby ktoś z forumowiczów upierał się przy tym że nigdy nie złamał jakiegoś zakazu
Fakt nikt tego nie powiedział, jednak mało kto chwali się tym na forum publicznym. Ty chciałeś, zrobiłeś to i dostałeś za to bęcki - proste.
A możę chciałeś żeby Cię poklepać po plecach i przytaknąć temu idiotycznemu pomysłowi, no cóż tak się nie stało, a mną targają teraz emocje.
Za 2 miesiące powstanie temat, w tej Warszawie to straszne chamstwo na ulicach, skręcałem w lewo na rondzie de'Gaulle'a i jakiś baran mnie strąbił ... to kierowcy tworzą kulturę na drogach, chamskie zachowanie również, na razie przypisałeś się do drugiej grupy.
Bez odbioru.