harrier pisze:
Napisałem do nich z pytaniem o sytuacje kiedy sprzsedający unika wywiązania się. Zobaczymy co odpiszą, bo udawanie, że się czegoś niezauważyło a przyznanie się do tego, ze się specjalnie nie widzi to różnica.
Pozdrawiam,
unika wywiązania sie z czego ... z doprowadzenia aukcji do końca ? on nie ma takiego obowiazku
bo rozmyslamy tu nad moralnym prawem kogos do odwołania ofert z powodu sprzedaży przedmiotu aukcji, przy pomocy innych mediów oraz zakończenie licytacji przed czasem, odwołując oferty.
Przykłądowa sytuacja ... mam Cinqueciento warte okolo 5000 zł, próbuję sprzedac je od 3 miesiecy, kasa potrzebna mi na gwałt ( brak podtekstu
![[zlosnikz]](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
) jeżdżę z kartkami przyklejonymi do szyby, w koncu wystawiam na allegro , Bez ceny minimalnej, od 1 zł, mając nadzieje że rynek wyznaczy cene i sprzedam ten piepszony samochod ktorego nikt nie chce.
cena na aukcji narazie wynosi 434 zł, a tu w poniedzialek na parkingu ktos podchodzi i pyta za ile samochód, i mówi że 4600 zł wyjmuje od razu ...
No to ja łapę okazję i sprzedaje samochód ....
i teraz pytanie ... czy jeżeli napisałem w opisie aukcji że ogłoszenie ukazało się również w pozostałych mediach i zastrzegam prawo zakończenia licytacji przed czasem , mam prawo ją zakończy podając powód sprzedaży za pomocą innych mediów ?????
IMO, czlowiek ten lojalnie uprzedził ze próbuje sprzeda auto też w innych mediach.
Gorzej jak chciałem kupi karoserię czarną w123 polakierowaną ... jakies pare miesiecy temu ,... info o niej bylo na gieldzie i byla aukcja BCM .
Gotowy bylem licytowac ją do 4000 zł ... przy godzine do konca , o godzinie 23.40 koles zakonczył aukcje ( cena w danym momencie wynosila okolo 2000 zł) z powodem : cena mnie nie satysfakcjonuje. Pozbawił mnie nawet szansy powalczenia w ostatnich paru minutach., juz nawet wolalbym żeby z lewego konta zalicytował jego cene minimalną i pozwolil mi sprawdzi czy mam jaja żeby ją przebic.
I TO BYL BURAK O KTORYM TU PISZECIE!!!!!!
a nie ktos kto jak sami zauważyliście by może tylko sonduje cenę i dlatego zaczyna od 1 zł, i dlatego nie dał ceny minimalnej.
Zdajcie sobie sprawę ze BCM to slogan reklamowy ... i o tyle o ile ceny minimalnej mogą nie miec bezwartosciowe szpargały do 100 zł, zajmujące miejsce, o tyle nikt wam nie sprzeda w ten sposób W108 !!!
to co wy piszecie teraz przypomina mi walke z wiatrakami i don kichota.
PS. Może niezbyt jasno sie wyraziłem, ale cytując więcej można zauważy że nie popieram tu osob odwołujących aukcje BCM z powodu za niskiej ceny ... ale osoby które sprzedały przedniot np. z telegazety. I nie kończą aukcji minute przed bo cena ich nie zadowala, ale np. pare dni przed, zanim licytujący poczują krew

Cytuj:
o tyle samochodu nikt ci swiadomie nie sprzeda ponizej wartosci jaką sobie zalozyl ... i albo zdazy siasc do kompa i odwolac aukcje przed koncem jak go cena nie zadowala, albo bedzie przez prawo zmuszony do sprzedazy tak jak sie aukcja zakonczy, jego ryzyko .... ale zakonczyc przed czasem ma pelne prawo jesli znajdzie kupca gdzie indziej ... nawet w aukcji BCM. BCM tyczy sie tylko aukcji ... a koles zastrzegł sobie prawo próbowania sprzedaży także za posrednictwem innych mediów ....
rozwiązaniem byłoby prz ustawianiu aukcji BCM niemożliwośc odwoływania ofert od 24 h przed końcem aukcji. tzn. możnabyłoby zakończy ją przed czasem, ale nie odwołując ofert ... oczywiście stosowne ostrzeżenie powinno się pojawia przed wystawieniem aukcji.