MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Dzisiaj akumulator w kupetce odmówił współpracy (nic dziwnego, autko nie jeździło miesiąc) i okazuje się że nie mam jak wejść do samochodu - brak zamków, tzn. zamki podobno są pod zaślepkami tylko niech ktoś mi powie jak wyjąć te zaślepki? Narazie próbowałem podważyć cienkim śróbokrętem , ale jedyny efekt to coraz większa dziura.

_________________
[color=blue]K.O.-wiec z pokoju 704 [zlosnik] [/color]

A masz go z przodu pod maska, czy z bagazniku..?
Bo jesli z przodu - to kombinuj z otwarciem maski.. ja tak kiedys mialem z SECem, opatentowalem se narzedzie, i jakos pokonalem dziada


A dlaczego podobno..? Spadek po poprzednikach? Bo moze nie masz po co walczyc = nie ma zamkow, albo np. ciegna nie sa podlaczone

BTW: Stawros, znajdz se jakiegos magika od otwierania auta (najczesciej czyjegos) bez klucza. Mojemu koledze pomogl kolega policjant

_________________
Pozdrawiam,

Jarek, w123 230TE '85, w126 500 SEC '88, w126 560SEC '88, w116 450 '73
jareg@mb.org.pl
http://www.mb.org.pl/

Zgadzam sie z Jarkiem szkoda czasu na zamki rozwalisz zaślepki a pod nimi i tak pewnie nic nie ma

Kombinuj z maską lub szukaj speca od pozyczania aut.

_________________
Nissan Pathfinder 3,5 03'
Sprzedana w dobre ręce - W116 280 SE '77 - Szwedka

Zamków , to tam chyba rzeczywiście nie ma, właśnie obejrzałem sobie 124 otwieranego z kluczyka, wkład zamka jest całkowicie na wierzchu, więc u mnie by się nie zmieścił pod zaślepką. Żeby dopełnić mojego kretynizmu to: samochód dotyka przodem ściany i zostawiłem go na I biegu
Akumulator jest pod maską - więc j/w a bagażnik ma zamek więc go otworzyłem , ale co z tego

_________________
[color=blue]K.O.-wiec z pokoju 704 [zlosnik] [/color]

Spoko pociagnij go powolutku innym autem podda sie, odciągniesz go od ściany.

Ale jak otworzyć maske od spodu to je też nie mam pojęcia.

_________________
Nissan Pathfinder 3,5 03'
Sprzedana w dobre ręce - W116 280 SE '77 - Szwedka

Ja SECa zostawiam przodem do wyjazdu, wlasnie zeby sie przed takim atrakcjami uchronic


A centralny masz pneumatyczny, czy elektryczny?
Bo jesli pneumatyk, to moze pompke masz w bagazniku..? Jesli tak, to odlacz rurke ktora idzie do drzwi (=do przodu auta), i dmuchnij - central sie otworzy

_________________
Pozdrawiam,



Jarek, w123 230TE '85, w126 500 SEC '88, w126 560SEC '88, w116 450 '73

jareg@mb.org.pl

http://www.mb.org.pl/

Nie trzeba od spodu - nalezy kombinowac przez atrape. Jesli nie ma zadnego dodatkowego patentu, to na 100% mozna otworzyc - ja w SECu mam dwa zamki do sforsowania
A pierwszy raz musialem je pokonywac, gdy wymienialem linke ktora je uruchamia.. wymienilem, ale zapomnialem, ze jest niepodlaczona - i zadowolony zamknalem maske

_________________
Pozdrawiam,



Jarek, w123 230TE '85, w126 500 SEC '88, w126 560SEC '88, w116 450 '73

jareg@mb.org.pl

http://www.mb.org.pl/

Jak otwarłeś bagażnik to podepnij sie pod lampkę zasilaczem(+12V tam jest na stałe tylko sprawdź który idzie do wyłącznika) a drugim przewodem złap za masę. Otwieraj szybko żeby się prewodu nie spaliły bo popłynie duzy prąd jeśli bateria padła.

_________________
W124 300E jedna z najszybszych kuchenek gazowych w Kutnie "Siwek"

Musisz dojść do przewodu który jest pod stałym plusem. W takim przypadku radzę od spodu (bez otwierania maski) podać zasilanie na gruby przewód alternatora z jakiegoś akumulatora dodatkowego i central zadziała. Masę też trzeba, na jakiś element metalowy. Jeżeli nie da się odjechać, to w bagażniku też masz kabelek ze stałym plusem (lampka oświetlenia bagażnika, czerwono-żółty) można próbować na niego, tylko jak rozładowany akumulator zażyczy sobie od razu dużo prądu to spali się bezpiecznik od ośw. bagażnika, nic innego się nie stanie. I jak wiadomo prąd zależy od napięcia, można na ten kabel w bagażniku podłączyć prostownik, nastawić na prąd góra 5A (bezpiecznik powinien mieć 16A) i po godzinie lub dwóch można otwierać pilotem.
Pzdr. Gerri

Dzięki wszystkim za pomoc Dobrze jest, mieć takie forum.




Poradziłem sobie w ten właśnie sposób, tylko że użyłem do tego akumulatora od niezawodnej Beczki. Uratował mnie zamek w bagażniku i jak zwykle Beczka. Jeszcze raz dzięki!

_________________
[color=blue]K.O.-wiec z pokoju 704 [zlosnik] [/color]