phill pisze:
ja sie raz skusilam [na paliwo tansze o ~8gr niz na najtanszej z firmowych stacji...] i co ...
![[szalone]](./images/smilies/szalone.gif)
...nie dosc, ze auto stracilo tak z 40% mocy... to jeszcze spalilo to w tepie blyskawicznym ( gdzies 2razy szybciej niz normanie)
to musial byc jakis mega SYF !!!
tak dla informacji... stacja ta znajduje sie kolo przystanku kolejowego Krakow-Plaszow ( zaraz przy torach , kolo wojska) -napisalabym jaka to ulica, ale nie mam pojecia
ja tam wiecej nie pojade.. i odradzam wszystkim
Tak, tak, stacje typu wielka niewiadoma sa dobrym pomyslem jak juz ktos inny je sprawdzil, znamy tam ludzi i wiemy ze na tej akurat jest wszystko ok. Bo takie gdzie jest wszystko ok tez wbrew pozorom bywaja...
Ja pamietam kiedys jak wracalismy kamperem z Niemiec i zaraz za Zgorzelcem na ostatnich kroplach doczlapalismy sie do jakiejs stacji, najtanszej w okolicy... Ujechalismy 3 km i samochod o napedzie benzynowym odmowil dalszej jazdy... Silnik byl od garbusa, wiec tolerancyjny, ale widac wszystko ma swoje granice, dobrze, ze to bylo mieszkanie na kolkach
![[oczko]](./images/smilies/oczko.gif)