MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest pt wrz 12, 2025 12:14 am

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 18 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2
Autor Wiadomość
Post: śr wrz 29, 2010 4:33 pm 
Offline
postmistrz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lut 26, 2003 7:02 pm
Posty: 6472
Lokalizacja: Ciecin
Nemo pisze:
i posiadam bardzo rzadko spotykany rodzaj słuchu. Mam słuch absolutny barwowy (odbieranie dźwięku w postaci brzmienia i dodatkowo kolorytu) Np. dla Ciebie dźwięk będzie wysoki a dla mnie na przykład jasno biały :) Dlatego łatwo (łatwiej niż innym) jest mi ocenić silnik po BARWIE brzmieniowej :) :) :). Np. dla mnie silnik zacierający się ma ciemne matowe brzmienie i łatwo jest to zauważyć. dobry tłumik ma głębokie aksamitne czarne i puszyste tony a zły i wypalony ma dźwięk postrzępiony i jakby brązowy. Dziwne co??? :)


No dziwne. A ja jestem bardzo jestem ciekaw, co ma dla ciebie dźwięk ciemnonbiały?
Sporo poważnych osób twierdzi, że synestezja to wytwór wybujałej wyobraźni, no ale nikt wam do głowy nie wejdzie. [oczko]

Nie bardzo rozumiem Waszą ostatnią wymianę zdań, oprócz tego, że przybiliście sobie akustycznego żółwika.

Bo albo ciśnienie pokazywane przez manometr jest kryterium albo nie jest. Abstrahując od tego, że mówimy o autach bardzo używanych, a jakośc olejów polepszyła się znacznie od czasów produkcji np 123, nikt potrafi dziś udowodnić, że to, że nie drga ci manometr jest lepsze, niż to, że trochę ci drga.

Ty masz beczkę 17 lat, ja 5 lat mniej. Kiedy na studiach wolałem sie napić piwa niż mieć lepszy olej, to lałem mineralny LOTOS i mój silnik cyka dziś, śmiem twierdzić, nie gorzej niż twój. Od kiedy go mam , to strzałka pływa, bo wg mnie może pływać. Nie widzę koloru w jakim cyka motor, ale czuję to w dupie jak stoję na swiatłach. No może to trochę wina poduszki pod silnikiem.

Kiedy rozpoczyna się kolejna dyskusja na ten temat, to dochodzę do wniosku, że manometr na desce to może był jednak błąd, a lepszym rozwiązaniem byłaby kontrolka załączająca się poniżej 0,3. Bo w instrukcji (tej podstawowej, którą dostawali z samochodem wszyscy: Murzyni w Afryce, inwalidzi wojenni, kobiety po 70-tce, przygłupy i ćwierćinteligenci, o ile stać ich było na Mercedesa) stoi jak wół: ciśnienie może spaść do poziomu 0,3 bez szkody dla silnika, a istotne jest jedynie czy ciśnienie wzrośnie wraz ze wzrostem obrotów.

Może twój mózg łączy nie tylko dźwięk z kolorem (koloryt to zespół barw - a ty piszesz, że widzisz jedną konkretną), ale podczas gdy widzi kolor dźwięku silnika, przeszkadza mu jednocześnie widok ruszającej się wskazówki manometru, a uspokaja go jej bezruch? Trochę taki detektyw Monk? Ja łykam Vicodin.

_________________
123. W, S i C.


Na górę
Post: czw wrz 30, 2010 10:48 am 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw kwie 23, 2009 10:40 pm
Posty: 434
ukaniu pisze:
...Ciekawe jakbyś ocenił szybkoobrotowy sportowy silnik starej alfy, porządnie nadmuchany - ja uznałem, że się zaraz rozleci bo klekotało w nim wszystko - właściciel - że tak ma :-)
Siedzę na L4 więc jakby co to proszę o wybaczenie za OT :-)


HI HI HI :) Jak bym ocenił? moja beczunia z 78r. "cyka" zaworkami jak maszyna do szycia. Ciśnienia mam w porządku a to cykanie pod maską nawet bardzo polubiłem i świetnie mi się z tym jeździ bo myślę, że skoro sobie tak "cyka" i "cyka" to znaczy, że wszystko jest w Porządku i OK. "cyka" tak sobie od paru lat a jak w innym samochodzie nic mi nie "cyka" to ja czuję się źle nieswojo bo wiem, że muuuusi "cykać" i już!!! :) :) :) No widzisz??? ;) :) :) Wracaj szybko z tego L4. Wybierz sobie inny obiekt na urlop i wolne chwile. :) Pozdrawiam.

_________________
Skoro nie można być uniwersalnym i wiedzieć wszystkiego, co się da wiedzieć o wszystkim, to trzeba wiedzieć wszystkiego po trochu. O wiele bowiem piękniej jest wiedzieć coś ze wszystkiego, niż wiedzieć wszystko o jednym.


Na górę
Post: czw wrz 30, 2010 11:26 am 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw kwie 23, 2009 10:40 pm
Posty: 434
_me: how_ pisze:

No dziwne. A ja jestem bardzo jestem ciekaw, co ma dla ciebie dźwięk ciemnonbiały?
Sporo poważnych osób twierdzi, że synestezja to wytwór wybujałej wyobraźni, no ale nikt wam do głowy nie wejdzie. [oczko]


określenie koloru to także kwestia nazewnictwa np. dla jednych może ktoś mieć oczy piwne a dla drugich brązowe. Kolor biały może być oślepiająco biały a dla ciebie może być np.ciemno biały (rozumiem) dla mnie jak coś jest jasne to jest to, że i białe może być jasno-białe i nie zaprzecza to ani prawdzie ani logice. Synestezja to nie jest tylko wytwór wybujałej wyobraźni ale również wynik kojarzenia odczuć i wrażeń. Beethoven będąc całkowicie głuchym pisał wspaniałe symfonie prawdopodobnie korzystając ze swojej genialnej umiejętności kojarzenia dźwięków.

_me:how_ pisze:
Nie bardzo rozumiem Waszą ostatnią wymianę zdań, oprócz tego, że przybiliście sobie akustycznego żółwika.


Nie martw się :) to, że czegoś nie rozumiesz to jeszcze nie powód do zmartwienia a to , że sobie ktoś z kimś przybił "żółwika"??? to - po prostu teraz się lubimy a poza tym "Ukaniu" jest chory i powinieneś mu wspóczuć i lecieć do niego z dobrym piwem a nie ze swoim problemem, że czegoś nie rozumiesz :)

_me:how_ pisze:
Nie widzę koloru w jakim cyka motor, ale czuję to w dupie jak stoję na swiatłach. No może to trochę wina poduszki pod silnikiem.


ech! każdy ma prawo odbierać wrażenia ze świata i odczuwać przyjemności tam gdzie natura dała mu najwrażliwsze miejsce. To normalne.

_me:how_ pisze:
...: Murzyni w Afryce, inwalidzi wojenni, kobiety po 70-tce, przygłupy i ćwierćinteligenci, o ile stać ich było na Mercedesa) stoi jak wół: ciśnienie może spaść do poziomu 0,3 bez szkody dla silnika, a istotne jest jedynie czy ciśnienie wzrośnie wraz ze wzrostem obrotów.

Ja jednak wolę jak mi coś drga. np. wskazówka manometru. Po prostu lubię to i nic na to nie [poradzę.

_ME:HOW_ pisze:
Może twój mózg łączy nie tylko dźwięk z kolorem (koloryt to zespół barw - a ty piszesz, że widzisz jedną konkretną),


Tak, bo zespół barwy żółtej z czerwoną daje bodajże jedną barwę niebieską. (przepraszam za ewentualną pomyłkę ale nie wszystko muszę pamiętać) Uważam określenie koloryt za pojęcie nieco szersze.
_me:how_ pisze:
ale podczas gdy widzi kolor dźwięku silnika, przeszkadza mu jednocześnie widok ruszającej się wskazówki manometru, a uspokaja go jej bezruch? Trochę taki detektyw Monk? Ja łykam Vicodin.


Ja nie łykam (na razie) niczego ale skoro Tobie pomaga to może i ja spróbuję? Na razie wolę jednak dobre piwo z dobrym kumplem aby było weselej. Pozdrowienia

_________________
Skoro nie można być uniwersalnym i wiedzieć wszystkiego, co się da wiedzieć o wszystkim, to trzeba wiedzieć wszystkiego po trochu. O wiele bowiem piękniej jest wiedzieć coś ze wszystkiego, niż wiedzieć wszystko o jednym.


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 18 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 28 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl