Vivalawita pisze:
Dziekuję. Czyli wszystko ok
Jedyny problem, że odpala i gaśnie zaraz.
A jak przytrzymam lekko pedał gazu przez parę sekund
stabilizuje się i jest ok.
Myślałem ,że to ten czujnik padł
To trzeba kopać dalej
Wstyd przyznać w końcu się uporałem z odpalaniem porannym (fakt, że auto więcej stoi niż jeździ, ale miałem czas i się zabrałem)
Powód złego odpalania!
zaśniedziałe styki pomiędzy wtyczką, a "kompem"
sam gruby, zielony nalot na około 6 dolnych pinach.
Przy okazji miałem inny komp z modelu z sondą i go podpiąłem ( u mnie nie ma sondy)
Odpalał ładnie, ale nie za bardzo się wkręcał powyżej 4000 obrotów i całkiem inny zapach spalin (dym)
Po przeczyszczeniu styków w moim "kompie" odpala równie dobrze i równie dobrze się wkręca.
Pozdrawiam