Bukol pisze:
Znam ten problem z Kasią. Najpierw musiałem ją przekonać do wypraw terenowych Land Roverem: po pierwszej godzinie już kłóciliśmy się kto będzie prowadził i gdzie jedziemy JUTRO. Potem musiałem Kasię przekonać do Mercedesów - po pierwszej przejażdżce SEKiem (za kierownicą) jestem "w domu".
Tak więc droga Karolino: musisz przyjechać na zlot, we wrześniu nad morzem jest przeeeeepięknie, do tego widok niezliczonej liczby pięknych aut, atmosfera przyjaźni i zrozumienia, pełen luz - podładujesz sobie bateryjki, zresetujesz "twardy dysk" i ... zachorujesz nieuleczalnie.
Pięknie Bukol pięknie, cóż za poetycki język
![[zlosnikz]](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
. Co jak co ale to prawda co powiedziałeś. Dokładnie tak jest. Moja dziewczyna jest zakochana w BMW ale jak jechała ze mną 116tką to musiała przyznać wyższość MB. Pozdrawiam.