Witam , mam na imię Paweł i od dłuższego czasu odwiedzam to forum i postanowiłem się przywitać. Od 1,5 roku jestem bardzo szczęśliwym użytkownikiem tej oto Mercedes:
Wersja zima czyli blaszane kołpaki
środek
Wersja lato- baroki , troche się nad nimi napracowałem żeby jakoś wyglądały bo wyglądały jak zaschnięta kupa
jednak to nie wszystko... mojej siostrze tak się spodobał mój Mietek, że też chciała takiego , no i kupiliśmy jej
300D automat:
jest i dawca silnika do auta mojej siorki bo był tam gaźnikowy 250 ale palił 30l/100km niezależnie od stylu jazdy . Dawca miał iść na złom jednak ojciec postanowił, że go odratuje .
Moja przygoda z tym modelem i ogólnie ze starymi Mercedesami zaczeła sie troche tragicznie. Kolega z liceum miał piękną beczkę i chciałem się z nim przejechać (pierwszy raz wtedy siedziałem w 123) no i wracaliśmy ze szkoły w 5 osób no i trach , jakiś skodilak wymusił i nic się nie dało zrobić , jak jesteście ciekawi to zapodam zdjęcia biednego rozbitka, aż się płakać chce

. Od tamtej pory nie widziałem nic innego tylko Mercedesa W123 <br>
Dodano po 2 minutach.:<br> coś mi nie wyszło wklejanie zdjęć
