Zacznę od
Matiza:
Miałem w rodzince nowego i złego słowa na to auto nie powiem! 90tys km KOMPLETNIE BEZAWARYJNIE spalanie od 5,5 do (raz jak na MAX ogniu pędziłem z N. Sącza na obiad do KRK) 7,2. Normalnie koło 6/100. Bezpieczny (3 gwiazdki w NCAP) i 5D. Przestronny wygodny ... praktycznie jak A-klasse tylko bez gwiazdy
SZCZERZE POLECAM
Swift i Seicento - nie z tych samych powodów. Przestarzała konstrukcja sięgająca lat '80 (Swift nawet wczesnych '80). Mierny poziom bezpieczeństwa 3D.
Starszy niemiecki?
CORSA B - super bo niemiecki i w ogóle Opel, ale jakość materiałów niewiele lepsza niż w Matizie i części jednak droższe.
Od 3 miesięcy mamy w rodzince
RENAULT TWINGO. Rocznik '95 180tys km z Niemiec. ZERO (0 naprawdę ZERO) rdzy. Bezwypadek, klima, elektryka, wygodniejszy od A-klasse, przestronniejszy z tyłu od 190tki. Pali 6,5-7 po mieście, a dynamikę ma na poziomie Matiza. Bezpieczeństwo też (3 gwiazdki). Do tego
tanie części!
Na niewątpliwą przewagę Twingo nad "niemcami" wpływa jego ponadczasowa stylistyka. Jest to chyba najbardziej udany model Renault w historii (13 lat produkcji praktycznie bez zmian). Prężnie działające kluby tego małego auta są w całej Europie także u nas (zapraszam na
http://www.twingo.pl). Środowisko "Żabierzy" (bo twingo to "Żabka") to bardzo sympatyczni ludzie, jak my
Nasze twingo kosztowało 5,5tys i dołożyliśmy do niego 500pln (nowe tarcze, klocki i szczęki hamulcowe i łożyska MacPhersonów). W starszych rocznikach występuje silniczek 1,15L C3G z łańcuchem rozrządu (jak w MB

) który wytrzymuje spokojnie 400tys km.
Fotka Kermita mojej Mamy:
Zmieniłem klosze na białe (w MB niedopuszczalne

).
Wypowiedziałem się o Żabie i o Matizie bo oba miałem/mam i jak właściciel mogę szczerze polecić!
![[zlosnikz]](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
<br>
Dodano po 4 minutach.:<br>
drwalu pisze:
tak samo tico niech ci do glowy nie przyjdzie.
ople jak wiadomo do 98 gnija.
vw golf/polo jak wiadomo jest solidny i czesci przystepne
Potwierdzam, że TICO to szit totalny. tez mieliśmy w rodzice. gnił już po pierwszej zimie, choć palił 4,5/100.
Od kiedy Ople gniją do '98? Po '98 tez gniją
![[zlosnikz]](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Akurat o Oplach wiem sporo, więc spokojnie można znaleźć '95-'86 a nawet '93 bez rdzy (pod warunkiem, że bezwypadek i z przebiegiem do 250tys a są takie, bo równo rok temu kupiliśmy taką Astrę mojej Żanetce).
VW i tanie? To samo sobie przeczy, to jak Mercedes i gaz
