Przede wszystkim dzięki Harrierowi za przypomnienie swoich bojów z 280SE, wczoraj przypadkiem natknąłem się na jego auto na allegro
harrier pisze:
Ja bym się obejrzał za jakimś ładnym W123, najlepiej z gaźnikiem i dobrym acz najprostszym LPG... ewentualnie LPG założył sam.
Też skłaniam się coraz bardziej w kierunku tej opcji, ewentualnie jestem w stanie zaryzykować M102/M103 na wtrysku + LPG, mam na oku takie auto.
Co do pakietu startowego to chyba ująłem w nim wszystkie płyny fizjologiczne

harrier pisze:
U mnie było tak, że jak wymieniłem drążki reakcyjne i amortyzatory, to się okazało, że pora na łożyska, tarcze i klocki, przy klockach okazało się, że niezbędny jest remont zacisków, a dalej, że muszę wymienić maglownicę, końcówki drążków kierowniczych i po górnym wahaczu.
To że Tobie trafiło się niezbyt udane auto nie znaczy że wszystkie takie będą. To taki żarcik

harrier pisze:
PS: Zagłosowałem na W126, subiektywnie i sentymentalnie... kompletnie nie brałem pod uwagę Twoich założeń...

))
Powiem Ci że w moim przypadku pewnie też górę wezmą sentymenty

Kierowca bombowca pisze:
Bierz kombiaka od drwala
Kurde chyba mnie nie ujęła jego historia

Mimo ciekawej ceny nie podoba mi sie to auto, nie widzę przewagi nad obecnym...
I.T pisze:
Jesli ktos szuka auta do wrecz konca zycia to za 5-6 tys Euro da sie kupic Beczke w przedziale 100-200tys km od pierwszego wlasciciela.
Szkoda że połowa tego tematu zaśmiecana jest takimi sugestiami kompletnie mijającymi się z założeniami... 6000 Euro? A zasponsorujesz? Czy auto w tej cenie nie będzie wymagało wspomnianego już wcześniej pakietu startowego? Radzę czytać cały temat przed wypowiedzią...
PS
Nadal nie widzę kosztorysów tych co zagłosowali na W124, czy to znaczy że nie powinienem liczyć tych głosów? Były oszukane?