Witam
Też byłem zainteresowany tym autkiem i podczas mojego pobytu nad morzem (chyba głównie dlatego pojechałem nad morze
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
) obejrzałem maszynę.
Niestety obraz rzeczywisty jest dużo, DUŻO gorszy od tego przedstawionego na zdjęciach.
Więc tak, z tego co zapamiętałem:
- blacharka była robiona, niezbyt estetycznie, ale np. progi całkiem zdrowe, spody drzwi niezłe, ale pojawiło się sporo do roboty (bo auto długo stoi na dworzu), czyli na podszybiu z przodu, z tyłu też jakieś ciekawostki, pod maską w okolicach nadkoli i fartuchy, czy jak to się nazywa (boki komory silnika), choć też było to robione, ale raczej przez polskiego kowala niż szweda..., wszystko zapaćkane jakąś smołą albo inszym lepikiem
-wnętrze to jak widać czerwona skórka, ale do całkowitej renowacji, drewienka poodklejane, deska chyba nie popękana, brak niektórych plastików i... potworny smród stęchlizny, dywaniki nasiąknięte wodą, blacha pod nimi ruda, ale bez większych perforacji
-silnika nie udało się odpalić, bo bateria padła, ale ogólnie nie wyglądał na specjalnie umęczony (nie było jakichś mega wycieków czy coś takiego, olej nie śmierdział benzyną, był w miarę czysty), facet chciał mi demonstrować jak to zapala, ale jakoś wygląd zewnętrzny mnie zniechęcił...
- bagażnika nie udało się otworzyć, więc nie wiem jak wygląda w środku, może jakiegoś trupa tam trzymają czy coś?, generalnie zamek nie teges.
Auto ma bardzo ładny wypasik choć ABSu z tego co pamiętam nie było, raczej błąd w druku.
Kupił bym go w ciemno ze względu na ten wypasik właśnie (bo uwielbiam wypasione gwiazdy
![[zlosnikz]](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
), gdyby nie był wcześniej robiony blacharsko.
Po tym jak to zostało naprawione wywnioskowałem raczej niską kulturę techniczną naprawiacza i dlatego się przestraszyłem, a dla mnie łatwiej jest przywracać stan fabryczny na podstawie pordzewiałych, ale jednach oryginalnych elementów niż na podstawie wydumek blacharza.
Acha, z daleka auto prezentuje się całkiem nieźle. Dla mojego słabego wzroku i astygmatyzmu, daleko to jakieś 10metrów
Podejrzewam, że z ceny jeszcze by zeszli także...