Ciekawi prawicie moi mili, tak się składa, że pracuję w jednej z wymienionych wyżej firm i nie ma znaczenia w której.
Firmy kurierskie w Polsce wożą miliony przesyłek miesięcznie i nie jest możliwe przy takim przerobie, przeładunkach i transportach oraz presji czasu, aby coś się komuś czasami nie zepsuło.
I nie dotyczy to tylko firm kurierskich, ale każdej działalności usługowej.
Chyba nikt nie jest w stanie zliczyć wątków na tym forum dotyczących jakości świadczonych usług przez naszych mechaników. O tym samym warsztacie jeden pisze w superlatywach inny wylewa gorycz niezadowolenia. Tak jest wszędzie gdzie pracują ludzie, a każdy człowiek z założenia jest omylny i właśnie przy tak wielkich organizacjach jakimi w tej chwili są firmy kurierskie jest szansa, że ktoś się pomyli.
Wiem, że każda z firm prowadzi monitoring uszkodzeń czy zaginięć, wiem, że każda z nich ma wypracowane plany naprawcze, wiem także, że w każdej z wymienionych firm premie pracowników są uzależnione właśnie od poziomu reklamacji.
Co więcej prowadzone są szkolenia mające na celu edukację pracowników ze sposobu układania przesyłek na samochodach, weryfikacji opakowań, są także prowadzone szkolenia dla klientów mające na celu nauczenie ich jak pakować przesyłkę, aby bezpiecznie dotarła do celu. Są także kupowane i instalowane różnego rodzaju specjalistyczne urządzenia mające na celu zminimalizowanie ilości uszkodzeń.
Wszystkie te działania przynoszą efekt w skali firmy, ale jak już wyżej napisałem coś się gdzieś „poślizgnie” i rusza lawina niezadowolenia, bo jakże my ludzie lubimy narzekać i krytykować, a czy my jesteśmy tacy idealni?
Czy zawsze wszystko co robiliśmy innym zrobiliśmy idealnie dobrze, czy ktoś z naszych zleceniodawców nie miałby prawa wyrazić swojego zdania na nasz temat podobnego do tych co wyżej ?
Powiem jedno, ta przesyłka nie miała prawa dotrzeć do odbiorcy nienaruszona, a winą firmy kurierskiej jest to, że kurier odbierający przesyłkę od nadawcy nie kazał mu zapakować jej w sposób uniemożliwiający jej uszkodzenie.
Ale marudzący i wymagający kurier, dbający o to, aby przesyłka dodarła do klienta nie zniszczona, podpowiadający nam jak zapakować, aby było OK. nie jest przez nas mile widziany. My wiemy lepiej jak ma wyglądać przesyłka, a kurier, aby nie wyjść na marudnego zabiera te gnioty i efekt widzimy powyżej.
Dlatego słuchajcie co do Was mówią pracownicy firm kurierskich, słuchajcie i stosujcie się do instrukcji pakowania, a zapewniam Was, że Wasze przesyłki będą dochodziły do odbiorców szybko i w całości.
_________________ Pozdrawiam Irek W123 300D, automat, biały, a jego imię "Helmut" ex. VW T4 Multivan - ale na kołach MB :) http://www.beczkolandia.pl http://www.kali-tramp.pl
|