mMm2 pisze:
alleluja i do przodu! bardzo mi sie podoba to co robisz i ze nie spękałeś przed taka opcja naprawy. Tez sie bede takim poruszal i tym bardizej podoba mi sie ze na siebie sciagnales pierwszy ogien .
Dzięki
mMm2 za miłe słowa, jak już pisałem ja sie nie poddaję tak od sobie
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
Nie spękałem przed tą operacją bo zrobiłem sobie pewną kalkulację czysto materialną i też rachunek sumienia
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
nawet bym się skłaniał powiedzieć że przewaga sentymentów nad rozsądkiem była tylko nieco większa, ale z drugiej strony decydując się na ten krok wiem czym jeżdżę, wiem gdzie był bity w swej przeszłości,ile kg szpachli poszło na zakamuflowanie niedociągnięć i obecnie jak jest zrobiony i co można by jeszcze poprawić w przyszłości...Niczym mnie już ten pojazd nie zaskoczy

mMm2 pisze:
Udalo ci sie mniej-wiecej-pi*drzwi ustalic z jaka dokladnoscia wam to wyszlo? Mowimy tu o wartosciach do ktorych nie trzeba podchodzic z mikrometrem - nie wstydz sie .
Tu się nie ma czego wstydzić

...po takiej naprawie wiadomo że ideału nigdy nie będzie i parę mm ucieknie to tam to tu...Powiem tylko tak...po postawieniu samochodu na kołkach bez kół coby gleby nie dotykały (wyeliminowanie wszelakich naprężeń), kładziemy poziomicę na przedniej belce (gdzie jest tabliczka z VINem) , na dachu (najlepiej żeby położyć coś o identycznej wysokości wzdłuż 2 rynienek i na tym postawić poprzecznie/prostopadle poziomkę) i oczywiście na tylnej beleczce klapy bagażnika i obserwujemy bacznie bąbelki w poziomkach.....i wszystkie 3 bąbelki są współosiowe co oznacza że furę poskładano całkiem nieźle
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
Taki trick pokazał mi mój magic blacharz kiedy skończył dzieło
![[zlosnikz]](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Powiem szczerze że udało mu się mnie pozytywnie zamurować
Co do innych parametrów to powiem że nowe opony po przejechaniu około 5-8tys km są w bardzo ładnym stanie,żadna z nich nie jest wyjechana czy łysa na krawędziach, po prostu są zcierane równomiernie całą powierzchnią
Jedyny kłopot jeżeli to tak można nazwać był podczas montowania tylnej szyby, a w zasadzie dolnego poziomego klina, było z tym trochę walki bo tu właśnie brakowało dosłownie 2mm żeby go ładnie ułożyć i połączyć z lewym pionowym klinem...ale po nagrzaniu przez słońce całej karoserii udało się to całkiem sprawnie...Mr Szybiarz uprzedzał mnie przed szybką jazdą z otwartym szybrem i oknami oraz ładowaniem sporych kg do bagażnika przez okres do 2 tyg kiedy to cała szyba musiała się ułożyć i pasta uszczelniająca rozejść.
No i jeszcze zamki tylnych drzwi...tu big szacun dla majstra
![[zlosnikz]](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Podczas całego przedsięwzięcia nie dotykałem/regulowałem w ogóle tych zamków!! Drzwi zamykają się dobrze..do charakterystycznego "chllllappp" brakuje im niewiele
Mam do Ciebie
mMm2 i do
Mańka duży respekt i szacuneczek że nie wstydzicie się o tym (wszczepieniu) również głośno mówić. Ja miałem okazję jakoś tam to zrelacjonować ku potrzebie/pomocy może komuś w przyszłości.
Nigdy nie zamierzam nic ukrywać i staram się być uczciwy w kwestii sprzedaży, nie wyobrażam sobie opisu
"Sprzedam W123 300D, po generalnym remoncie blacharki w 2005r, stan pojazdu: BEZWYPADKOWY" hehehehehe do takich ludzi ja nie należę
Pozdrawiam Arti
_________________
MB W123 300D 80r. Czarnoksiężnik
MB S123 280TE 84r.-srebrny dawca
MB S123 280TE 83r.-zielonkawy project
MB S123 280TE 82r.-GRÜN Gurke=OGÓR
MB S124 280TE 96r.-BeetrooT
http://mackuz.bolinko.org/is/img5/11764 ... CT7881.jpg