Szkoda, że w ankiecie jest możliwa opcja: niekoniecznie. Nic to nie wnosi do tematu. Rozumiem odpowiedź typu "jeszcze nie wiem na kogo" przy preferencjach wyborczych, ale tu jest albo rybka albo pipka i "trochę w ciąży" być nie można.
Wracając do meritum.
Ustalmy co rozumiemy pod pojęciem oryginalny w odniesieniu do elementów składowych samochodu i rozróżnijmy:
1. Oryginalny - z pierwszego montażu.
2. Oryginalny - identyczny z tym, o którym mowa wyżej, taki jak w tamtych czasach, nowy, zregenerowany lub używany.
3. Oryginalny - wyprodukowany, dystrybuowany przez ASO lub firmy będące kiedyś dostawcami na pierwszy montaż.
Występowanie w aucie części nazwijmy to zasadniczych (mających wpływ na estetykę i takie funkcjonowanie, jakie przewidział projektant), które można podciągnąć pod którekolwiek ze znaczeń jak wyżej pozwala, moim zdaniem na uznanie samochodu za oryginalny. Procentowy udział części, jak w poszczególnych punktach pozostaje bez większego znaczenia dla ogólnego stopnia oryginalności, a o takim mówimy. Oczywiście najcenniejszy z punktu widzenia znawcy tematu będzie egzemplarz dziewiczy, a więc taki, w którym możliwie jak najwięcej elementów będzie kwalifikowało się pod punkt nr 1. Chyba wszyscy zgadzamy się co do tego, że dziewiczy stan auta jest najbardziej porządany, chociażby ze względu na niemożliwość lub nieopłacalność powtórzenia technologii i jakości wykonań fabrycznych, choć oczywiście w pewnym wieku jest to już bardzo trudne, bardzo drogie lub najzwyczajniej niemożliwe.
Kilka słów na temat silnika.
1. DK miała charakter czysto informacyjny i tak należy ją traktować dzisiaj. Ma pomóc nam, chętnym i czującym klimat pozbyć się błędów i wypaczeń - efektów wieloletniej eksploatacji i niedoinwestowania.
2. W MB istniała i istnieje w dalszym ciągu możliwość kupna silnika i skrzyni biegów z AT i wymiana na takie jest zrobieniem autu dobrze, a nie źle i nie może być powodem do dyskwalifikacji, o której mowa.
3. Silnik, który trafia pod maskę powinien być dokładnie tego samego typu ze szczególnym uwzględnieniem podtypu, a więc najczęściej 5. i 6. cyfry w numerze silnika.
4. Bardziej przeszkadza mi zmiana koloru i nieoryginalne poszycie tapicerskie niż fizycznie inny blok silnika z zastrzeżeniem z pkt. 3.
5. Auta, w których ostały się silnik i skrzynia z pierwszego montażu zasługują po prostu na jeszcze większe uznanie, ale tylko w tym względzie i tylko ze strony wybitnych fetyszystów w pozytywnym tego słowa znaczeniu.
Uznaję argumenty, że ważne, że ktoś uratował samochód przed zlikwidowaniem, obudził do życia, nie ma pieniędzy, a chce jeździć z fantazją, spawa sam, improwizuje i nigdy nei był klientem ASO. Chylę czoła, trzymam kciuki, pozdrowię na drodze, ale w temacie oryginalności pozostanę porzy swoim zdaniu. Auto w zasadniczych punktach ma wyglądać jak w latach swojej młodości. Końcówka nr-u silnika nie ma na to żadnego wpływu. Kolor lakieru i tapicerki ma bardzo duży.
_________________ 123. W, S i C.
Ostatnio zmieniony pn kwie 23, 2007 5:29 pm przez _me: how_, łącznie zmieniany 1 raz.
|