Sorry WeebShut , ale bardzo zależało nam aby jak najszybciej wrócić do Warszawy.
Wiem z autopsji , że gdybyśmy się spotkali to powróciłbym w nocy
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
.
Jeżeli wszyscy Opolanie (o czym nie wątpię) są tak mili i gościnni jak Drwal to można się zasiedzieć.
Do rzeczy: godzina 6:00 , cel W 123 280C+700kg części, kierunek Opole , odległość 330km.
W niedzielę rano startujemy Volvo i coupetą z przyczepą.
Ruch znikomy to lecimy sobie 120-130 km/h.
Po drodze napotkany
sedan z ,,przyciemnianymi" ruskimi torbami szybami
400-stu kilogramowa przyczepa nieodczuwalna na haku , jest za to odczuwalna podczas tankowania
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
19 l LPG /100km.
Wreszcie mogłem się wysi..... i napić kawy.
Ok. 11:20 jesteśmy na miejscu.
Dylemat: witać się i gawedzić z Drwalem czy oglądać ! ogladać !
M 110 ach cóż za bulgot
123050.....coś podobnego

uchował się oryginał! !!
Do samochodu właściciel dodaje dwa M 110 + baaaaardzo dużo części.
I choć do transakcji nie doszło , napewno nie był to czas i kilometraż stracony.
W 3 h 25 min byliśmy z powrotem w Wawie
Ten pan to zatrudniony na stałe
specjalista negocjator d.s.cenowych [zlosnik]
-Nero pan nie chce zejść z ceny , pokaż ząbki........
Podsumowanie:
Nie masz pomysłu na niedzielny poranek?
Weź dwuosiową przyczepę ,małżowinę ,przyjaciół , psa i walnij sobie dla polepszenia nastroju 700-miuset kilometrową trasę.
A nuż się coś trafi do kupienia?
![[oczko]](./images/smilies/oczko.gif)