Pytanie wraca u mnie... pod jednym warunkiem: ze cos pomoze taka wymiana
Silnik to M102 230 na mechanicznym wtrysku, bez gazu.
Objawy: problemy z zapalaniem w zimie, generalnie silnik pracuje jakby nie mial ssania, jakby go nic do takiego zimowego rozruchu nie zachecalo

, musze krecic kilka razy, na lekkim gazie, wtedy wskakuje; po kilku minutach pracy gdy temperatura nieco wzrasta, pracuje juz prawie OK, czasem spadaja obroty do 500, pozniej juz norma.
Jako ze specem nie jestem, przytocze kilka zebranych teorii:
- wtryskiwacze, ze jest jakis dodatkowy, ktory u mnie moze szwankowac
- madul zaplonowy, oparty na bimetalu, ktory ze starosci nie daje odpowiednich "sygnalow" i wtryski nie daja dodatkowej porcji banzyny
Bede wdzieczny za podpowiedzi, jak zabrac sie za temat oraz, czy ewentualnie taki modul musi byc od 123 czy od 124 tez wejdzie (z M102).