Odzywając się tutaj chciałbym choć trochę pomóc w sprawie, która jest dla mnie ważna. Chodzi o obwodnicę Augustowa i dolinę Rospudy.
Zapewne przynajmniej część z Was wie, o co chodzi, bo ostatnio nastąpiły kolejne posunięcia administracyjne (pozwolenie na budowę od wojewody) i znowu zrobiło się głośniej. Z monitorigu forum onetu mniej więcej zdaję sobie sprawę, jaki jest wachlarz poglądów i poziomu wiedzy na ten temat wśród internautów i włos mi się jeży na myśl, że grono tworzące moje ulubione forum mogłoby w tych opiniach wypadać podobnie.
Grozi to tu tym bardziej, że forum jest motoryzacyjne, czyli zapewne bardziej skłonne, aby domagać się kolejnych kilometrów lepszych dróg "choćby po trupach".
Chciałbym, żebyśmy oderwali się od pseudoargumentów i bezwzględnie sformułowanych alternatyw typu "czy wolisz ptaszki, czy żeby zginęło ileśtam dzieci", która to argumentacja prowadzi prosto w kanał, a użyta publiczo-medialnie sprawia, że stajemy się masą coś tam bełkoczących baranów, z którymi można zrobić wszystko.
Sprawa z obwodnicą Augustowa stoi następująco:
Jest ona bezwzględnie potrzebna. Duży ruch, w tym w znaczej części ciężarowy, wali środkiem miasta. Jest to ruch tranzytowy, z przejścia w Budzisku przez Suwałki na Białystok i Warszawę. Sam Augustów ominąć można właściwie tylko od strony zachodniej, bo od wschodu jest Puszcza Augustowska i cały pęczek jezior. Budując od zachodu mamy łatwiej, bo są tam w większości tereny rolnicze, ale trzeba jakoś przeskoczyć dolinę rzeki Rospudy, która wpada pod Augustowem do jeziora Rospuda. Problem jest taki, że ostatnie klika kilometrów Rospuda płynie w szerokiej dolinie, która jest w rzeczywistości końcówką rynnowego jeziora Rospuda, zawaloną osadami organicznymi (torf).
Ta właśnie część doliny ma ogromną wartość przyrodniczą.
Z jakiejś przyczyny czynniki od których to zależy (samorząd Augustowa, wojewoda podlaski, podlaski oddział GDDKiA) uparły się, że obwodnicę trzeba budować właśnie przecinając ten najcenniejszy odcinek doliny. Jakie to są przyczyny? Spekuluje się o kwestiach łapówkowo-gruntowych - nie wiem, jaka jest prawda. W wyniku tej chryi z Rospudą Polska może stracić znaczną część unijnych dofinansowań do dróg. Tylko dlatego, że parę osób ma działki w dolinie Rospudy?
Obecne rozwiązanie przewiduje przekroczenie doliny w miejscu, gdzie ma ok. 1 km szerokości - na środku ma być 500 metrowa estakada, do której będą dojazdy po nasypach. Ponieważ leży tam 5 metrów przesiąkniętego wodą torfu, estakada będzie na ponad setce pali bitych w grut mineralny pod spodem. Nasypów też chyba nie położą na tym torfie, tylko muszą "dociąć się" do solidniejszego podłoża. Nie wierzę, że nie będzie to miało wpływu na stosunki wodne w tym bagienku - a od ich zachowania zależy los zbiorowisk roślinnych na tym torfie leżących wraz z ich mieszkańcami - różnymi robalami i ptactwem.
Między innymi dlatego tu się produkuję, żeby to napisać - JEST ALTERNATYWNY PRZEBIEG OBWODNICY! Nie jest tak, że albo budujemy, albo mamy te jakieś kwiatuszki na bagnach i ginące dzieci w Augustowie!
Dolinę można przekroczyć kilka kilometrów wyżej, na odcinku gdzie Rospuda płynie na podłożu mineralnym i nie jest powiązana hydrologicznie z setkami hektarów bezcennych bagien. Są co najmniej dwa rozwiązania alternatywne - tzw. oficjalny wariant przez Raczki oraz propozycja stowarzyszenia SISKOM (zachęcam do zobaczenia ich strony
ich strony - tam są szczegóły).
Nawiasem mówiąc o ludziach ginących pod kołami tirów w Augustowie rozpaczliwie piszczy burmistrz tego miasta. Niby prawda, ale nie dajmy sobie wmówić, że jedynym rozwiązaniem jest akurat budowa obwodnicy i akurat tędy. W gestii samorządu leży choćby wybudowanie kładek czy świateł (czego przez lata nie zrobiono), a nie zaraz lobbing na rzecz przesunięcia drogi krajowej. (oczywiście nie chcę lekceważyć czyjejkolwiek tragedii - pod kołami ginie się tak samo w Augustowie jak w Iłży czy w środku Warszawy)
Nie należy też stawiać znaku równości pomiędzy tzw. Via Balticą a obwodnicą Augustowa. Via Baltica to nazwa fragmentu korytarza komunikacyjnego w tym rejonie (
mapa,
link jeśli mapa nie działa). Korytarz ten może (choć nie musi) przybrać formę jednej drogi ekspresowej, ale jeszcze nie ma ostatecznej decyzji, jak to będzie wyglądać. Więc jak to w naszym kraju buduje się "tu i ówdzie" bez całościowej koncepcji, bo jakoś to się potem poskleja. A z analiz ruchowych wynika, że niekoniecznie jest potrzeba prowadzenia Via Baltiki przez Białystok - a wówczas obwodnica Augustowa w proponowanym kształcie może nie być potrzebna.
Jeśli chodzi o wartość przyrodniczą, to może to do kogoś przemawiać lub nie - oczywiście trudno przekonywać że Mickiewicz wielkim poetą był. Jak ktoś generalnie ma to gdzieś, to jego prawo. Natomiast jeśli ktoś czuje o co chodzi, a tylko z braku rozeznania wyobraża sobie, że to jakieś tam bagienko czy dolinka jedna z wielu, to zapraszam do internetu po więcej informacji o tym miejscu, a przede wszystkim zachęcam do zobaczenia doliny Rospudy - najlepiej z pokładu jakiegoś poręcznego sprzętu pływającego. Nie wiem, czy nie za późno, bo w lutym ma się rozpocząć wycinka drzew, żeby ruszyć z robotami w tym sezonie.
Oczywiście nasuwa się analogia z Górą Św. Anny - ktoś powie, że tam też pokrzyczeli, potem drogę się wybudowało i jakoś nic specjalnego się nie dzieje. Tylko że tu jest wielokrotnie cenniejszy obiekt przyrodniczy i o innym charakterze - bagna Rospudy zależą od zachowania aktualnych stosunków wodnych, czego tam nie było. Poza tym chyba warto zachować w naszym kraju takie miejsca, gdzie w którą by stronę nie spojrzeć, nie widać śladów działalności człowieka? Po co budować drogę akurat środkiem, jeśli jest inne, naprawdę dobre rozwiązanie?
Rozumiem, że drogi budować/przebudowywać musimy... ale kwestia JAK?
Rozumiem, że są stowarzyszenia ekologiczne, które biorą haracze od inwestorów... ale naprawdę nie wszystkie.
Rozumiem, że nawet jak ta droga powstanie to dziura w niebie się nie zrobi... ale po co?
Zapraszam na stronę
Bociana i forum
Przyroda (na obydwu forach te kwestie są w działach Ochrona przyrody). Proponuję też
http://www.viabalticainfo.org/ .
Pozdrawiam i dziękuję za cierpliwość tym, którzy doczytali do końca...
![[oczko]](./images/smilies/oczko.gif)