Witam! Niestety, eksploatacja chyba każdego sampochodu na drogach okolic Warszawy prędzej czy później doprowadzi do teog, co muszę zrobić:( Doszło do tego, że przypominam sobie, żę jade mercedesem dopiero po upewnieniu się, czy celownik jest na swoim meijscu:(
Podczas jazdy po dziurawej drodze...czyli w sumie zawsze dochodzą głuche udzerzenia, w większości z tyłu samochodu ale i przodu też. Mam zamiar wymienić to we własnym zakresie - mam kanał i troche silnej woli.
I mam też kilka pytań:
1. Jeśli chodzi o tył, to oprócz zurzytych silentbloków co może powodować podobne odgłosy? Wydaje mi się, zę zurzyte gumy przy mocowaniu amortyzatora/ spreżyny do nadwozia, ale to raczej wykluczam, bo amorki były wyminiane 2 lata temu.
Więc jeśli silentbloki tylnego wahacza, to czy można to samemu wymienić? Ew. jak?Czy będę musaił wyjać sprężynę? Silentblok trzeba będzie wypalić, czy wyjać na gorąca czy wystarczy wybić?
2. Przód - stuki mogą być chyba spowodowane tylko zurzyciem sworzni i gum w górnym wahaczu? Sworznie odpadają bo sąwyminione, wiec zostają gumy w wahaczu - silentbloki i gumy w wahaczu mocowane na łącznik stabilizatora. Czy ew. trzeba wyminić gumy na stabilizatorze?
3. No i to co najważniejsze....koszty? Dowiedziałem się, że w sklepie gdize zawsze kupowałem części silentblok 1 szt. do tylnego wahacza kosztuje 30 zł, czyli łącznie będize 120 zł..silentblok przód 25 zł szt, czyli łąćznie 100 zł. Do tego gumy na wachacz przedni górny i łącznik stabilizatora...chyba 12 zł sztuka....czyli ok 300 zł trzeba mieć + torche czasu. CZy to dobra cena czy szukać czego innego (studenci liczą każdą złotówkę:( ).
To byłoby chyba wszystko. Będę wdzięczny za porady i opinie. z Góry dziękuję
