No więc sprawiłem sobie takiego MB z 72 roku. Auto przerobione na lawetę i o takie własnie mi chodziło bo chciałbym sam móc wozić swoje klasyki:)
Auto jak wiadomo w polskich warunkach straciło mocno na oryginalności a chciałbym co można przywrócić. A więc mam kilka pytań. Na początek z zakresu udoskonalenia jezdnych właściwości.
- serwo hamulcowe - potrzebuje dużej siły zeby wdusić hamulec a auto i tak słabo hamuje. Czy możliwa jest instalacja jakiegoś wydajnego serwa hamulców a może jakiegoś udoskonalenia systemu?
- skrzynia - skrzynia jest 4-biegowa a most chyba w miare wolny. Silniczek słabo daje rade ale biorąc pod uwagę iż przy transporcie klasyka potrzebuje w miare stabilnej predkosci 90-100km/h bardziej niż przyśpieszenia chicałbym coś zmienić w tym. W/g poprzedniego właściciela staruje z dwójki i rzeczywiście daje rade, później trójka tak właściwie do 30km/h idzie i czwórka juz dłużej. Skoro nie używam jedynki to może wymiana mostu na szybszy i będzie to bardziej normalne, start z jedynki, dwojka do 30km/h, trójka do 50km/h i czwórka do 110km/h. Wartosci podaje orjentacyjne bo prędkościomierz nie działa. Tak czy owak jaki most powinienem wstawić a może zmienić skrzynie na piątkę?
- prędkościomierz - linka? Gdzie sprawdzić co nie działa?
- zbiornik paliwa - słabo działa wskaźnik paliwa (wskazuje 1/3przy pełnym), zbiornik jest mały (60l) i to bym też chciał zmienić. Rozumiem że to prawdopodobnie pływak? Niemogę znaleźć jaki powinienem kupić.
Teraz troche drobiazgów.
Jake były fabryczne kolory tych MB? Chciałbym go pomalować na kolor fabryczny:)
Jaki był kolor podświetlania zegarów? Jeden mam zielony (prędkościomierz) a jeden biały.
Jaka powinna być prawidłowa procedura gaszenia auta?
Ma ktoś może fotki wnętrza?
Mam jeszcze z półtora miliona pytań ale to na później
Pozdrówka
radosc