W trosce o nerwy i spokojny sen moderatorów (i miłą atmosferę na forum) miałem nie reagować. Jednak, nad czym ubolewam, nie było to możliwe. Jeśli ktoś komuś składa życzenia, wypada grzeczność odwzajemnić, w przeciwnym wypadku za chwilę osoba taka zostanie nazwana, delikatnie ujmując, niekulturalną. Tak więc moja odpowiedź została wymuszona!
A skoro już musiałem........
Nie liczę ile razy byłem przez Ciebie prowokowany*; czy to w sposób jawny, bezczelny, czy to skrycie (to raczej rzadko

). Nie reagowałem, choć korciło, ale znosiłem to. Doprowadzony do ostateczności jeden, jedyny raz odpowiedziałem nadmieniając jednocześnie, że robię to pierwszy i ostatni raz. Moderator posty usunął, i dobrze, ale wiem, że to czytałeś. Mimo to nadal dążysz do konfrontacji przy każdej możliwej okazji, mieszając się do wymiany zdań, jaką z kimś prowadzę (niby to forum i o to m.in. chodzi, ale dziwnym trafem nikt inny tego nie robi).
lukasz 200 pisze:
kaj byś nie był
Tak to się mówi może na Śląsku. W Zagłębiu mówimy gdzie(kolwiek) byś nie był. Chyba, że to jezyk Zgorzelca i okolic, wtedy OK.
Uprzedzę zarzuty, że z Zagłębiem mam wspólnego tyle tylko, że tu mieszkam a moja rodzina przyjechała tu wraz z 80% obecnych mieszkańców spod Kielc, Radomia czy z rzeszowszczyzny** w latach 70 czy 80. Otóż nie, tu się urodzili moi rodzice, tak samo jak i dziadkowie.
M in. dlatego mało mnie obchodzi skąd jest/było Twoje "młode wojsko" (i to co o nim sądzisz), jak zresztą wojsko w ogóle.
lukasz 200 pisze:
też wszyscy byli z Górnego Śląska
Górny Śląsk to nie jest jednolita całość, poczytaj. Może w wojsku są biblioteki.
lukasz 200 pisze:
dlaczego tak jest ,ża na Górnym Śląsku są
takie różnice w postrzeganiu rzeczywistości
Jak wyżej - poczytaj. Pomogę Ci trochę - granic geograficznych nie szukaj, tu o inne różnice chodzi.
lukasz 200 pisze:
I skąd to przeświadczenie ,że "Ja ,moje to najlepsze"
Nie wiem czy najlepsze, nie przypominam sobie, żebym gdzieś tak twierdził, ale jeśli tak się zdarzyło, to nie wątpię, że to odnajdziesz i wskażesz wszem i wobec. Za to mogę z całą stanowczością powiedzieć, że lubię mieć rzeczy, które uznaję (ja) za dobre i staram się "dziadostwem" nie otaczać oraz takowego nie używać ani nabywać.
lukasz 200 pisze:
Teraz to chyba powinienem Ci napisać,że mam lepszy samochód niż Ty
Cieszę się, że jednak tego nie napisałeś.
Czy masz lepszy, czy gorszy, czy w ogóle nie masz, to mam to prawdę mówiąc tam, gdzie i armię. Nie uważam, że mój jest najlepszy. Jest taki, jaki jest, jaki w chwili zakupu odpowiadał mojemu ojcu i jaki odpowiada w tym momencie mnie. Były i inne, a ten trwa. Niezmiennie od dawna. Może z jakiegoś powodu?
lukasz 200 pisze:
załorzyłem wczoraj kompletne zawieszenie Brabus. Naprawde tak zrobiłem ,ale nie będe się chwalił
Nie ważne, że zało
żyłeś, ważne, że się nie chwalisz.
lukasz 200 pisze:
Bo kogo obchodzi ,że inny kupił za 220zł
akumulator do auta które zimą stoi w garazu
z workami na tapicerce.
Pewnie nikogo, dlatego też nikt (inny) o tym nie wspomina.
Enaf, jak to Croolick ładnie powiedział
![[ok]](./images/smilies/ok.gif)
. I to
definitywny z mojej strony.
P.S. Interesujące dobranie cytatu w poście powyżej.
*dziś już wiemy dlaczego - lektura wątku "Jak nasz postrzegają" wiele wyjaśnia
**tylko podaję fakty - jakby co bez obrazy, żeby nie było.
A ta 190-ka taki mały przebieg ma, fiu fiu.