Irek pisze:
Polecam kolokację ortogonalną ale pod warunkiem kilku zmiennych
Bede musiał coś pogooglać... ta metoda da się zastosować do układu kanonicznego?
BamBam pisze:
to w sumie skierowan do piekla nie bedzie wogole...
Tak samo nie będzie skierowań do nieba.
BamBam pisze:
skad wiadomo, ze w niebie istnieje demokracja
Jakby prześledzić historię nieba to można powiedzieć, to wniosek raczej jest taki, że rządy są autorytarne. Zatem idąc dalej tym tokiem rozumowania i jak piszesz zakładając, że piekło jest miejscem zesłania niepokornych politycznie... można przypuścić, że w piekle panuje demokracja... Tu niestety muszę się powstrzymać od dalszego wywodu, poniważ wchodzimy na temat polityki - a to temat, który może się skończyć jak te dotyczące montowania LPG w MB.
BamBam pisze:
pieklo nie bedzie miejscem o temperaturze const=100stopni
Zatem, jeżeli nie zmienia się temperatura piekła to można przyjąć, że piekło się powiększa wraz z napływem nowych dusz, albo oddaje energię cieplną w innej postaci - tu przychodzą mi do głowy moce piekielne, co oznaczałoby, że piekło jest swego rodzaju silnikiem zasilanym duszami, albo dusze nie tylko idą do piekła ale je także opuszczają... temat do rozwinięcia.
Irek pisze:
pory roku to miliony zmiennych
Poza tym zależą od otoczenia w jakim rozpatrujemy model. Zbadanie, czy pory roku istnieją wydaje mi się dałoby pare informacji makroskopowych odnośnie piekła... np kształt czy objętość - oczywiście w przybliżeniu i przy określonych parametrach - byłaby to objętość chwilowa.
Pozdrawiam,