Chciałbym serdecznie podziękować wszystkim, którzy przyjechali na Rajd Warszawski, jak również wszystkim tym, których na nim nie było, a pomogli przy jego organizacji. W szczególności chciałbym wymienić i podziękować:
Małgosię i Idzika - Idzika za inicjatywę i próbę załatwienia wejścia do Pałacu w Starej Wsi, Małgosi chciałem podziękować za załatwienie kontaktu do człowieka o nad wyraz swojskim poczuciu humoru (dyrektora tego zamkniętego dla ludu ośrodka), jak i jego pozytywne nastawienie do sprawy.
Szczytowi - za wypożyczenie pachołków i tyczek do prób sprawnościowych.
Idzikowi i Ewce- za przygotowanie mapek tylko na podstawie podanych miejscowości.
Bukolowi i Idzikowi (alfabetycznie) - za przejechanie ze mną pierwotnej wersji trasy i cenne uwagi.
Kolarkowi - za ofiarne sprawdzenie po deszczu odcinków specjalnych ostatecznej wersji trasy, za przenocowanie wielu rajdowiczów, za dowiezienie ich na pkt zborny, za wyprowadzenie całej kawalkady z miasta stołecznego. No i za dowiezienie grila, który przetrzymywałem 50 km od Wawy.
Wszystkim rajdowiczom, którzy mi pomogli rozstawić i poskładać próbę sprawnościowa.
Chciałem również podziękować wszystkim tym, którzy zaraz po pierwszej informacji o rajdzie zadeklarowali swoja pomoc, którą ja bezczelnie odrzuciłem. Było to niesłychanie miłe, znaczy te deklaracje.
Jeśli chodzi o ludzi nie mających żadnych związków z MB uważam, ze należy wdzięczność dyrektorowi ośrodka NBP w Starej Wsi, który bezpłatnie poświęcił wolna sobotę na oprowadzenie nas po pałacu i parku, Pani Burmistrz miasta Węgrowa, która mimo wielu obaw o bezpieczeństwo mieszkańców zgodziła się na przeprowadzenie prób sprawnościowych na rynku, Panu strażnikowi miejskiemu, który z własnej inicjatywy zamknął rano, w czasie jak my dopiero wyjeżdżaliśmy z Wawy, rynek a następnie był ze mną w stałym kontakcie telefonicznym, również na jego koszt, pytając się przebieg rajdu. Na koniec chciałbym podziekowac Xiędzu Prałatowi Bazyliki w Wegrowie, za ciekawe oprowadzenie nas po Bazylice, opowiedzenie legendy lustra Twardowskiego, jakie się znajduje w jej zakrystii, jak również niezapomniane rady zyciowe.
Dziekuje.