| MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://forum.w114-115.org.pl/ |
|
| Rajd Warszawski - sprawozdanko https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=6&t=3103 |
Strona 1 z 1 |
| Autor: | Sebian [ ndz lip 06, 2003 1:11 pm ] |
| Tytuł: | Rajd Warszawski - sprawozdanko |
Kto nie był - niech żałuje Pomimo, że nie była to impreza bagarytowo podobna do tej z Trzebnicy, to niczego na niej nie zabrakło.
Ruszyliśmy ok. 8... +VAT spod Torwaru (8 szt. MB różnej maści) eskortowani przez Oktawiana Kolarka Po ok. pół godzinie znaleźliśmy się w Nieporęcie, gdzie rozpoczynała się właściwa trasa rajdu. Jechalismy cały czas w kawalkadzie kontemlując nadzwyczaj piękne okoliczności przyrody. Ocet, Bukol i Idzik wykonali kawał dobrej roboty, jesli chodzi o wybór trasy. Po drodze trafił się nam całkiem sympatyczny OS typu "wertep" i mała przygoda w postaci zakopanego MB Sebi'ego. Ale co to dla nas "Rudolf" wyciągnął z łachy piachu ww. pojazd latający Potem były przejścia z koniem i kotem, co zostało uwiecznione na tasmie i wkrótce będzie można obejrzeć materiał z poziomu naszej strony WWW. W końcu dojechalismy do pałacu w Starej Wsi (lub Starejwsi), gdzie czekał na nas człowiek o niepospolitym poczuciu humoru, który oprowadził nas po róznokolorowych pokojach Załapoło sie przy okazji dwoje gapowiczów, tylko browaru zapomnieli nam postawic Gdyby nie pomoc Małgosi, nie zobaczylibysmy tej perełki (Buziaczki) Niestety ona sama nie byla obecna, czego pewnie juz teraz żałuje Tutaj dołaczyło do nas 9 auto typu turbodiesel. W związku nieoczekiwanymi zjawiskami atmosferycznymi zaliczyliśmy następnie Zamek w Liwiu (Liwie - jak to się odmienia?) i dotarliśmy (po raz drugi) na rynek do Węgrowa, na którym powitał nas strażnik miejski nr 02 (więcej ich tam nie ma - tylko dwóch). Potem pojawił ise głód, problemy z bankomatami i znalezieniem miejsca typu jadłodajnia. Wszystko porezerwowane - została nam pizzeria, gdzie podano nam coś tam, czego pizzą raczej nazwac nie można Do tego jakieś przejścia z kawą W międzyczasie druga (niepałaszująca) cześć ekipy zwiedzała kościół w Węgrowie z atrakcjami w postaci księdza, modlitw i dziwnych opowieści Potem odbyła się próba sprawnościowa na rynku pt. FLASZKA (choć miał to byc kubek) zakończona w strugach deszczu (przemoczony Ocet i sandały Sebiana ). A jeszcze bardziej potem zaliczyliśmy docelowy kemping z dziwnymi typami, ruskimi dziwkami i cieciem, który nie mógł doliczyć sie nocujących aut. Impreza z powodów atmosferycznych (czyt. pogoda) odbyla się w zadaszonej kuchnii - oczywiście obowiązkowy grill i browarek. Humory wszytskim bez wyjątku dopisywały. Kolejne wakacje pod znakiem MB przeszły do histerii (a może historii ).
Podziekowania dla wszystkich ww. zaangazowanych bez wyjątku
Udział wzieli: Ocet, Sebi i Marcin z połowicami, Sebian i Druid bez połówek, Pszczoła z połówką, Kowal z dwiema połówkami, Idzik z kobiałką, Wurcel z PP, Laudan z połówką i Szczytu z poczuciem humoru, który znacznie wzmocnił się w późnych godzinach wieczornych. Niech ktos cos jeszcze dopisze Ja zabieram się za montowanie filmów
|
|
| Autor: | Idzik [ pn lip 07, 2003 12:49 pm ] |
| Tytuł: | |
Takie piękne sprawozdanie należy ubarwić małą galerią fotek : Start spod Torwaru:
Sebi w tarapatach:
Na trasie:
"Pan za nami jadzie !!!"
Pałac w Starej Wsi:
Wpis do Księgi Pamiątkowej na zamku w Liwie:
Na rynku w Węgrowie:
Gra w butelkę:
Grillowanie:
Pałac w Patrykozach:
Potem ja i Ewa skierowaliśmy się na Warszawę |
|
| Autor: | Sebian [ pn lip 07, 2003 3:08 pm ] |
| Tytuł: | Re: Rajd Warszawski - sprawozdanko |
Ja do końca tygodnia na pewno wyprodukuję masę zdjęć i oczywiście filmy. Póki co mam gotową tylko relację z kabiny Szarej Eminencji tuż po przejechaniu trupa kota: http://www.sebian.qdnet.pl/mb/spoty/w-wa2003/img/siersciuch.mpg i opisy na blogu Galów: http://galowie.blog.pl |
|
| Autor: | MacKuz [ pn lip 07, 2003 3:11 pm ] |
| Tytuł: | Re: Rajd Warszawski - sprawozdanko |
Sebian pisze: Ja do końca tygodnia na pewno wyprodukuję masę zdjęć i oczywiście filmy. Póki co mam gotową tylko relację z kabiny Szarej Eminencji tuż po przejechaniu trupa kota: http://www.sebian.qdnet.pl/mb/spoty/w-wa2003/img/siersciuch.mpg i opisy na blogu Galów: http://galowie.blog.pl
Ale czy napewno jesteś pewny że to był kot a nie końskie łajno ???
ps. Proszę przesyłac do mnie wszystkie materiały dodtyczace tego rajdu |
|
| Autor: | Sebian [ pn lip 07, 2003 3:27 pm ] |
| Tytuł: | Re: Rajd Warszawski - sprawozdanko |
MacKuz pisze: Ale czy napewno jesteś pewny że to był kot a nie końskie łajno ??? ![]() Co za róznica? Zatrzymaj film w 6 sekundzie i popatrz na prawą część ekranu Takie małe białe... MacKuz pisze: ps.
Proszę przesyłac do mnie wszystkie materiały dodtyczace tego rajdu Zrobi się
|
|
| Autor: | MacKuz [ pn lip 07, 2003 3:35 pm ] |
| Tytuł: | |
Idzik pisze: Takie piękne sprawozdanie należy ubarwić małą galerią fotek :
Sebi w tarapatach: ![]() Sebi to wyglada na tej focie jakby wybierał sie na księżyc a nie na rajd po naszej biednej planecie Houston mamy problem |
|
| Autor: | Ocet [ pn lip 07, 2003 7:26 pm ] |
| Tytuł: | Re: Rajd Warszawski - sprawozdanko |
Sebian pisze: Co za róznica?
Zatrzymaj film w 6 sekundzie i popatrz na prawą część ekranu Takie małe białe... W zasadzie nie widze nic smiesznego w calej tej akcji, juz nie mowiac o porownaniu, ktore wydaje mi sie byc obrzydliwym. Nie bede cytowal porownan "odwetowych", mam nadzieje ze zdacie sobie sprawe z niestosownosci rozrywki. |
|
| Autor: | DruidusMaximus [ wt lip 08, 2003 11:53 am ] |
| Tytuł: | |
Drgi Occie Chyba nie bardzo zrozumiałeś sytuację, która została przedstawiona przez Sebian. A ja wiem "co i jak" ponieważ widziałem film i byłem z nim w samochodzie w trakcie tego zabawnego zdarzenia Co do pewnych zwrótów w postach to już śpieszę z wyjaśnieniem, że Sebian pomylił końskie łajno z potrąconym o wiele tygodni wcześniej kotem Z pozdrowieniami Fabian |
|
| Autor: | Sebian [ wt lip 08, 2003 12:06 pm ] |
| Tytuł: | |
DruidusMaximus pisze: Drgi Occie
Chyba nie bardzo zrozumiałeś sytuację, która została przedstawiona przez Sebian. A ja wiem "co i jak" ponieważ widziałem film i byłem z nim w samochodzie w trakcie tego zabawnego zdarzenia Co do pewnych zwrótów w postach to już śpieszę z wyjaśnieniem, że Sebian pomylił końskie łajno z potrąconym o wiele tygodni wcześniej kotem Z pozdrowieniami Fabian Taaa... Wiele tygodni Aczkolwiek odnoszę wrażenie, że Jasiu - o ile się nie mylę- posiadacz modemu, chyba nie obejrzał filmu. Bo jego komentarz nie pasuje mi za cholerę do całej sytuacji Ale co tam
|
|
| Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+01:00 |
| Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |
|