Ha ha ha ha ojczystym... thu tfu jedyny akceptowalny to tylko i wylacznie PL...choc klopoty meega z ortografia bo dyslektykiem jestem to i tak meega duzo ogarniam...
Ale wracajac do tematu...mam sprintera 314 w maxie (chlodnia).Kupilem go niesprawnego przebieg tylko 111tys mil z chaczykiem,Autko po kradzierzy,a konkretnie w skrocie,,(gosc zostawil Auto na serwis; pasek ,oleje,przeglad itp) ,ale niefartem,zamiast na garaz, auto trafilo na dziuple,gdzie podczas demontazu nalot policji,,,troche osprzetu poginelo z kabiny chlodnica,gril,lampy i takie tam drobnica wnetrza.koles sie zlalmal gdy odebral samochod postal 5lat i trafil do mnie,,Poogarnialem wiekszosc brakow,ale mesio nie chcial zapalic...wiem ze dorabiany byl kluczyk,ale zle zakodowany,,ogarnolem to w PL wysylajac co trzeba i juz czyta imo ,kluczyk zezawala na odpalenie,,i podczas rozruchu silnik jak by lapie ,ale nie moze odpalic
skanowanie wychodzi czujnik walka rozrzadu,,ok podmiana ze sprawnego sprintka 214 (to samo mniejsza buda tylko),to wyskoczyl czujnik walu..ok kupuje nowke,,,nic dalej wywala ten sam blad ..wiec podmianka pelnego zestawu z jednego do drugiego,,mniejszy 214 odpala bez klopotu,a chlodnia 314 nadal nie chce,,,lapie i nic tylko jak by paliwo sie skonczylo i odpowietrzal bys ze jak by za moment mial zagadac...rece opadly ,,,mysle sprawdzam google i padlo ze to rozrzad,,,ok rozbebeszylem osprzet z przodu i okazuje sieze...
na OT zosrzad sie nie pokrwa o zebach filmik z yutuba...tego modelu silnik,,,sprawdza 20 stopni za OT i walek ssacy ma jakies na oko 2-4zebow brakuje, krece dalej dochodze do ok 26stopni do 27 max i na glowicy walki graja ze znakami wyszlo ze 7 stopni przesuniety ok 4 zebow...kompresja sprawdzona ,,na dlon'' podczas krecenia jest sprezanie w gniazdach swiec(wiadomo-swiece wykrecone) a wiec zawory sa OK przynajmniej nie ma tam rzezni,,bo gdyby byly pogiete zawory, nie bylo by w tym cylindrze kompresji,a paliwo wypycha i to zdrowo,,,i teraz co radzicie....
Luzowac napinacz lancucha, ustawiac na 20 stopni za OT i przestawiac walki,na znaki .....
Czy ustawic walki,zablokowac je a potem wal,,,cofac czy pelny obrot do tych 20 stopni za OT...nie robilem tego nigdy wczesniej,wiec stad moje moze smieszne zapytanie...
czy calkowicie wywalic ten zestaw i zlozyc nowy wlacznie z napinaczami itd,,,zaden z mechankow tu(UK) nie chcial sie podjac bo w razie ,,W'' to sa koszty wiadomo,jeden z kolegow terz mechanik moze mi pomodz w tym ale chce wiecej wiedziec co i jak on bedzie podpieral sie Autodata.
Ale wiadomo, inczej jak skladasz na nowych czesciach czy wkladasz glowice i krok po korku uzbrajasz, a inaczej jak przestawiony,,,nasowa sie pytanie jak do tego doszlo,,,ze jest przesuniety,z koleji ja z tego co wiem/ustalilem, to samochod zostal na biegu,bo skradziono mu lewarek biegow i wiem ze najpierw jakims duzym terenowym na sztrywnym holu go wyciagli, a potem na lawete,do miejsca spoczynku,to wtedy auto stalo ok roku z policyjnego parkingu,(na policyjny terz niewiadomo jak rzeznicy go wladowali)no i kiedy zabieralem go ja (5 lat stania) kolejne 2-3 m byl targany po trawie i piachu przez laweciarza,,dopuki nie skoczylem do kabiny, krzyklem by stanol i wcisnolem pedal sprzegla,po czym normalnie wciagniety zostal juz bez klopotu,,,
co radzicie panowie,,generalnie autko po 111tys jest jak nowe pod maska,troche posniedziale wiadomo,ale zuzycie czesci jest wrecz smieszne; rozrzad i reszta w naprawde przyzwoitym stanie,zero zuzycia czy jakiegokolwiek nagaru czy osadu na silniku,od nowosci na castrolu,
Co radzicie,,mile widziana kazda literatura,fotka czy informacja...