Cześć wszystkim,
Nie będzie to opowieść jak o słynnym "Kijku", ale w wolnej chwili postaram się opisać/pokazać moje dotychczasowe podboje z moim S124.
Autko z końca produkcji, nie ma niestety full wypasu, ale ma wszystko czego potrzeba.
W skrócie dotychczas z poważniejszych rzeczy zrobione jest:
- błotniki przód - rok poszukiwań oryginałów,
- zderzak (parkingowy dzwon, ale połamał się dość mocno) - dwa lata poszukiwań w normalnej cenie,
- odświeżony lakier - niestety kiepsko oczywiście,
- co gumowe w zawieszeniu to wymienione na nowe,
- urwany wózek,
- konserwacja podwozia,
- wydech,
- podtlenek LPG - własnoręczna wymiana niemal całej instalacji na nową (poprawki po fachowcach),
i wiele wiele innych rzeczy ....
Na bieżąco będę się starał coś wrzucać/dopytywać a wolnej chwili może cofnę się w przeszłość.
Póki co stoi w garażu i czeka na zanik soli z asfaltu
FOTONa pierwszy ogień idą lampy - rozklejone i odbłyśniki się złuszczyły
FOTO - czy odbłyśniki od 124 z przed liftu są takie same - łatwiej dostać całe lampy w dobrym stanie ale z przed 93. Koszt regeneracji odbłyśników w Gdańsku to 100 zł za szt. - opłaca się ?
Krzysiek