Witamy !
Miło , że kolejni miłośnicy MB dzielą się swoimi doświadczeniami, choć mam trochę wątpliwości nt. waszego projektu.
Z twojej strony "Start projektu "
Cytuj:
Do rozpoczęcia prac nad pierwszym projektem szykowałem się ładnych kilka lat. Zbierałem skromne doświadczenie i wiedzę konieczną do tego, aby zacząć. Wreszcie po długim okresie przygotowań udało się zorganizować miejsce odpowiednie na warsztat oraz dobrze rokujący samochód
dalej...
Cytuj:
Jest wiele miejsc mocno uszkodzonych przez rdzę. Co więcej poprzedni właściciel sporo z tym samochodem eksperymentował, od samodzielnych napraw, w których grubość masy szpachlowej przewyższa grubość blachy po radosną twórczość w elektryce. Wszystko to trzeba teraz wyprostować
Jeśli szykowałeś się tyle lat i uzbierałeś taką wiedzę to dlaczego wyberałeś taką kiszkę - auto wbrew temu co piszesz nie jest dobrze rokujące.
Lepsza dziewicza, ale mocno skorodowana W123 ,niż jak ta po kowalsko -murarskich przejśćiach ulepiona ze szpachli i nadal całkiem zgniła - pseudo beczka.Nie piszesz nic o numerze VIN, czy auto jest zgodne z numerami.
dalej...
Cytuj:
Chcę odrestaurować ten samochód i przywrócić mu jak najbardziej oryginalny wygląd
Lakier czarna perła ma się nijak do oryginalnego wyglądu
Generalnie nie chciałbym być odebrany jako ten co nie rozumie pasjonata i tylko krytykuje.
Polecam mozolną lekturę forum i naprawdę obranie lepszego celu renowacji, może tego Szreka potraktujcie jako totalny poligon - bo znając życie to i tak nic z niego nie zrobicie.
Acha ..a jeśli chodzi o takie elementy ja np. klapa bagażnika to nie ma sensu dywagować co zrobić z brakującym - odgniłym rantem- trzeba kupić używaną drugą klapę.
Polecam na pocieszenie wątek kolegi
Kamaela z działu renowacje /8 :
http://www.w114-115.org.pl/forum/viewtopic.php?t=36414&start=0 - tylko weźcie poprawkę, że Kamael jest bardziej profesjonalistą niż amatorem, a projekt ma cel bardziej dydaktyczno-szkoleniowy niż pragmatyczny.