MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

[W123] 280E "remąt"
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=50&t=33666
Strona 1 z 2

Autor:  michau [ ndz maja 11, 2008 8:08 pm ]
Tytuł:  [W123] 280E "remąt"

Witam,

Jak pewnie część z Was pamięta, w zeszłe wakacje niestety padł mi silnik. Auto zostało odstawione na rok w oczekiwaniu na "lepsze czasy". W międzyczasie dojrzewała także decyzja o rozprawieniu się z korozją i lakierowaniu całego auta. Czy lepsze czasy nadeszły nie wiem, ale jednego jestem pewien - mój wóz nie może dłużej stać porzucony. Zaczynamy.

Tak wyglądała jeszcze zanim motor uległ uszkodzeniu:
Obrazek

Wiadomo - z daleka ładnie, a z bliska już nieco gorzej...zdjęcia zrobione niedawno:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Rozpoczymy streaptease:
Obrazek
Obrazek
Uważajcie na podszybia drogie dzieci:
Obrazek
I druga strona:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Portret robola:
Obrazek
W środku totalna kapiszonacja:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Trzymajcie za mnie kciuki, bo zadanie jest niełatwe - zarówno od strony logistycznej jak i finansowej. Następne fotki jak ruszą prace blacharskie.

Pozdrawiam
m.

Autor:  Spychal [ ndz maja 11, 2008 9:32 pm ]
Tytuł: 

Duzo "drobizny", ale tragedii nie ma. Ciekawe ile jeszcze wyjdzie? 3mam kciuki i za blacharke i za motor. Remontujesz ten (tak wlasciwie to co sie stalo?), czy szukasz drugiego?


P.S
Fajna masz fotografke ;)

Autor:  MercSwir [ ndz maja 11, 2008 10:28 pm ]
Tytuł: 

Michau czy ty jestes kobietą? Tak sie zastanawiam bo czegoś sie dopatrzyłem. A no ile ja bym dał żeby mój tak wyglądał... ehh

Autor:  michau [ ndz maja 11, 2008 10:42 pm ]
Tytuł: 

Spychal pisze:
Duzo "drobizny", ale tragedii nie ma. Ciekawe ile jeszcze wyjdzie? 3mam kciuki i za blacharke i za motor. Remontujesz ten (tak wlasciwie to co sie stalo?), czy szukasz drugiego?


P.S
Fajna masz fotografke


Jest trochę drobnych spraw, ale progi i tylne nadkola pewnie też trzeba będzie wymienić. Na aucie pozatym można odnaleźć kilka odcieni, wiec całościowo będzie lakierowane. Jeżeli chodzi o silnik, to nie wiem dokładnie co się stało, bo nie zaglądałem tam, a wóz przez ostatni rok był w odstawce. Po prostu zaczął strasznie hałasować.

Fotografka dziękuje za komplement.

MercSwir pisze:
Michau czy ty jestes kobietą? Tak sie zastanawiam bo czegoś sie dopatrzyłem. A no ile ja bym dał żeby mój tak wyglądał... ehh


Kobietą nie jestem, ale w przyszłości....kto wie?! Moja towarzyszka natomiast jest stuprocentową kobietą [oczko]

Wóz wygląda nienajgorzej, to fakt, ale ma sporo mankamentów, którymi warto było zająć się już teraz.

Pozdrawiam!

Autor:  Stomek [ pn maja 12, 2008 1:17 am ]
Tytuł: 

michau pisze:



Wóz wygląda nienajgorzej, to fakt, ale ma sporo mankamentów, którymi warto było zająć się już teraz.


Te zdjecia powyzej to wierzcholek gory lodowej. Moje 230E w jednym kawalku ukazywalo mniej, a w praniu .....

Autor:  kruszyn [ pn maja 12, 2008 12:51 pm ]
Tytuł: 

Stomek pisze:
michau pisze:



Wóz wygląda nienajgorzej, to fakt, ale ma sporo mankamentów, którymi warto było zająć się już teraz.


Te zdjecia powyzej to wierzcholek gory lodowej. Moje 230E w jednym kawalku ukazywalo mniej, a w praniu .....


:P oj nie załamujcie chłopaka bo wywalone M110 to i tak ból :P Może nie będzie tak źle :) Powodzenia :)

Autor:  michau [ wt maja 13, 2008 11:32 am ]
Tytuł: 

Stomek pisze:
Te zdjecia powyzej to wierzcholek gory lodowej. Moje 230E w jednym kawalku ukazywalo mniej, a w praniu .....


Zobaczymy [zlosnik]

Autor:  howser [ wt maja 13, 2008 9:14 pm ]
Tytuł: 

Ja zycze powodzenia i DUZO!! cierpliwości przy autku, no i oczywiscie czekam na dalsze postepy z prac.

Pozdro

Autor:  Marcin S [ wt maja 13, 2008 9:17 pm ]
Tytuł: 

Nie ma tragedii ;)
Nie widze problemów z odbudową, będzie jeszcze spoko klasyk [zlosnik]

Autor:  michau [ wt maja 13, 2008 10:49 pm ]
Tytuł: 

Dzięki Panowie, ja za Was też trzymam kciuki. Widzę Marcinie, że Ty w pracach rozbiórkowych posunąłeś się dużo dalej - zamierzasz wyjąć wszystkie elemnty z wnętrza?

Autor:  Marcin S [ śr maja 14, 2008 8:22 am ]
Tytuł: 

michau pisze:
Widzę Marcinie, że Ty w pracach rozbiórkowych posunąłeś się dużo dalej - zamierzasz wyjąć wszystkie elemnty z wnętrza?

Wszystko, lącznie z instalacja elektryczną ( jeszcze tylko to zostało we wnętrzu ), zawieszeniem (V-rama też wylatuje) , zostanie sam szkielet. Wszystkie prace wstrzymane bo musze mieć czym pospawać wózek na którym będe mógł postawić i przemieszczać karoserie (a zawsze łatwiej piaskować podwozie, spawać, malować, konserwować jak jest ok 1m w górze ;) )
Dodatkowo zawsze łatwiej jest wymontować wszystko, oczyścić i wmontować do już pomalowanego samochodu - pomija się maskowanie wszystkiego co nie ma być w kolorze ( a nic chyba tak nie irytuje jak pomalowane peszle od kabli, jakieś plastiki które mają być czarne/białe a okazuje się ze są pokryte mgłą lakieru... )
Ty czekałeś rok na zaczeście prac... ja 3 lata [zlosnik] (ale mam skompletowane chyba wszystko co mi będzie potrzebne - ale to i tak sie pod koniec składania okaże, że połowy nie ma ;) )

Autor:  michau [ pn cze 16, 2008 1:50 pm ]
Tytuł: 

Silnik zostal wyjety i auto rozebrane do konca pojechalo do blacharza/lakiernika, niedlugo wiec bedzie co relacjonowac ;)

Podziękowania dla Mitu, Opola i Jacku. Dzięki Chłopaki [dobra_robota]

Autor:  Monter [ sob cze 28, 2008 9:52 am ]
Tytuł: 

Widzę, że Twoja kobieta też pomaga [zlosnik] . U mnie zajęło to trzy lata ćwiczeń ale działa [zlosnikz]


michau pisze:
Podziękowania dla Mitu, Opola i Jacku. Dzięki Chłopaki


Fajnie, że masz taką ekipę pod ręką, którzy doradzą i pomogą ;) . Błądzenie po omacku pośród milionów opcji to chyba najgorszy wróg remontów. Śledzę, wasze poczynania i notuje skrupulatnie [zlosnikz] , bo moim marzeniem jest konserwacja smoka, lakierowanie i..... Cel jest aby przypominała Anio-Jackowe 280E.... Echhh :P ...

Pozdrawiam
Paweł

Autor:  michau [ ndz paź 05, 2008 2:06 pm ]
Tytuł: 

Ogłoszenie remontu w maju, tuż po rozbiórce okazało się lekkim falstartem. Dopiero teraz coś się zaczęło dziać na poważnie i mogę wrzucić jakieś zdjęcia. W dzisiejszym odcinku żegnamy się z pierwszymi skorodowanymi elementami. Liczyłem tylko na wymianę rantu nadkola, ale pod lakierem w tym miejscu było tyle kitu, że zapadła decyzja o wymianie do listwy. Naprawiane będzie także nadkole wewnętrzne i końcówka progu. Podłużnica z tej strony jest cała i nie wymaga ingerencji blacharza. Przy okazji mam pytanie, gdzie można kupić podłogę bagażnika i to wzmocnienie - elementy widoczne na fotografii. Ogólnie widok bolesny, ale staram się znieść to z godnością [zlosnik]

Obrazek

Czy można kupić to wzmocnienie?
Obrazek

Powód wymiany nadkola aż do listwy:
Obrazek

Inne:
Obrazek

Zostanie wymieniona tylko tylna i przednia część progu:
Obrazek

Na razie to tyle. Pozdrawiam

Autor:  howser [ ndz paź 05, 2008 2:17 pm ]
Tytuł: 

Te wzmocnienia kolego dostaniesz w ASO, albo z odzysku.

Widze ze przez te pół roku nie wiele poszedłes do przodu.

Czy ja dobrze widze?
masz jeszcze podsufitkę?
jak tak to dobrze ja zabezpiecz lub sciagnij, bo spawanie robie niezłe szkody z takim materiałem

Pozdro

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/