buckswizz pisze:
kielbik pisze:
Po pierwsze: co ma nieczysty olej do nierownej pracy silnika?
Kiedy pytaja mnie o: to odpowiadam, że nieczysty olej do pracy silnika ma tyle, że wraz z kolejną wymianą wypłukuję warste nagaru, która sie zgromadziła przez lata stania.
Nadal nie widze zwiazku
.
buckswizz pisze:
kielbik pisze:
Uzyles specyfiku, ktory ci polecilem (albo jakiegokolwiek innego do czyszczenia ukladow wtryskowych)? Cyrkulowales paliwo w ukladzie przy zwartych stykach przekaznika pompy paliwa?
Słuchaj, spróbuję jeszcze przzeczyscicić przewody paliwowe i wtrysk, jakbys mógł mi jescze raz dać wskazówkę jak zamkąć układ paliwowy.
Voila!
0. Mierzysz cienienie sprezania: jezeli jest wieksze niz 7...8 bar i roznice miedzy poszczegolnymi cylindrami nie przekraczaja 10% to kombinujesz dalej, jezeli nie to szukasz nowego silnika albo remontujesz ten
. Mozesz tez zalac na kilka tygodni cylindy nafta i zmierzyc cisnienie ponownie - jezeli bedzie poprawa to idziesz na kolanach do Czestochowy, jezeli nie to to szukasz nowego silnika albo remontujesz ten
.
1. Kupujesz po 2 mb przezroczystych przewodow paliwowych 18 mm* i 8 mm oraz 0,5 mb przewodu 6 mm i odpowiednia ilosc opasek (2 x 20-22 mm, 2 x 8-10 mm, 4 x 10-12 mm). Stare przewody prawdopodbnie rozpadna ci sie w rekach a opaski trzeba bedzie poukrecac bo beda tak zardzewiale, ze nie bedzie dalo sie ich rozkrecic.
3. Wymieniasz filtr paliwa.
2. Przygotowujesz dwa przezroczyste pojemniki, np. po plynie do spryskiwaczy. Do jednego z nich nalewasz niewielka ilosc benzyny (ok. 3 l).
3. Unieruchamiasz uklad zaplonowy (np. zdejmujac okragla wtyczke z modulu zaplonowego na nadkolu).
4. Odlaczasz przewod zasilajacy pompe paliwa, zakladasz na krociec ssacy pompy przezroczysty przewod i zanurzasz drugi jego koniec w pojemniku z benzyna.
5. Odlaczasz przewod powrotny do zbiornika (miedzy trojnikiem a kroccem zbiornika). Do trojnika mocujesz (wystarczy wsunac) przewod 8 mm i wyprowadzasz go pustego pojemnika.
6. Wyjmujesz przekaznik pompy paliwa (na lewym przednim nadkolu (moze w angolu jest na prawym), zwierasz styki 7 i 8 (oznaczenie na gniezdzie przekaznika, odpowiada zaciskom 30 i 87 przekaznika). Ilustracja
tutaj. Pompa zaczyna pracowac**. Po kilunastu sekundach rozlaczasz styki i sprawdzasz czy do pustego pojemnika przepompowane zostalo przewodem przelewowym paliwo. Jezeli nie: ponownie zwierasz styki i poluzowujesz nakretke na kroccu zasilajacym rozdzielacz - powinno trysnac paliwo (klucz plaski 14 mm, krociec blizej sciany grodziowej). Jezeli nie to zatkany jest przewod zasilajacy (malo prawdopodobne bo silnik przeciez w koncu pracuje). Jezeli paliwo wycieka to nalezy dokrecic krociec zasilajacy i poluzowac nakrete na kroccu powrotnym. Jezeli teraz mocno sika to zatkany jest przewod powrotny. W takim wypadku nalezy rozlaczyc przewod elastyczny pod samochodem pomiedzy trojnikiem a metalowym przewodem powrotnym biegnacym z rozdzielacza i udroznic ten ostatni. Wyczyscic (albo wymienic) nalezy rowniez miedziany trojnik. Ja poradzilem sobie za pomoca miedzianego drutu o przekroju 2,5 mm². Gdy juz zdolasz udroznic wszystkie przewody to montujesz caly uklad w okolicy pompy paliwa/zbiornika prowizorycznie w sposob nastepujacy:
- przewod 18 mm od pojemnika z paliwem do pompy paliwowej (ewentualnie przez tlumik drgan hydraulicznych)
- przewod 6 mm od akumulatora hydraulicznego do cienszego krocca trojnika
- przewod 8 mm od metalowego przewowdu powrotnego do trojnika
- przewod 8 mm od trojnika do pojemnika z paliwem (koniec przewodu zanurzony w paliwie - nalezy unikac pracy pompy "na sucho"!)
Nastepnie ponownie zwierasz styki pompy paliwowej i pozwalasz pracowac jej przez kilkanascie minut. Jezeli paliwo w pojemniku bedzie zanieczyszczone to nalezy je wymienic i przygotowac mieszanke swiezej benzyny z plynem do plukania ukladow paliwowych, zwana w dalszej czesci "mieszanka". Taka mieszanka powinna nastepnie cyrkulowac w ukladzie przez kilkadziesiat minut. Od czasu do czasu mozesz naciskac do oporu tarcze spietrzajaca aby paliwo dostalo sie rowniez do wtryskiwaczy. Idealnie byloby gdybys mial komplet "serwisowych" przewodow paliwowych i podlaczyl do nich wykrecone wtryskiwacze. Mozna wtedy pieknie zaobserwowac czy i w jakich ilosciach paliwo dostaje sie do poszczegolnych wtryskiwaczy i jak jest przez nie rozpylane. Jezeli wtryskiwacze pozostana zamontowane w kolektorze to po takim naciskaniu tarczy spietrzajacej cylindry zostana zalane na amen wiec najlepiej od razu wykrecic swiece a przed ich ponownym wkreceniem i proba uruchomienia silnika wydmuchac benzyne z cylindrow kompresorem. Ale to dopiero pozniej - wczesniej najlepiej zostawic mieszanke w ukladzie do "przegryzienia". Po kilku dniach ponownie uruchomic pompe i pozwolic mieszance cyrkulowac przez kilkadziesiat minut (ja powiarzalem takie sesje co drugi dzien przez tydzien - w trakcie kazdej wizyty w warsztacie pompa pracowala 3 x 30 minut). Po tych kilku dniach sprawdzic jak wyglada paliwo z pojemniku - jezeli mocno zasyfione to nalezy je wymienic i mozna sprobowac uruchomic silnik (pamietaj o wtyczce w ukladzie zaplonowym). Sadze, ze to powinno wystarczyc - mozna ewentualnie sprawdzic i wyczyscic sitko w kroccu zasilania rozdzielacza. Jezeli po tym wszystkim silnik pracuje rowno i przyspiesza bez dlawienia sie to pozostaje udroznienie krocca powrotnego w zbiorniku (jezeli przewod metalowy pod samochodem byl zatkany to on na 99% tez bedzie) - tutaj sprawa nie jest juz taka prosta bo ten krociec jest zagiety, trzeba sie troche pomeczyc - oraz wyczyszczenie zbiornika - ja nalalem 10 l rozpuszczalnika nitro, pochybotalem samochodem przy okazji kazdej z sesji z pompa a nastepnie spuscilem zupe odkrecajac korek spustowy (svejser zrobil mi w dramatycznych dosyc okolicznosciach specjalny klucz za co bardzo mu jestem wdzieczny - jak bedziesz juz tak daleko to ci go pozycze ale prosciej pewnie bedzie jak dorobisz go sobie sam (ze sruby i nakretki M10
)). Na koniec pozostaje zamontowanie docelowych przewodow paliwowych - ja uzylem takich jak byly oryginalnie, z tekstylnym oplotem - troche sie za nimi nachodzilem i tanie tez nie byly ale wyglada to wszystko slicznie, prawie jak w tym egzemplarzu muzealnym podziwianym przez Howsera
Na koniec pozostaje juz tylko sprawdzenie
zaworu termostatycznego i regulacja predkosci obrotowej biegu jalowego za pomoca zaworu powietrza dodatkowego (plastikowa sruba miedzy glowica a aparatem zaplonowym - uwaga zeby przy pracujacym silniku nie dotknac przewodu zaplonowego).
* Jezeli dobrze pamietam to przewod od zbiornika do pompy ma taka wlasnie srednice - jezeli masz "luzem" pompe paliwa to dla pewnosci sprawdz srednice krocca.
** Polozenie kluczyka w stacyjce nie ma tutaj znaczenia - powinien byc raczej wylaczony. Podlaczony musi byc natomiast akumulator i lepiej zeby do dalszych prob byl dobrze naladowany (pobor pradu przez pompe: 6...10 A).
P.S.
Ostroznie z fajkami przy pracach nad ukladem paliwowym bo moze sie okazac, ze problem sam sie rozwiaze "w mgnieniu oka"
.