MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Witam.Mój ojciec myśli o zakupie auta z silnikiem diesla. Rozważa kilka modeli m.in. Mercedesa W124. W związku z tym mam pytanie do doświadczonych użytkowników. Z jakim silnikiem kupić auto 2500ccm czy może 3000ccm, z turbo czy bez? Które są „bardziej udane”, mniej zawodne itp.? 200D ze względu na słabe osiągi raczej nie wchodzi w grę. I czy warto wyłożyć więcej kasy i kupić wersję E (oprócz wyglądu różni się jeszcze czymś?)? Poza tym chciałbym wiedzieć czy przy normalnym użytkowaniu (trochę w miecie, trochę na trasie z prędkościami granicach 100km/h) są znaczące różnice w spalaniu ON pomiędzy ww silnikami.

_________________
W126 300SE było: Gaz Wołga 24, W123 250, W116 280SE, FSO Warszawa 204;

Polecam 250D lub 300D ale najlepiej te z 4 zaworowa glowica!!
Wersja z Turbo jest gites, ale podejzewam ze zywotnosc tez mniejsza

E 300 diesel, albo 300D Turbo, ale w turbo głowice lecą.Jak diesel, to drei liter.

_________________
W124 300E jedna z najszybszych kuchenek gazowych w Kutnie "Siwek"

Antoni popieram!!!! (patrz podpis)moim zdaniem nie opłaca sie mniejszych motorkow,zawsze te pare koni miec lepiej w zapasie-moj ma naprawde wystarczajace osiagi,co prawda nie jest jakos kosmicznie zrywny ale jest całkiem dobrze-słabszego diesla w W 124 bym nie chciał! teraz mi chodz po głowie jakis 300 24V........ tylko drogie pierony....

_________________
Bez Gwiazdy Nie Ma Jazdy......
MB 308 automatic

Ludziom brak kultury zupełnie,wczoraj jak wychodziłem z knajpy ktos mi nadepnął na rekę!!!

Jak macie zamiar tak jezdzic (miasto, trasa w granicach 100km/h) to 200D ma nie za slabe, a za dobre osiagi Przy tym bedzie palil 6-7 litrow na 100km/h.

_________________
w123

Tez sie zdziwilem jezdzac jednym takim 200D, ale jakos nie jestem przekonany, zeby wszystkie tak mialy. Ten silnik jest, przy ktorym sie zdziwilem wyglada naprawde ladnie, a jezdzi jak wiekszosc naszych 250D.

A jesli chodzi o 124 z pomieszana pozycja literki i to jeszcze niewiele mowiacej o silniku. Tam siedzi kolejna generacja motorkow, z wieksza iloscia zastawek... znaczy kurkow, znaczy zaworow

_________________
W108 - 250 S 1967
S123 - 300TD 1982 Rudolf
S123 - 300TD 1985 Burak

Znaczy bardziej dziurawe i dlatego mniej trwałe

Z mojego oglądu wynika, że osiągi 300D są do miasta lekką przesadą i proszę się nie nabijac, że sam mam V8 i takie tutaj.... bo to zupełnie inna sprawa
Jeżeli z kolei ważny jest komfort "prowadzenia się", a te parę (dwa?) litrów w spalaniu nie robi różnicy, to tylko 300.

_________________
W107024 '77 Smoczyca, za niedługo będzie już 10 lat razem.
w trakcie namyślania się: W116; ex: W201018 '90 Murzyn.

"bułka tarta to nasz narodowy symbol bohaterski... to nasz wkład w światową kuchnię"

Ja bym sie jeszcze skusił jak na 200 D to z manualem ale 5 biegowym,tam powinny byc troche krotsze biegi i troche lepiej to powinno jezdzic a w trasie powinno to starasznie mało palic,ma ktos doswiadczenia z taka konfiguracją silnika/skrzyni?...

_________________
Bez Gwiazdy Nie Ma Jazdy......

MB 308 automatic



Ludziom brak kultury zupełnie,wczoraj jak wychodziłem z knajpy ktos mi nadepnął na rekę!!!

Tylko do wyprzedzania trzeba zamówić kolegę z holem, a w mieście ta 5 to średnio przydatna

_________________
W107024 '77 Smoczyca, za niedługo będzie już 10 lat razem.
w trakcie namyślania się: W116; ex: W201018 '90 Murzyn.

"bułka tarta to nasz narodowy symbol bohaterski... to nasz wkład w światową kuchnię"

Po przeczytaniu wszystkich postów wnioskuję, że:
- literka E przed liczbą np: 300 oznacza oprócz innego wyglądu silnik z 4 zaworami na cylinder,
- 300D spala na trasie 2l więcej niż 200D (przy takich samych prędkościach,
- najlepszy byłby 300D Turbo ale głowice nietrwałe i chyba do tego silnika były montowane tylko automaty, a ojciec chce tylko manual.


Podałem takie warunki jazdy tylko dla uzyskania informaji nt zużycia paliwa. Natomiast po mieście jeżdża rzadko (do najbliższego dużego miasta mam 80km), a w trasach (na dobrych drogach, np: A4 Kraków-Wrocław) zdaża się, że jedziemy 140-150km/h i więcej.

Najważniejsze jest dla mnie czas przyspieszenia 60-100km/h, 80-120km/h czyli w takim przedziale prędkości jaki występuje podczas wyprzedzania innych pojazdów na trasie. Chciałbym zapytać czy są duże różnice jeśli chodzi o silniki 2500, a 3000ccm.

Jeśli 300turbo jest tylko z automatem to raczej nie wchodzi w grę.

_________________
W126 300SE było: Gaz Wołga 24, W123 250, W116 280SE, FSO Warszawa 204;

Nie ma to jak automat w MB. Niech ojciec sprawdzi, a pozniej nie bedzie chcial manuala. 300D ma najwyzszy moment obrotowy i bedzie najbardziej elastyczny. Jak wybierzesz automat to bedziesz mial lepsze przyspieszenia od 60-100 i 80-120, bo przy mocnym nacisnieciu gazu sam zredukuje do optymalnego biegu.

Co do 200D, mam takiego z automacikiem i autem w trasie mozna wyprzedzac nawet z przyczepka. Hol jest niepotrzebny. Na autostradach predkosc podrozna to 140, a spalanie ponizej 7. W 5 biegowego manuala bym sie nie bawil, bo w 200D jest maly przekret. 4 i 5 biegowka maja inny most, jedyny plus to chyba troche krotsze biegi i przyspieszenie lepsze o 0,5s, za to spalanie wieksze w 5.

_________________
w123

Jeżeli chodzi o 124kowe strucle w Dieslu to doświatczyłem 200D 5 biegów, 250 na automacie i 300D 5biegów. I tak w trzech słowach jak bym to wszystko podsumował to wszystkie palą tyle samo 6-7ON co prawda 200D potrafi najwięcej w mieście spalić. Jeżeli chodzi o 300D to fajowy moment ale jak to 300D ale przełożenie mostu zbyt szybkie jazda po mieście to obłęd czasem o 4 biegu można zapomnieć przez co buczenie w środku bo większość użytkowników na siłę jedzie 50km/h na 4,oraz ciężki silnik i mniej żywotne poduszki pod nim. Jeżeli chodzi o 250 w automacie to muł okropny przez co przesłania się 4stopniowa skrzynia i troszkę również szybszy most jak dla automatu . Wyprzedzanie na trasie to pedał cały czas w podłodze. Jeżeli przesiadałem sie z 200D manualna 5 biegów na 250 automat to miałem wrażenie jak bym se przesiadał z malucha 600 na 650. Różnicy prawie żadnej. A jeżeli chodzi o 200D w 5 biegach to do setki przyspiesza bez większych różnic niż jego poprzednicy z większymi silnikami różnica jest odczuwalna dopiero powyżej 100km/h na trasie prędkość przeciętna 120-140- 3000-3200obr na max 160. 200D w 124to nie taki muł jak w 123. 300D w 123 nie zawsze da rade wyprzedzić 124 200D.
Ale najbardziej optymalny to 250D w manualu tańszy troszkę eksploatacji..
Wady ich to gorsze wykonanie słabe mosty i skrzynie biegów klekotające samoregulatory , cieżko zmykające sie dzwi i rozklejajaca sie tapicerka w drzwiach.

_________________
www.uaz-frelki.prv.pl

Tak jak mowilem, kolosalne naczenie ma stan silnika, bo w danych fabrycznych roznice mocy i momentow sa znacznie wieksze niz odczucia wielu z nas. Jesli chodzi o skrzynie, to jezeli auto ma sie poruszac po trasie to sie nie dziwie wyboru ojca. Automat jest nieco pozbawiony refleksu... Moze mercedesowy i tak jest najlepszy, ale nikt mi nie powie, ze jak juz jade na redukcji w oczekiwaniu i wciskam tylko gaz do akcji to automat mi tak samo poda moc...

_________________
W108 - 250 S 1967

S123 - 300TD 1982 Rudolf

S123 - 300TD 1985 Burak

Po przeanalizowaniu danych z macmerc stwierdzam, że:
- przy 90km/h silniki 200D, 250D i 300D pala praktycznie tyle samo;
- przy 120km/h jw
- miasto - różnica miedzy 200D a 300D to 1,5-2l/100km

Wynika z tego jednoznacznie, że najlepszym wyborem jest 300D (najlepiej w wersji E - 4 zawory/cyl.)

Ale czy rzeczywiście tak jest, że te różnice w spalaniu są takie?
Przy dzisiejszych cenach paliwa (stale rosnących), oprócz wielu czynników branych pod uwagę przy zakupie, jednymz ważniejszych są koszty ekspoaltacji, dlatego proszę o Wasze opinie.

_________________
W126 300SE było: Gaz Wołga 24, W123 250, W116 280SE, FSO Warszawa 204;

Kazdy cylinder wiecej to i wieksze koszty naprawy i spalanie wieksze. Jesli chodzi o wybor samochodu to szukalbym w lepszym stanie.

Jasiu jesli chodzi o automat w trasie to tez sie sprawdza, bo nie trzeba sprawdzac elastycznosci silnika

_________________
w123