MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

Nierówny chód 190-tki w dieslu
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=7260
Strona 1 z 1

Autor:  Domin [ wt lip 27, 2004 4:36 am ]
Tytuł:  Nierówny chód 190-tki w dieslu

Mam poważny problem z równą pracą silnika w mojej 190-tce w 2-litrowym dieslu, ponieważ na wolnych obrotach chodzi szalenie nierówno, wręcz kołata całym samochodem. Jakiś rok temu robiłem w nim kapitalkę (pierścienie, panewki, uszczelniacze, dotarcie zaworów, wszyskie simeringi, uszczelki, poduszka pod silnikiem). Głównym powodem robienia kapitalki był podnoszący się poziom oleju w silniku (wszyscy wielcy fachowcy u których byłem twierdzili, że to przez pierścienie), jednak wtedy nie skojarzyłem tego faktu z wciąż ubywającym olejem ze skrzyni automatycznej. Jak się okazało już po remoncie olej ze skrzyni dostawał się przez uszkodzoną membramę modulatora podciśnieniowego skrzyni do silnika. Jedynym pocieszeniem dla mnie pozostał fakt, że pierścienie i tak nadawały się do zmiany. Sam objaw kołatania silnikiem dawał się już lekko odczuwać przed remontem silnika, jednak już po nim to zjawisko nasiliło się jeszcze bardziej. Pierwsze co to sprawdziłem wtryski (końcówki wtedy buły praktycznie nowe), jednak z nimi wszystko ok (ciśnienie na każdym 115, nie leją). Później dałem do sprawdzenia pompę wtryskową (okazuje się, że parametry ma prawie jak nowa). Próbowałem rozwiązać całą sprawę podnosząc obroty silnika regulatorem biegu jałowego w pompie, ale to nie jest wyjście. Tym bardziej, że gdy wrzucam nie bieg (nieistotne jaki) silnik zaczyna 'sapać'. Moje pytanie brzmi - Czy powodem tego wszystkiego może być uszkodzony regulator biegu jałowego w pompie wtryskowej, a może coś z samym układem podciśnieniowym (może coś się uszkodziło, gdy silnik zasysał olej ze skrzyni biegów) ??? Z góry dziękuję za odpowiedź. [zlosnik]

Autor:  laudan [ wt lip 27, 2004 9:04 am ]
Tytuł: 

Zmierz najpierw cisnienie sprezania na wszystkich cylindrach. Jak sa duze roznice to nie bedzie rowno chodzil.

Autor:  Wookee [ wt lip 27, 2004 9:23 am ]
Tytuł: 

Tak z ciekawości. Ten olej "przez pierścienie" znaczy się robił się tam, czy ropa miała się lać przez nie do oleju [zlosnik] bo jakoś nie kleję [oczko]

Autor:  Domin [ wt lip 27, 2004 10:21 am ]
Tytuł: 

1. Ciśnienie jest odpowiednie na każdym garku.
2. Przez pierśćienie oczywiście ropa (szczególnie, że nigdy nie wiadomo jaka jest naprawdę jej jakość i czy nie jest mieszana z jakimś cholerstwem).

Autor:  wolf [ wt lip 27, 2004 10:35 am ]
Tytuł: 

ja wymienilbym napinacz lancucha rozrzadu. koledze w 124 2.0D tez telepalo motorem, niektorzy fachowcy to chcieli nawet korbowody zmieniac [szalone] az w koncu znalazl madrego, zmienili napinacz i motorek byl jak nowy.

Autor:  Domin [ wt lip 27, 2004 11:03 am ]
Tytuł: 

Myślę kolego WOLF, że możesz mieć rację. Jakiś czas temu jeden z mechaników u których pytałem o radę powiedział, że może przyczyną być napinacz, ale on za to głowy nie daje bo nigdy nie miał jeszcze takiego przypadku rozwiązanego w ten sposób. Jednak ja nie chciałem pakować się w koszty tylko jego przypuszczeniami. Skoro twierdzisz, że u twojego kolesia pomogło, to kto wie może i u mnie wyda. Jednak, jeżeli jeszcze ktoś słyszał o podobnym przypadku i wie jak został on rozwiązany, czekam na podpowiedzi. Narazie sprawdzę teorię napinacza.

Podziękowania dla wszystkich, którzy zechcieli zabrać głos w mojej sprawie. Pozdrówka.

Autor:  wolf [ wt lip 27, 2004 11:10 am ]
Tytuł: 

sprawdz sobie przy okazji rozciagniecie lancucha rozrzadu, o ile dobrze pamietam nie powinno byc wieksze niz 8 kresek.

Autor:  Domin [ wt lip 27, 2004 11:21 am ]
Tytuł: 

OK, sprawdzę to. Przy okazji kapitalki sprawdziłem oczywiście łańcuszek, ale nie ma on żadnych wżerów(słyszałem, żę głownie na to trzeba zwracać uwagę. Jednak czuję, żę tak czy inaczej niedługo będę musiał go wymienić, dla świętego spokoju (walnąłem już na nim ponad 120 tysiaków, a kiedy był zmieniany przez poprzedniego właściciela nie wiem).

Jeszcze raz serdeczne dzięki.

Autor:  wolf [ wt lip 27, 2004 11:59 am ]
Tytuł: 

imo glownie trzeba zwracac uwage na rozciagniecie. dobergo lancucha nie ma sensu wymieniac, zamiennik nie wytrzyma tego co oryginal. producent przewiduje jeden lancuch na caly okres eksploatacji silnika.

Autor:  Domin [ wt lip 27, 2004 12:21 pm ]
Tytuł: 

Moja mesiawka ma nabiegane blisko 500 tys. Gdy robiłem remont widać było jeszcze siatkę olejową na cylindrach (zero zużycia). Napewno duży wpływ na stan silnika i całej reszty miała prawidłowa eksploatacja samochodu (regularne wymiany oleju, filtrów) zarówno moja jak i poprzedników. Dlatego rozbraja mnie to, że tak nierówno chodzi motorek w mojej 190-tce, pomimo że wszystko jest w idealnym stanie (prawie wszystko jak się okazuje). Odnosząc się do wypowiedzi kolegi WOLFa, zwrócę szczególną uwagę na łańcuch wraz z napinaczem. [cool] [cool]

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/