MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://forum.w114-115.org.pl/ |
|
W220 320 CDI wrażenia z eksploatacji https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=70485 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | THC [ czw lip 11, 2019 5:02 pm ] |
Tytuł: | W220 320 CDI wrażenia z eksploatacji |
A takie tam sezon ogórkowy to można Ponad rok codziennie używam W220 320 cdi polift . Czarny koła 18 amg hehehe . Wbrew ogólnie panującym opiniom ten samochód nie jest taką katastrofą ekonomiczną jak to piszą i mówią . Gdyby kogoś naszła chęc posiadania tego modelu to jest kilka tematów , których lepiej sie trzymać . Koniecznie musi być polift , może być już druga połowa 2002 roku . Łatwo poznać , inne reflektory, lampy czy maska nie zachodząca pod atrapę chłodnicy . Tak na prawdę to są dwa różne samochody , mało części pasuje . Mityczny i groźny jak demon airmatik : tu nic się nie dzieje , na SD przy kupnie łatwo sprawdzić wydajnośc kompresora , na chińskim allegro za kilkanaście usd jest zestaw naprawczy . Kolumna amortyzująca ma amortyzator właściwy wewnątrz ,miech robi za spręzynę . Przednie da się regenerować , tylne podobno nie. Ja mam 330000km i przednie po regeneracji w 11 roku . System jest bardzo łatwy w diagnostyce ale tylko na SD . To , że rano wstajesz a samochód już nie to bzdura , albo prawda o sztukach za 5 tysięcy . Komfort jest przyjemny , czy 90 czy 230 km /h. Utwardzenie to raczej bajer , podnoszenie się przydaje , choc słabo się wtedy prowadzi. Przez rok i 30 000km wymieniłem końcówki drążków za 105zł kpl meyle plus geometria za 95 . Wkład roczny w zawieszenie przebieg jw. to 200zł. Elektronika: Tu już potrafi być ciekawie . Zapaliła się kontrolka srs , na SD trudno to rozkminić ale da się ja nie mam czasu . Czasami bagażnik otwierał się całkiem po otwarciu samochodu , ale to wina zamka z wersji z key less go , powinien byc prawidłowy . Padł przekaźnik świec , diagnoza i wymiana banalna . To wszystko , żadnych innych dziwnych tematów z elektryką czy elektroniką . Na pewno trzba mieć zdrowy akumulator w takim aucie Korozja , to że polift to ok , ale jeśli już raz gdzieś lakierowany to wychodzi . Trzeba szukac samochodu z miernikiem lakieru . Sam z siebie nie rdzewieje , tylko tam gdzie coś było grzebane. Mój jest po naprawie w ASo po szkodzie parkingowej z 2007 roku i już trzeba to zrobic od nowa. Z rzeczy eksploatacyjnych . Olej 5w30 motul specjalny do tego silnika co 15 tysięcy km 220zł Filtry są tanie nie pamiętam cen . Bardzo szybko lecą opony z tyłu i tarcze z przodu . Nowe tarcze ATE przód nie są tanie a mi wystarczyły na około 30 tysięcy i już widac rowki na nich . Opony p zero nowe mi wystarczą na 4 sezony oś tył przednie dłużej . Samochód musi byc kupiony w ekstra stanie za około 25 tysięcy w górę . Wszystko tańsze będzie złomem nie do ogarnięcia . 330000km wszytsko mi działa , nic nie piszczy nic się nie dzieje . Diagnostyka jest bardzo rozbudowana , nawet z panelu klimy . W szybach folia nie przepuszczająca UV czy dach zamykający sie samoczynnie pod kroplami deszczu . Dokładanie wyposażenie też bardzo proste . Ogólnie polecam . Silnik 648 204 koni ,ale 500Nm . Spalanie da się w trasie na bocznych drogach spalić około 6 litrów , w mieście 10 nie przekroczy . Mi nigdy nie spalił więcej niż 11 , zimą na trasie 4 km do pracy. Na zbiorniku do rezerwy spali 70 litrów na około 800km czasem na 900 . Autostrada od 100 do 200 km/h 8-9 L . To jest bardzo udany silnik ,przy takim przebiegu nie dolewam oleju nie dymi ,ma moc mało pali. OC na rok zależy gdzie ale około 550zł . Na pewn jest to lepszy samochód od 211 i 219 , które też miałem i nie byłem zadowolony . Tłumiki po tylu latach i takim przebiegu mają jeszcze resztki czarnej farby na sobie , pod nia jest zwykła stal , żadnej rdzy itp. Za to skrzynia już bez korka w konwerterze,a silnik bez bagnetu . |
Autor: | lemur [ sob lip 13, 2019 6:24 pm ] |
Tytuł: | Re: W220 320 CDI wrażenia z eksploatacji |
A z w211 co było nie tak? |
Autor: | THC [ ndz lip 14, 2019 11:17 am ] |
Tytuł: | Re: W220 320 CDI wrażenia z eksploatacji |
Miałem bardzo świeży egzemplarz z silnikiem 1.8 kompresor .Po 170 tys. przebiegu do wymiany cały rozrząd z wszystkimi kołami . 5 tysięcy około częsci. Ok akurat taki silnik nie trafiony . Kolejny temat pompa sbc, kwestia czasu do wymiany , nowa po okazyjnych cenach około 3-4 tysiące. Bardzo słaba skórzana tapicerka , była jasna , łapała barwniki z ciuchów bardzo szybko . W ciągu pół roku, spalone wszytskie diody w 3 stop, ale 211 tak ma , spalona przetwornica bixenon. Skrzypienie przednich wahaczy, do wymiany dwa około 1000zł ze wszytskim. Mało miejsca wewnątrz i dośc głośno. Duże spalanie z maunualną VI. Od 7 do 12 . To tylko subiektywne odczucia jazdy mercedesem 211 średniej klasy z naprawdę małym przebiegiem z jednych rąk i po ciągłym serwisie . Jeździłem kolegi 211 z silnikiem 320 avantgarde. Za głośny i za twardy to odbierało przyjemność użytkowania . jedynie, że te modele nie rdzewieją. |
Autor: | lemur [ ndz lip 14, 2019 12:28 pm ] |
Tytuł: | Re: W220 320 CDI wrażenia z eksploatacji |
Pytam bo nie wiem co po e39. Myślałem o w 211. |
Autor: | THC [ ndz lip 14, 2019 1:12 pm ] |
Tytuł: | Re: W220 320 CDI wrażenia z eksploatacji |
Zależy jak masz budżet . Po e39 chyba najlepiej e61 lub f10 . 211 najlepiej po lift bez sbc , ale te się już cenią . Silnik każdy poza M271 M272 czyli 200 kompresor i 350 v6 Pb. Te małe diesle OM 651 juz mają takie przebiegi, że się zaczynają kończyć . To zostaje 320 benzyna albo 320 cdi . Albo 500 , ale tam juz zawsze siedzi pneumatyka 420 cdi to raczej słabo dlatego sa tanie . |
Autor: | lemur [ ndz lip 14, 2019 2:40 pm ] |
Tytuł: | Re: W220 320 CDI wrażenia z eksploatacji |
A po lifcie były jeszcze R6 w cdi czy już tylko V? |
Autor: | grabekk [ pn lip 22, 2019 3:56 pm ] |
Tytuł: | Re: W220 320 CDI wrażenia z eksploatacji |
Cytuj: Te małe diesle OM 651 juz mają takie przebiegi, że się zaczynają kończyć W 211 nie było silników om651 tylko om646 konstrukcja tego silnika jest udana. om651 był montowany w E klasie od w212. Konstrukcyjnie silnik już delikatniejszy pękające tłoki, cienki rozrząd od strony skrzyni itd... |
Autor: | tomashbo [ śr lip 24, 2019 8:39 am ] |
Tytuł: | Re: W220 320 CDI wrażenia z eksploatacji |
Teraz rozrząd przy M271 to ok. 2,5tys. z robotą - biorąc pod uwagę częstotliwość można to przeżyć. |
Autor: | THC [ śr lip 31, 2019 4:27 pm ] |
Tytuł: | Re: W220 320 CDI wrażenia z eksploatacji |
Z silnikiem 651 kolega Grabekk ma rację . lemur pisze: A po lifcie były jeszcze R6 w cdi czy już tylko V? Tylko V silnik 642. |
Autor: | Xytras [ ndz wrz 08, 2019 8:49 am ] |
Tytuł: | Re: W220 320 CDI wrażenia z eksploatacji |
500tki nie miałeś czasem wcześniej? |
Autor: | THC [ ndz wrz 08, 2019 9:37 am ] |
Tytuł: | Re: W220 320 CDI wrażenia z eksploatacji |
Nie . Ale może będę zmieniał 320 cdi na 500 ale w C215. Silnik 3.5 M272 od któregoś numeru seryjnego jest już pozbawiony wady wałków wyrównoważających . Podobny problem jest w silniku montowanym w 221 550 nie pamiętam jego kodu ten 388 koni. Jestem po przeglądzie i serwisie filtrowo olejowym. Korozja przewodów hamulcowych w tylnej częsci auta , tego nie było przed rokiem . Filtr paliwa 80 zł, oleju 30 zł, powietrza 80 zł , kabinowe 4 szt 130 zł , olej 220 zł , płyn hamulcowy 25zł , płyn chłodzący 100zł około 8 l. Amortyzatory przód 80 i 88 % tył 70 i 67 % tylne sa od nowości . reszta działa jak działała . Teraz mam 335 000km . |
Autor: | Xytras [ czw wrz 19, 2019 5:47 pm ] |
Tytuł: | Re: W220 320 CDI wrażenia z eksploatacji |
M273, druga połowa października 2006 (data produkcji) to orientacyjnie moment gdy zmienili wałki/zębatki, potem bywały jeszcze problemy z nastawnikami. Kod: https://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=auto&tl=pl&u=https%3A%2F%2Fwww.drive2.ru%2Fo%2Fb%2F637403%2F&fbclid=IwAR2kPLEshD_c10XsYNq9NGaPYJFat5DgMLOsZUSGW5kxh2ztpe_qF8gKj4o |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |