Oddałem W124 500E do ASO Przylep p/Zieloną Górą na wymianę tylnej szyby.
Umówiłem się z serwisem, że szyba będzie moja, a reszta części z ASO, tj uszczelki i wszelkie potrzebne do tego rzeczy.
Pan z ASO najpierw postraszył mnie cenami robocizny, później stwierdził, że nie kupił by W124 droższego niż 5000zł. Takie tam komentarze...
Zaproponował, że poda mi namiary na lakiernię, z którą to ASO współpracuje, zadzwoni do nich i postara mi się u nich znaleźć miejsce, bo jak usłyszą, że o takie stare auto chodzi, to nawet nie będą chcieli rozmawiać...
Podziękowałem za propozycję, bo chciałem tą wymianę wykonać w autoryzowanym serwisie.
Oddałem auto wraz z szybą Pilkingtona zakupioną od tej firmy:
http://allegro.pl/nowa-szyba-tylna-tyl- ... 45836.htmlWczoraj zadzwoniłem z zapytaniem czy udało się bezproblemowo wyciąć starą szybę. Serwisant odparł, że owszem, udało się wyciąć szybę i nie uszkodzić listewek ozdobnych. Dodał, że wszystkie uszczelki wymienią na nowe a auto do odbioru będzie w poniedziałek.
Dzisiaj telefon od pana serwisanta i uszom nie wierzę... Nowa szyba nie pasuje, jest niespasowana i wygięta "jak banan" dodał...
Ale sprawdził i jest jedna oryginalna szyba do mojego auta w Warszawie, którą może zamówić na jutro. Zgodziłem się na zamówienie jej...
Postanowiłem jednak osobiście udać się do ASO aby to sprawdzić.
I tu ZONK... w serwisie się dowiaduję, że mojego auta nie ma! Że jest na blacharni 25km od ASO i tam jest wykonywana wymiana!
Dzwonię do serwisanta odpowiedzialnego za moje auto, a on do mnie, że postanowili oddać moje 500E swojej lakierni, bo sami nie dali by rady jej wymienić, bo nie mają odpowiedniego sprzętu! I pomyśleli sobie, że szybciej im będzie tam dostarczyć moje auto niż wymieniać na miejscu...
Zapytałem tylko na koniec w jaki sposób moje auto zostało tam dostarczone, czy ktoś nim jechał. Nie komentowałem niczego, tylko usłyszałem, że oni nie jeżdżą autami klientów i mój samochód do lakierni pojechał na lawecie...
Co Wy koledzy myślicie na ten temat? Czy ASO postąpiło zgodnie z prawem. Nie zostałem poinformowany o sposobie takiej naprawy a tym bardziej nie zgadzałem się na przewóz do innego warsztatu...