Nowy rydwan

280 koniec 93 roku.
215 przebiegu

Kolor jedyny właściwy 199.Wewnątrz zupełny brak miejsca , skrzynia 722,5 pewnie zaraz padnie:)
Ale dach działa olej w silniku syntetyczny, trzyma moc w komplecie hardtop.
Przywieziony z Marsylii , nie wiem po ilu właścicielach nie ma żadnych kwitów.
Z wypasu to klimatyzacja, elektryczne fotele ale to raczej seria i tempomat.
Nawet wszystko działa, troche był zastany (dach,hamulce ,lusterka,antena)
Teraz wymiana oleju i płynów w inne sprawy nie trzeba ingerować puki co.
Bez dachu już jeździłem teraz mam L4:)
Skóre na fotelach ma nową , wygląda jak ta dzisiejsza eko derma, ale fotele sa obszyte perfekcyjnie ,a przynajmniej ja takiego szycia jeszcze nie widziałem.
Jak na razie nakręciłem 600 km w trasie i 200 w mieście.
W trasie pali 8 litrów na tempomacie głównie tak do 140 km/h w porywach z Vmax.
W mieście lekko ponad dychę , ale tragedii nie ma .
Od spodu zdrowy wydech oryginalny z katalizatorami , opony ładne , zdaje się że były oba boki lakierowane ale ładnie to wygląda .
Z wyglądu daje radę, z prowadzenia niczym bmw.
Jest to cztero osobowa wersja i nawet jest komplet kluczy

Załącznik:
IMAG1697.jpg [ 69.61 KiB | Przejrzano 4365 razy ]
Załącznik:
IMAG1698.jpg [ 34.06 KiB | Przejrzano 4365 razy ]
Załącznik:
IMAG1699.jpg [ 63.22 KiB | Przejrzano 4365 razy ]
Poszycie musiało być kiedyś wymienione ,szybki sa w idealnym stanie , ma też cztery nowe amortyzatory oryginał MB.
W porównaniu do eski to wnętrze jak w seicento
