MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

W202 Zmienne fazy rozrządu M111
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=66926
Strona 1 z 1

Autor:  miś89 [ pt lip 24, 2015 2:30 pm ]
Tytuł:  W202 Zmienne fazy rozrządu M111

Witam,
Od pewnego czasu moją gwiazdkę dręczy pewien problem, otóż:

1) czasami zwłaszcza przy np dojeżdżaniu do skrzyżowania lub też poprostu gdy stoję na światłach silnik traci obroty... spadają bardzo nisko, zaczyna telepać samochodem i czasami uda mu się samoczynnie podnieść do obrotów minimalnych, ale w większości przypadków jednak gaśnie.

2) Moc :twisted: no właśnie, gwiazdka ma humory raz ciągnie jak szalona (jak na 1,8 :P ) a niekiedy czuję jakbym ciągnął za sobą jeszcze lawete....

Objawy są niezależne od temperatury, pogody i innych zjawisk. A po wpięciu w komputer brak jest błędów w sterowniku silnika.

Wymyśliłem sobie taką teorię, że winne temu mogą być niedziałające/zacinające się fazy rozrządu, ponieważ tłumaczyłoby to zarówno brak mocy (faza rozrządu nie załącza się) jak i gaśnięcie samochodu (załączona faza rozrządu nie wyłącza się i z powodu zbyt mocno otwartych zaworów silnik zaczyna się dławić i gaśnie). Pozostaję jeszcze tylko kwestia dlaczego czasami gaśnie sam bez przyczyny np podczas stania na światłach.

Chciałem stworzyć wątek w którym będzie opisane jak dokładnie sprawdzić działanie faz rozrządu, zarówno ze strony elektronicznej jak i mechanicznej. Czytałem już co nieco na forum i z tego co się narazie dowiedziałem to:


Można sprawdzić działanie samego elektromagnesu poprzez podanie na niego napięcia i słuchanie czy zaskoczy czy nie. (napięcie np z akumulatora trzeba przyłożyć do 2 pinów nastawnika faz rozrządu znajdującego się na przedniej ścianie silnika, pod plastikową czarną obudową)

Jeżeli słyszymy, że elektromagnes się załącza to możemy taką operację powtórzyć na zapalonym silniku - objaw powinien być taki, że po podaniu napięcia silnik powinien zacząć nierówno pracować, dławić się (u mnie akurat nie ma żadnej zmiany w trybie pracy).

I teraz właściwe pytanie, co jeśli właśnie nie ma żadnej zmiany w pracy silnika? Czy to znaczy, że mechanizm zmiennych faz nie działa? Jak to dokładnie potwierdzić, aby nie wymieniać niepotrzebnie części?

Jeśli macie jakieś doświadczenia w tym temacie to podzielcie się proszę opinią.
Nie wiem też czy to co opisałem powyżej to poprawna metoda sprawdzenia, więc w razie czego mnie poprawcie.


Pozdrawiam

Autor:  alexxander [ pt lip 24, 2015 10:16 pm ]
Tytuł:  Re: W202 Zmienne fazy rozrządu M111

Zacznijmy od tego czym są te zmienne fazy rozrządu, Ty piszesz coś o bardziej/mniej otwartych zaworach z tego co ja wiem (poprawcie mnie jeśli się mylę) to w zmiennych fazach rozrządu chodzi o to że te zawory są uchylane w pewnym zakresie obrotów wcześniej lub później - przy niskich obrotach zawory są uchylane później następnie wcześniej a pod koniec obrotomierza znowu później. Ja bym to sprawdził w najprostszy sposób tj. odłączyć wtyczkę, odczytać błędy na SD następnie podłączyć skasować błędy i odczytać ponownie. Moim zdaniem źle kombinujesz, zmienne fazy rozrządu w M111 to bardzo rzadka usterka a ten elektromagnes kosztuje grosze na szrocie.

To o czym piszesz trochę mi przypomina to co ostatnio u mnie się działo, mianowicie raz jechał jak na M111 przystało a raz jak 220D + dusił się przy dodawaniu gazu na wolnych obrotach - obroty zamiast płynnie rosnąć to spadały, rzucało nim i dopiero szły w górę, do tego żar z katalizatora, ale wolne obroty idealnie stabilne. Odpalony na zimno jeździł normalnie aż go zgasiłem i ponownie odpaliłem kiedy był ciepły. Tylko że mnie po podłączeniu SD pięknie pokazało błąd 067 Signal nockenwelle coś tam coś tam znaczy czujnik położenia wałka rozrządu. Wczoraj zmieniłem (ze szrotu z alledrogo bo nowy 500zł) i auto jeździ normalnie.

Pozdrawiam.

Autor:  filippo [ ndz lip 26, 2015 10:44 am ]
Tytuł:  Re: W202 Zmienne fazy rozrządu M111

U mnie zaczęło się od identycznych ojawów. Też M111 choć 2,2. Później po rozgrzaniu przestawał pracować na wszystkich cylindra. Problemy wywoływał uszkodzony komputer auta (ukruszony jeden z pinów do wtyczki).
Po drodze zrobiono pełną diagnostykę silnika, wymieniono dwie przepustnice, kable, świecie, przepływomierz itd. Sporo kasy poszło a wystarczyło nie dotykać wcale silnika i po prostu wymienić komputer.
Kupiłem na szrocie używany za 250zł, co ciekawe od Cklasy i po podłączeniu wszystkie objawy ustąpiły.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/