MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

Prośbę ocenę W202, 230 kopressor
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=63695
Strona 1 z 2

Autor:  mark2222 [ wt sty 21, 2014 11:12 am ]
Tytuł:  Prośbę ocenę W202, 230 kopressor

Mam zamiar jechać go zobaczyć [zlosnik] o cenne rady bym prosił co by nie wtopić [chory]
na co zwrócić uwagę i ogolnie jak sie wam to widzi [zlosnikok]
http://tablica.pl/oferta/mercedes-c-kla ... 8f439b0046
licze na wasze celne spotrzegawcze oko [palacz]

Autor:  kuba_tcz [ czw sty 23, 2014 3:14 am ]
Tytuł:  Re: Prośbę ocenę W202, 230 kopressor

Nie wiem, co on ma ze Sporta, bo wg mnie wygląda na Esprit. Więc albo człowiek nie wie, co sprzedaje, albo coś było rzeźbione.
Po zdjęciach mało widać, poza przetartym fotelem nic nie "straszy". Naklejki na szybie brak. Za tą cenę wypas nie powala, ale może rekompensuje to stan. A na co patrzeć - głównie na rudą (progi, nadkola, przednie mocowania tylnego wózka, górne krawędzie drzwi pod uszczelkami) niestety w tych rocznikach mercedes nie popisał się zabezpieczeniem antykorozyjnym... Na temat silnika się nie wypowiem, bo jeżdżę klekotami ;)
Sam długo przymierzałem się do w202, ale w końcu padło na 210.

Autor:  mark2222 [ czw sty 23, 2014 8:07 am ]
Tytuł:  Re: Prośbę ocenę W202, 230 kopressor

Byłem go zobaczyć, ale pogoda nie pozwoliła na dogłębne oględziny. Marznący deszcz i lodowisko nie pozwalało nawet dobrze stać na ziemi [szalone]
Przebieg jak przebieg [zlosnikok] ciężko wnioskować czy realny.
kuba_tcz pisze:
Nie wiem, co on ma ze Sporta, bo wg mnie wygląda na Esprit. Więc albo człowiek nie wie, co sprzedaje, albo coś było rzeźbione

Kuba
właściciel auta po 60, od ok14 lat w posiadaniu go ma, raczej nie obeznany. Brief jeszcze widziałem, to koła te miał tam wbite, tyle co wywnioskowałem.
Vin wziąłem, kielbik mi go rozkodował i tak się sytuacja przedstawia:
VIN
WDB2020241F362467
Model
C 230
Nr nadwozia
WDB2020241F362467
Numer silnika
111975 10 001881
Nr skrzyni biegow
717460 06 937525
Zamowienie
0 5 229 21075
Dealer
Przedstawicielstwo Stuttgart (229)
Data dostawy
18.12.1995
Reflektory
Valeo
Wnetrze
Tkanina ABC, czerwona (multirot) (747)
Kolor
Granatowy (904)

Wyposazenie
048 – typ 202, deska rozdzielcza nowego typu dla poduszki powietrznej pasazera
240 – wskaznik temperatury zewnetrznej
260 – eliminacja oznaczenia na tylnej klapie
287 – skladane oparcia tylnej kanapy
292 – sidebag
304 – eliminacja popielniczki z przodu
341 – dodatkowe kierunkowskazy (na blotnikach)
414 – elektrycznie odsuwany i uchylany dach w wersji szklanej
515 – radio MB Classic
531 – automatyczna antena
593 – szyby atermiczne dookola, ogrzewana szyba tylna ze szkla hartowanego, szyba czolowa z zielonym paskiem
740 – tapicerka z tkaniny ABC (dla wersji wyposazenia “Esprit”)
806 – zmiana roku modelowego, ostatnia cyfra wskazuje nowy rok modelowy
875 – ogrzewane spryskiwacze szyby czolowej
959 – pakiet wyposazenia “Esprit”
980 – dokumenty samochodu oraz numer swiadectwa homologacji na tabliczce znamionowej dla pojazdow przeznaczonych na eksport

Autor:  SZARY [ czw sty 23, 2014 3:59 pm ]
Tytuł:  Re: Prośbę ocenę W202, 230 kopressor

Straszna, ta W202. Chyba wnuczek pisał ogłoszenie i określił jako wersja SPORT sugerując się spojlerem [zlosnik]
Jeśli W202, to tylko wersja ELEGANCE, wersje SPORT, CLASSIC, ESPRIT jakoś tak biednie wyglądają bez chromów i w środku bez tych imitacji drewna.
Jak dla mnie ta tapicerka jest koszmarna, wieje tandetą.
Tak, zwróć uwagę na blachę, bo leciała jak w W210, miałem to wiem. ;)

Autor:  WujekT [ czw sty 23, 2014 10:42 pm ]
Tytuł:  Re: Prośbę ocenę W202, 230 kopressor

Komu blacha leciała to na własne życzenie.Jak samochód jest zaniedbany to pretensja do producenta.Mam 202 i 210 przed liftem.Oprócz kilku małych ognisk korozji nic się nie dzieje.

Autor:  _me: how_ [ czw sty 23, 2014 11:17 pm ]
Tytuł:  Re: Prośbę ocenę W202, 230 kopressor

WujekT pisze:
Komu blacha leciała to na własne życzenie.Jak samochód jest zaniedbany to pretensja do producenta.Mam 202 i 210 przed liftem.Oprócz kilku małych ognisk korozji nic się nie dzieje.


Co ty mówisz??

Autor:  Milosh [ czw sty 23, 2014 11:22 pm ]
Tytuł:  Re: Prośbę ocenę W202, 230 kopressor

Potwierdzam, tez mam W210 A.D. III 1996 wiec jeden z pionierow w tej kascie. Zona przez 4,5 roku jezdzila igielka C180 z 1994 roku i teze "jak dbasz, tak masz" potwierdzam w calej rozciaglosci tego tematu.

Ja o swoje autko dbam jak malo kto, poniewaz jest to moje narzedzie pracy (wykorzystuje prywatne auto do podrozy sluzbowych w calej Europie i krece 50-60 tys km rocznie).

Swoim i ex. zony autem nie powstydzilbym sie przed nikim. Korożjon (zreszta incydentalny) ogarniety w zarodku, co 2 lata konserwacja podwozia i profili zamknietych owocuja tym, ze (na miare C i E klasy) rdza sie ich nie ima.

Bardzo duzo jezdze sluzbowo do Niemiec. Jakos tam wlasciciele badz co badz wiekowych wehikulow potrafia o nie zadbac i sprzety te na tamtej szerokosci geograficznej wygladaja o niebo lepiej niz nasze rodzime egzemplarze.

U nas w wiekszosci przypadkow wyznaje sie teorie: dorznac do grobowej dechy, w koncu to Mercedes wiec psuc sie nie ma prawa. Naprawde mam przed oczami recital tych pojazdow w funkcji kraju, w ktorym te pojazdy sie poruszaja i u nas niestety wygladaja najgorzej.

A co do rzeczonego egzemplarza to jak przedmowcy - C-klasa tylko w Elegance. Pakiet stylistyczny karoserii i srodka bije na leb Esprity, Classiki i Sporty - szczegolnie te ostatnie, gdzie projektant poszyc tapicerskich popuscil wodze fantazji.

Pozdrawiam Wszystkich

Autor:  _me: how_ [ czw sty 23, 2014 11:46 pm ]
Tytuł:  Re: Prośbę ocenę W202, 230 kopressor

Możesz sobie nalać do tych swoich profili zamkniętych nawet cudownej wody z Lichenia albo używac ściereczek z tv-marketu. Jak w konkretnym egzemplarzu ma wyjść, to zawsze wyjdzie. Po poprawkach też wyjdzie, chociaż z innych powodów. No chyba, że dbaniem nazywasz zrobienie blacharki, to wtedy Twoje spostrzeżenia na przykładzie dwóch (!) aut są zajebiście trafione. A niemcy Panie, ooo, tam to dopiero dbają! Nie mają też bezpańskich psów na ulicach. W ogóle inny świat panie, takie proszki do prania, dużo lepsze niż u nas. Widzisz mocne egzemplarze, bo nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie płacił podatku drogowego na poziomie 1000 EUR rocznie za 320cdi, żeby jeździć zardzewialcem.

Odpal ibeja, 90% opisów W210 zawiera to magiczne zdanie: rdza w typowych dla modelu miejscach.

Autor:  mark2222 [ pt sty 24, 2014 8:22 am ]
Tytuł:  Re: Prośbę ocenę W202, 230 kopressor

SZARY pisze:
Straszna, ta W202. Chyba wnuczek pisał ogłoszenie i określił jako wersja SPORT sugerując się spojlerem [zlosnik]
Jeśli W202, to tylko wersja ELEGANCE, wersje SPORT, CLASSIC, ESPRIT jakoś tak biednie wyglądają bez chromów i w środku bez tych imitacji drewna.
Jak dla mnie ta tapicerka jest koszmarna, wieje tandetą.

Wersja jest jaka jest. Generalnie coś musieli dobrego brać, żeby takie mozaiki tapicerek wypuszczać [hihi]
ale jeśli blacha będzie przyzwoita, bo nie ma co sie spodziewać po 18 letnim aucie żeby coś korniki nie gryzły, to jako auto służące do przemieszczania się z pkt A (dom) do pkt B (praca) nie będę wyrzutów robił o tą tapicerkę [chory]
Na plus jest to, że nie ma jeszcze podtlenku LPDżi, bo co które oglądam to instalacja montowana przez dobrego fachowca tzw. drut-team, więc nawet nie podejmuje rozmowy.

Autor:  TReneR [ pt sty 24, 2014 10:38 am ]
Tytuł:  Re: Prośbę ocenę W202, 230 kopressor

Milosh pisze:
Swoim i ex. zony autem nie powstydzilbym sie przed nikim. Korożjon (zreszta incydentalny) ogarniety w zarodku, co 2 lata konserwacja podwozia i profili zamknietych owocuja tym, ze (na miare C i E klasy) rdza sie ich nie ima.


Albo po prostu rdzy nie widać spod centymetrowej warstwy środków konserwujących. Wszystko z zewnątrz ładnie wygląda ale w środku ruda chrupie.

Autor:  Milosh [ pt sty 24, 2014 11:12 am ]
Tytuł:  Re: Prośbę ocenę W202, 230 kopressor

TReneR pisze:
Milosh pisze:
Swoim i ex. zony autem nie powstydzilbym sie przed nikim. Korożjon (zreszta incydentalny) ogarniety w zarodku, co 2 lata konserwacja podwozia i profili zamknietych owocuja tym, ze (na miare C i E klasy) rdza sie ich nie ima.


Albo po prostu rdzy nie widać spod centymetrowej warstwy środków konserwujących. Wszystko z zewnątrz ładnie wygląda ale w środku ruda chrupie.


Wychodzac z takiego zalozenia mozna sie pokusic o stwierdzenie, ze doskonala wiekszosc aut jest taka.

_me: how_ pisze:
Możesz sobie nalać do tych swoich profili zamkniętych nawet cudownej wody z Lichenia albo używac ściereczek z tv-marketu. Jak w konkretnym egzemplarzu ma wyjść, to zawsze wyjdzie. Po poprawkach też wyjdzie, chociaż z innych powodów. No chyba, że dbaniem nazywasz zrobienie blacharki, to wtedy Twoje spostrzeżenia na przykładzie dwóch (!) aut są zajebiście trafione. A niemcy Panie, ooo, tam to dopiero dbają! Nie mają też bezpańskich psów na ulicach. W ogóle inny świat panie, takie proszki do prania, dużo lepsze niż u nas. Widzisz mocne egzemplarze, bo nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie płacił podatku drogowego na poziomie 1000 EUR rocznie za 320cdi, żeby jeździć zardzewialcem.


Michal, Co do widywania mocnych egzemplarzy to widze to co jezdzi po ulicy, stoi przed hotelem itp. Oczywiscie na niektorych tez widac rdze ale przewaznie jest to rudy nalot, a nie dziury a la ementaler jak u nas.

Ja po prostu dbalem (nie bez traktowania samochodu jak czlonka rodziny) jak moglem czyli preventitive maintenance (konserwacja) - przed konserwacja rdze czyscilem sam - jak moglem i na ile moje narzedzia i wiedza pozwolila mi to ogarnac. Przez konserwacje profili zamnknietych mialem na mysli wneki drzwi, zakamarki komory bagaznika, pokrywe silnika itp. W progi nic nigdy nie wlewalem (nawet wody z Lichenia ale w aucie mam butelke cudownej wody z Lourdes - przy nastepnym aucie zakropie profilaktycznie progi).

Staralem sie przed wjazdem do garazu zmyc brud z sola w okresie zimowym i to wszystko.

Wiem, ze MB na tle innych marek wypada blado w tej materii (biorac pod uwage tamten okres produkcji). Zonie kupilem BMW E39 z 1997 (auto w oryginalnym malowaniu, calkowice bezwypadkowe) i na aucie nie ma nawet jednej rdzawej plamki. BMW bije na leb MB w kwestii trwalosci nadwozia vs rust.

Generalizujac moje slowa chcialem tylko podkreslic znaczenie i trafnosc stwierdzenia: JAK DBASZ TAK MASZ i to wszystko :)

Howgh,

Sorry na OT,

Pozdrawiam

Autor:  _me: how_ [ pt sty 24, 2014 12:37 pm ]
Tytuł:  Re: Prośbę ocenę W202, 230 kopressor

Spoks Miłosz, zrozumiałem, że próbujecie dowieść jak Rahim przez "ś", że dbając można zapobiec wykwitom w ogóle.

Autor:  mark2222 [ pt sty 24, 2014 12:49 pm ]
Tytuł:  Re: Prośbę ocenę W202, 230 kopressor

Milosh pisze:
W progi nic nigdy nie wlewalem (nawet wody z Lichenia ale w aucie mam butelke cudownej wody z Lourdes - przy nastepnym aucie zakropie profilaktycznie progi).

W progi to jednak bym zaglądnął jednak raz czasem. Gdzieś czytałem, że najlepiej wypada to:
http://mike.british-cars.de/english.htm
ale nie próbowałem, więc nie mam odniesienia czy to tak jest.
Milosh pisze:
Generalizujac moje slowa chcialem tylko podkreslic znaczenie i trafnosc stwierdzenia: JAK DBASZ TAK MASZ i to wszystko :)

prawda, bynajmniej nie ta gówniana :lol:
Ale reasumując na jutro się ugadałem na oględziny szczegółowe.
Poza tym spojlerem i wyjebiaszczo mozaikową tapicerką koloru multirot z lekko przetartym fotelem, to coś jeszcze rzuca się w oczy, jakieś sugestie jeszcze macie???

Autor:  THC [ pt sty 24, 2014 2:21 pm ]
Tytuł:  Re: Prośbę ocenę W202, 230 kopressor

Szpara między prawą tylną lampa , a pokrywą bagażnika.


Oczywiście, że 210 nie rdzewieje.
Ja zardzewiałego jeszcze nigdy nie widziałem.
Sprzedałem ostatnio takiego ,co prawda cena odpowiadała stanowi.
Nie był za 6 koła nowy z salonu, jak niektórzy znawcy obczajeni poszukiwacze frajerów by chcieli.
Ale klient jest zadowolony, mówił, że do tematu blacharki nawet nie podchodzi.
Widać nie ma po co , bo jasne jest że 210 i rdza to dwa zupełnie odmienne światy.
[palacz]

Milosh nie ściemniaj, bo sam pisałeś jak to odpadają kielichy i jak je lepiej profilaktycznie zabezpieczać.

Ale sorry taki mamy klimat eheheh

Autor:  Milosh [ pt sty 24, 2014 4:10 pm ]
Tytuł:  Re: Prośbę ocenę W202, 230 kopressor

No kielichy odpadaja bo te modele wyssaly to z mlekiem matki, mnie na szczescie nie odpadly bo wiedzialem o tej przypadlosci w momencie kupna i ogarnalem to od razu.

Wiadomo, ze kazdy ma swoje zdanie jak i dziure w dupie ale czemu zaraz jechac komus po majtach jak jego opinia jest minimalnie rozbiezna z reszta gawiedzi.

Pisalem tez ze MB w tamtych latach dosc blado wypada na tle innych marek w kwestii (chocby w mojej rodzinnej stajni E39 vs W202 - no comments!)

Wcale nie mowie (piszac), ze W202 i W210 nie rdzewieja BO RDZEWIEJA!!!. Po raz kolejny jestem oratorem tezy JAK DBASZ TAK MASZ.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/