MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://forum.w114-115.org.pl/ |
|
[M102] Nie odpala po długim postoju https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=62525 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | miś89 [ czw lip 18, 2013 8:06 pm ] |
Tytuł: | [M102] Nie odpala po długim postoju |
witam, Dziś próbowałem odpalić moja w201 po jakiś 3-4 tygodniach postoju. W aucie nie było paliwa wiec zalałem świerze 10L, zakeciłem rozrusznikiem i .... klapa. Auto odpala na jakieś 2-3 sekundy i gaśnie. - Iskra na świecy jest - paliwo dochodzi do wtrysku - pompa paliwa pracuje przed próbą odpalenia, pracuje podczas kręcenia rozrusznikiem i chwilkę po zaprzestaniu kręcenia - co dziwne wąż od powrotu paliwa do baku całkowicie suchy - wtryskiwacze się nie otwierają chociaż ciśnienie na wężu zasilającym wydaje się być dość duże ( stwierdzone tylko podczas jego odkręcania nie mam czym zmierzyć ile atm. bije pompa) Auto wcześniej działało bez zarzutu, poprostu zaparkowałem na podwórku, chwilę postało i teraz sie cuda dzieją.... Może wy macie jakiś pomysł co może mu dolegać bo mi juz ręce opadają. |
Autor: | ukaniu [ czw lip 18, 2013 10:30 pm ] |
Tytuł: | Re: [M102] Nie odpala po długim postoju |
Jak wąż powortu suchy to pompa nie wydala ciśnieniowo, chyba że zablokował się regulator ciśnienia i ładuje w opór. Jak pompa chodzi i naciskasz paluszkiem klapę to co czujesz? |
Autor: | miś89 [ pt lip 19, 2013 8:09 pm ] |
Tytuł: | Re: [M102] Nie odpala po długim postoju |
dobra mały update.... -okazuje sie że wtryskiwacze jednak przebijają ![]() ![]() - co do klapy jak ja naciskam to najpierw jest około 0,5 cm luzu, a potem czuć opór - dzisiaj autko dostało także nowe świece zapłonowe Podsumowując powietrze jest, paliwo jest i iskra też jest, a mała zołza dalej nie chce odpalić. Nie pomaga podmienianie modułu zapłonowego z innego działającego auta, ani nawet przełożenie całego KE-jeta..... Czujnik impulsów na kole zamachowym wydaje się być bez zarzutu, mierzyłem dzisiaj na oscyloskopie i wychodzi ładna sinusoida z napięciem koło 10-11 V. Czasami jak dłużej pokręce i trzymam gaz w podłodze auto zaczyna troszkę żwawiej kręcić jakby próbowało delikatnie łapać ale daleko mu do odpalenia. ![]() |
Autor: | voytas [ pt lip 19, 2013 8:21 pm ] |
Tytuł: | Re: [M102] Nie odpala po długim postoju |
Spróbuj na "plaku" czy też samostarcie, jeśli nie zagada to przynajmniej będziesz mógł wykluczyć problem dawkowania paliwa... Wcześniej najlepiej wyjąć przekaźnik pompy paliwa żeby nie zalać silnika ![]() |
Autor: | miś89 [ sob lip 20, 2013 2:59 pm ] |
Tytuł: | Re: [M102] Nie odpala po długim postoju |
dzisiaj mierzyłem jeszcze ciśnienia sprężania, wszystkie cylindry po 12 atm +- 0,2. Co ciekawe jak wykreciłem świece i zakręciłem silnikiem to z cylindrów wystrzeliło paliwo strumieniem jak z węża ogrodowego wiec chyba jest go tam troche za duzo.... ![]() Co do odpalania na plaku to wprawdzie plaka nie miałem ale benzyna ekstrakcyjna tez zdała egzamin ![]() |
Autor: | TReneR [ ndz lip 21, 2013 10:14 pm ] |
Tytuł: | Re: [M102] Nie odpala po długim postoju |
Przekaźnik pompy paliwa |
Autor: | miś89 [ sob lis 09, 2013 10:09 pm ] |
Tytuł: | Re: [M102] Nie odpala po długim postoju |
sorki za opóźnienie, ale w międzyczasie wyszedł mi generalny remont silnika w c-klasie... ![]() |
Autor: | w0jta5 [ ndz lis 17, 2013 12:48 pm ] |
Tytuł: | Re: [M102] Nie odpala po długim postoju |
Czyli po przekręceniu stacyjki było słychać specyficzne piszczenie wtryskiwaczy ![]() Ja miałem podobnie na starym rozdzielaczu, poradziłem sobie z tym wymieniając go na inny. Nie rozbierałem jeszcze starego rozdzielacza więc nie wiem co było przyczyną podawania paliwa na wtryski. |
Autor: | miś89 [ wt lis 19, 2013 8:14 pm ] |
Tytuł: | Re: [M102] Nie odpala po długim postoju |
dokładnie tak ![]() |
Autor: | Wojtyla [ wt lis 26, 2013 12:16 pm ] |
Tytuł: | Re: [M102] Nie odpala po długim postoju |
Witam, miś89 pisze: co do klapy jak ja naciskam to najpierw jest około 0,5 cm luzu chyba za dużo ![]() miś89 pisze: od razu zaczynają rozpylać paliwo Jeśli po uruchomieniu pompy rozpylają, tzn. że mają uchylony kanał tłoczny czyli tłok nie wrócił do pozycji "zerowej". Krótko mówiąc albo się rozwarstwiło i podwinęło uszczelnienie albo jakiś syf pod tłoczkiem, bo nie wydaje mi się, że sprężyna wspomagająca padła ![]() pozdro |
Autor: | miś89 [ pn sty 19, 2015 10:47 pm ] |
Tytuł: | Re: [M102] Nie odpala po długim postoju |
Witam, Z góry przepraszam za dlugą nieobecność ale po ostatnich próbach ożywienia mojej gwiazdki szlag mnie trafił, postawiłem ja na podwórku postała sobie ponad rok i ostatnio znowu stwierdziłem, że moze juz czas aby spróbować jeszcze raz. Niestety z tego co widze łatwo nie bedzie ![]() Otóż tak z ostatnich zmian podmieniłem cały wtrysk od kolegi (niestety okazało sie, że mój u niego w aucie nie działa.... wiec pewnie bede musial szukać sobie nowego) podmieniłem jeszcze: - czujnik indukcyjny czytający z koła zamachowego - moduł zapłonowy - cewke - komputer - zmierzyłem ciśnienie paliwa bije nie całe 6 bar podczas krecenia rozrusznikiem Z zaobserwowanych rzeczy wykluczam usterke w układzie paliwowym. Auto odpala i po 2-5 sekund gaśnie z powodu zaniku iskry... (za chwile dodam filmiki tylko musze je zgrać) Czytałem co nieco na forum i tak jeszcze sobie przypomniałem, że na krótko przed awarią grzebałem coś przy stacyjce bo nie działał mi nawiew w kabinie ale po tej operacji auto jeszcze jezdziło. Czy mogłem wtedy coś sknocić? jak sprawdzić czy to przypadkiem nie stacyjka jest odpowiedzialna za zanikanie iskry? Może macie jakieś inne sugestie? zdziwiła mnie jeszcze jedna rzecz musiałem dziś zdjąć na chwile pasek z alternatora, spróbowałem odpalic i co? w chwili jak silnik chwycił zapaliły sie wszystkie kontrolki na zegarach... czy tak powinno być? czy powinna swiecic tylko kontrolka od ładowania? po założeniu paska zpowrotem w momencie jak silnik na chwile zagada zadna kontrolka nie świeci.... Pozdrawiam a o to i film https://www.youtube.com/watch?v=59X3zve ... e=youtu.be |
Autor: | hruścik [ wt sty 20, 2015 8:14 pm ] |
Tytuł: | Re: [M102] Nie odpala po długim postoju |
Przypomina mi się jak kiedyś musiałem odpalić auto po odcięciu stacyjki bo się zaklinowała. Trzeba było zmostkować kable z mikro stycznika na stacyjce.Może grzebiąc pod deską zdjąłeś lub poluzowałeś wtyczkę tego stycznika. |
Autor: | Dennis [ czw sty 22, 2015 10:50 am ] |
Tytuł: | Re: [M102] Nie odpala po długim postoju |
Ja bym zaczął od układu zapłonowego, ale totalnie, tzn. kable WN, rozdzielacz zapłonu i świece. Jest to wydatek, w dodatku być może niepotrzebny (choć na pewno nie zaszkodzi w ostatecznym rozrachunku nawet, jeśli to nie jest bezpośrednia przyczyna problemów), lecz sprawny układ zapłonowy to podstawa przy silnikach na KE-jetronicu. Miałem już okazję się o tym przekonać. Auto mi zgasło i za cholerę nie chciało odpalić. Było tak, jak mówisz, że najpierw jeszcze czasami odpalało, potem gasło, nie chciało dłuższy czas odpalić, odpalało, potem nawet pojeździć się trochę dało, aż w końcu zupełny klops, kaputt. Iskra też pokazywała się na świecach ułożonych na kolektorze wydechowym. Okazało się, że to zupełnie nic nie znaczy! Iskra była, ale jej energia była niewystarczająca do zapalenia mieszanki. U mnie winną okazała się być wilgoć i korozja (po roku od założenia nowiuteńkiego aparatu zapłonowego BERU) pod kopułką, spowodowana brakiem uszczelnienia (uszczelka niewymieniana zapewne od nowości, jak ją podważyłem podczas wymiany, to pękła i się rozsypała na kawałki!). Po wymianie kopułki i palca auto z miejsca odpaliło. Wcześniej możesz drobnym papierem ściernym spróbować przeczyścić styki w kopułce oraz palcu, ZE SZCZEGÓLNYM UWZGLĘDNIENIEM miejsca, gdzie węglik kopułki dotyka palca rozdzielacza, o ile nie są jakoś wyjątkowo głęboko skorodowane. I o ile przewody WN i świece też nie są w stanie agonalnym. Iskra to podstawa ![]() |
Autor: | voytas [ czw sty 22, 2015 11:00 am ] |
Tytuł: | Re: [M102] Nie odpala po długim postoju |
Też bym zaczął od palca i kopułki. Koszt względnie niski w porównaniu do przewodów. Poza tym w przypadku przewodów chyba mała szansa żeby padły wszystkie na raz... Ewentualnie zmieniłbym ten idący od cewki do rozdzielacza zapłonu i/lub cewkę. Moja 190tka kiedyś stanęła na środku drogi, podejrzewałem wybuch LPG a okazało się że to właśnie przebicie na kopułce... Po wymianie na nowy komplet auto od razu zagadało... Gdybym dziś miał M102 to woziłbym palec i kopułkę w bagażniku. |
Autor: | Dennis [ czw sty 22, 2015 11:23 am ] |
Tytuł: | Re: [M102] Nie odpala po długim postoju |
voytas pisze: w przypadku przewodów chyba mała szansa żeby padły wszystkie na raz... Ewentualnie zmieniłbym ten idący od cewki do rozdzielacza zapłonu Masz rację, przebicia na przewodach pomiędzy rozdzielaczem zapłonu a świecami nie spowodowałyby raczej unieruchomienia silnika (co najwyżej jego nierówną, niestabilną pracę). Za to ten od cewki do rozdzielacza, w przypadku uszkodzenia, chyba mógłby.
|
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |