MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://forum.w114-115.org.pl/ |
|
M119 Adaptacja i czyszczenie przepustnicy https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=62148 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | THC [ pt maja 31, 2013 9:07 pm ] |
Tytuł: | M119 Adaptacja i czyszczenie przepustnicy |
Mam plan wyczyścić przepustnicę i przepływomierz. Tą pierwszą dodatkowo chcę odkręcić dekiel i nasmarować mechanizm. Przepływomierz profilaktycznie. Są w sprzedaży osobny środek do przepływomierza i drugi do przepustnicy, STP to robi pewnie dobre są po około pięć dyszek. Ale czytając te fora głównie vag to i łatwo i trudno. Mogę nie wyciągać przepustnicy i wyczyścić ją pędzelkiem benzyna ekstrakcyjną. Przepływomierz to już nie wiem, chyba tym specjalnym środkiem. Ogólnie pływają obroty i nie ma zupełnie dołu przy ruszaniu, takie jakieś 1.6 . ![]() Sam demontaż jest banalny , ale podobno trzeba jakoś adaptować przepustnicę. Wie ktoś coś na ten temat? Z tym silnikiem to mam ciągle lęki, że coś odłączę i przestanie działać ![]() Silnik to dokładnie M119 985, bez kabli i bez cewek. |
Autor: | Milosh [ pt maja 31, 2013 10:23 pm ] |
Tytuł: | Re: M119 Adaptacja i czyszczenie przepustnicy |
Z tego co pamietam, to jak grzebiesz przy przepustnicy to obowiazkowo klucz od stacyjki w kieszeni. Dla pewnosci mozna odpiac aku. Wtedy nic nie trzeba adoptowac. Jakby cos nie tak wyszlo to sterownik tez sam sobie ja zaadoptuje po jakims czasie. Mozna tez mu pomoc przyciskajac do oporu (powoli ) i powoli zwalniac pedal przyspieszenia przy wlaczonym zaplonie. Ktos tez gderal, ze wystarczy 2-3 razy odpalic zimy silnik i pozwolic mu osiagna temp. pracy BEZ dotykania pedalu gazu i tez sie zaadoptuje. Z przeplywka domniemywam, ze masz "goracy drut" - uwazaj z tym czyszczeniem!!! Coby komp errorow z przeplywki nie nalapal najlepiej ja odepnij na wylaczonym aku. |
Autor: | THC [ pt maja 31, 2013 11:12 pm ] |
Tytuł: | Re: M119 Adaptacja i czyszczenie przepustnicy |
Jak mam drut to ja wiem, ale wiem że taki przepływomierz kosztuje 9 stów i tylko bosch zadziała, to wolę uważać . Z tym odłączaniem akumulatora, i późniejszym wciskaniu pedału do oporu wiem. Myślałem, że sa jeszcze inne kwiatki po drodze. |
Autor: | Milosh [ sob cze 01, 2013 10:27 am ] |
Tytuł: | Re: M119 Adaptacja i czyszczenie przepustnicy |
w sumie az takiej filozofii tam nie ma. Nie pamietam do konca jak wyglada przepustnica od M119. W obudowie M111 (od wewnatrz) w miejscu gdzie klapka stoi w pionie (w pozycji spoczynkowej) sa 2 otwory - podcisnieniowe. Jak w przepustnicy zbieraja sie gluty to wazne aby te otwory dobrze oczyscic i udroznic. |
Autor: | m104user [ sob cze 01, 2013 2:00 pm ] |
Tytuł: | Re: M119 Adaptacja i czyszczenie przepustnicy |
Przepływkę, jeśli już, to izopropanolem - po odparowaniu nie zostawia śladów. Adaptacje najlepiej wykasować po zamontowaniu całości a przed pierwszym odpaleniem - odczyt błedów i kasowanie. Gdy błyśnie 1 raz - brak błędów zewrzeć jak do odczytu błędów, tylko zamiast 2-3 sekundy, przytrzymać 6-8 sekund. Wyłączyć zapłon, odczekać minimum 5 sekund. Włączyć zapłon, odczekać minimum 10 sekund, uruchomić silnik. Pozwolić, aby zagrzał się do temperatury pracy. Sonda lambda żyje ? W 90% m104 i 119 z jakimi miałem do czynienia była martwa i nie wymieniana od nowości. |
Autor: | THC [ ndz cze 02, 2013 1:14 pm ] |
Tytuł: | Re: M119 Adaptacja i czyszczenie przepustnicy |
Nie bardzo ogarniam to błyskanie. Ale byłem na komputerze i wyskoczył nie dający się skasować błąd P0150 .Inne dało się skasować i nie wróciły. Lewa sonda nie żyje. Po odpaleniu zimnego PB ma 1500 na jałowych, ale jak mu zrobię 3 tysiące to spada na 800 około. Benzyny pali na pewno więcej niż powinien, nie bardzo mi to przeszkadza bo używam tylko lpg, odpala na Pb. Sondę wymienię , nie jest astronomicznie droga, i nawet dostęp z kanału w miare normalny. Wykasować adaptację , to nie jest przejęzyczenie? Tu błędy można odczytać i chyba nawet skasować na panelu klimatronika, ale to musiałbym sprawdzić . Akurat forum 210 nie działa , a potrzebne. Jest tam syf , poprzedni właściciel jeździł na jakimś słabym stożku , ja zainstalowałem od nowa puszkę i normalny filtr pow. |
Autor: | Milosh [ ndz cze 02, 2013 8:51 pm ] |
Tytuł: | Re: M119 Adaptacja i czyszczenie przepustnicy |
w210.pl juz dziala wiec mozesz poszalec |
Autor: | Milosh [ wt cze 04, 2013 11:53 pm ] |
Tytuł: | Re: M119 Adaptacja i czyszczenie przepustnicy |
No i co Kannabinol powalczyles z ustrojstwem? |
Autor: | THC [ śr cze 05, 2013 8:11 am ] |
Tytuł: | Re: M119 Adaptacja i czyszczenie przepustnicy |
Jak przyspawam kielich to wezmę się za tamto hehehehe |
Autor: | Milosh [ śr cze 05, 2013 7:52 pm ] |
Tytuł: | Re: M119 Adaptacja i czyszczenie przepustnicy |
tez obsmarkiwalem kielich (na szczescie zdazylem przed strzalem sprezyny. Niestety zona w swojej W202 juz nie ![]() Sa w ASO specjalne zestawy do wzmacniania kielichow do wspawania. Cena cos kolo 70zl/szt (ktos kiedys na W210 pisal i podawal numer czesci oraz fote) |
Autor: | THC [ śr cze 05, 2013 8:06 pm ] |
Tytuł: | Re: M119 Adaptacja i czyszczenie przepustnicy |
Kupiłem to za 24 euro. W sumie jak trzymam puszkę od piwa to takie samo wrażenie, lipa straszna. Ja naspawam od góry jakby trójkątne wzmocnienia na lewej i prawej stronie . W sumie nie wiedziałem że pękł, jeszcze trochę pośmigałem i na drugi dzień coś mi krzywo stał .Samochód . Kielich jest naderwany od przodu, sprężyna wygięta i oparta na amortyzatorze. Dzień wcześniej na tej stronie wymieniałem tuleje i sworzeń i było ok. Pękł mi na postoju jak bujałem karoserie silnikiem . Ale cóż przynajmniej nie ma nudy jak przy 123 ![]() No i trzyma mnie przy tym aucie cena części , więcej idzie na piwo niż na części co nie Panie Miłosz? hehehe |
Autor: | Milosh [ śr cze 05, 2013 8:18 pm ] |
Tytuł: | Re: M119 Adaptacja i czyszczenie przepustnicy |
biorac pod uwage roczne przebiegi (fakt, wykrecane praktycznie po autostradach, a robie dosc duzo kilometrow) to masz racje. Nie za wiele wydaje na paliwo i na czesci. Jak go kupilem zrobilem zawias z przodu (z tylu wsio ok) i wytrzymalo to 120tkm czyli do dzis (oprocz lacznika stabilizatora za 25zl - ale to w W210 norma, slyszalem od wielu ludzi, ze laczniki leca co 20-30tkm). Do silnika poza oliwa i filtrami nie dolozylem zlotowki ![]() W sumie w dobie obecnych cen W210 to fajna alternatywa aby miec mega wygodne, dobrze wypasione auto. Trza tylko rudego ogarniac ale jakos mojego rdza sie prawie nie ima, faktem tez jest ze dbam o niego. |
Autor: | THC [ sob cze 08, 2013 8:37 pm ] |
Tytuł: | Re: M119 Adaptacja i czyszczenie przepustnicy |
No powalczyłem ale bez demontażu. Wyczyściłem twardym pędzelkiem i benzyną ekstrakcyjną, była masakrycznie zasyfiona, teraz lśni. Ale oczywiście znów nie jest nudno. Nic nie odłączałem , więc adaptacja chyba nie konieczna. Chociaż ręcznie odchylałem talerzyk przy czyszczeniu. Teraz lata jak wściekły, trakcja zapala się przy ponad setce kiedy zredukuje o dwa biegi. Ale jest tak: odpalam ma jałowe na 1200, tak trzyma przygazuje zejdą na 1000 jak ma 80 st. Następnie ruszam i kiedy się zatrzymam skaczą między 1200, a 800 i tak jest cały czas. Może złapała jakieś błędy kiedy ją ręcznie wychyliłem? Wie ktoś coś? Tak przy okazji świece bosch wg. katalogu pod ten dokładnie silnik, to spore ścierwo, odradzam nawet gdyby dopłacali. No i poległa szyba, przez brak reakcji zamków na pilota:) |
Autor: | szymon.dziawer [ ndz cze 09, 2013 8:11 am ] |
Tytuł: | Re: M119 Adaptacja i czyszczenie przepustnicy |
THC pisze: odpalam ma jałowe na 1200, tak trzyma przygazuje zejdą na 1000 jak ma 80 st. Następnie ruszam i kiedy się zatrzymam skaczą między 1200, a 800 i tak jest cały czas. U mnie w M104 skończyło się wymianą przepływki - objawy po czyszczeniu były takie same. Spróbuj umyć jeszcze raz dokładniej i mocniej - już gorzej raczej nie będzie. SD lub KTS warto podpiąć i wykasować błędy, ale to nie naprawi mechanicznego uszkodzenia/niedomagania. Zweryfikujesz tylko, czy błąd wraca - wróci na 90%. THC pisze: Tak przy okazji świece bosch wg. katalogu pod ten dokładnie silnik, to spore ścierwo, odradzam nawet gdyby dopłacali. Z Boschem jest to nieszczęście, że to najczęściej podrabiana marka. Chyba w tym przypadku najważniejsze jest źródło. Ja mam dobre dojście (bezpośrednia z Boscha) i się nie zawiodłem jeszcze nigdy, choć świec nie kupowałem, fakt. |
Autor: | THC [ ndz cze 09, 2013 12:34 pm ] |
Tytuł: | Re: M119 Adaptacja i czyszczenie przepustnicy |
Już jest ok. Postał , trochę pośmigałem około 120km. Odpalam,jak wyłączy ssanie ma 700, na NGK pracuje równo bez żadnej lipy. Będzie żył. Te świeczki miałem z foty , made in germany, ładnie wykonane, ale działanie katastrofa. Szymek, ja to tak wyczyściłem , że można z niej zjeść ![]() |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |