szymon.dziawer pisze:
Chciałbym dowiedzieć się, jakie jest realne (Wasze) spalanie aut z takimi silnikami? Gaz oczywiście "nie wchodzi". Interesują mnie:
Tytułowy 300 turbo
220
280 - duża moc, ale czy pali mniej od 300 - więc czy warto, jeśli już...
300
300/24
320
Z powyższych modeli jeżdżę E220T z automatem i moje średnie spalanie (ponad 70% to jazda poza miastem) to około 9.5 l na 100km.
Od wczoraj mam również (tymczasowo) 300TE-24 z automatem, więc nie miałem okazji ustalić dokładnego zużycia paliwa, ale wygląda na okolice 11 l na 100km po jednej trasie. Jednak ten silnik to istny potworek jeśli chodzi o wrażenia z jazdy. Również dźwięk ma naprawdę przyjemny. Minusem tego motoru jest jego wysokoobrotowa charakterystyka (czerwone pole zaczyna się od 7 tys. obr/min), która bardziej pasuje do Coupe niż do Kombi. E220T jest bardziej spokojny, ale do normalnej jazdy wg mnie w sam raz i ma wystarczający zapas mocy (jakby nie patrzeć jest mocniejszy niż 300TDT).
O innych wersjach nic nie powiem, bo nigdy nie miałem przyjemności się nimi poruszać.
Jeśli zdecydujesz się na sedana (obojętnie w jakiej wersji silnikowej), to zużycie paliwa na pewno będzie mniejsze niż takiego samego autka z nadwoziem Kombi.
I najważniejsze - jednostkowe zużycie paliwa zależy w głównej mierze od stylu jazdy kierującego (również od warunków drogowych i stanu technicznego auta), od wersji silnikowej - mniej. Jeśli ktoś Ci wmawia, że jego 300E spala średnio 17 litrów benzyny na 100km, to pewnie tak jest, nie mam zamiaru kwestionować czyjegoś stylu jazdy, ale jednocześnie nie oznacza to, że Tobie ten sam samochód nie może spalać przeciętnie np. 11 litrów na 100km.
Pozdrawiam.
Zarejestruj się
Zaloguj się
Regulamin
Galeria
) poruszać się już grubo ponad 1,5 roku W124 E320T w automacie. I powiem tak miasto 14,5 do 15,5 litrów trasa przy prędkości 120 km/h coś około 11 do 12 litrów. W roku robię 10-12 tys. i takie spalanie nie zabija a frajda przednia. Mocą jaką dysponuje ten motor można by spokojnie obdarować jeszcze inne auta bo ma jej pod dostatkiem. Tylko pod jednym warunkiem, auto budzi się do życia na autostradzie przy prędkościach oscylujących ... no niedozwolonych w Polsce. Na miasto za ciężki za duży poprostu niegramotny. Ale jak tylko wjeżdżam na autostradę to noga jakoś tak głębiej dusi na gaz redukcja o dwa biegi 3-ka 120km/h 4-ka 160 km/h i 5-tka tak do 220km/h i wtedy wydaje się taki lekki taki zwinny i ten odgłos 6 garów - no rozgadałem się.![[oczko]](./images/smilies/oczko.gif)