Drodzy forumowicze!
Szukamy wraz z Ojcem samochodu dla jego małżonki.
W kręgu zainteresowań znalazł się Mercedes ML W163 po liftingu.
Po krótkich konsultacjach odrzuciliśmy silniki CDI i skupiliśmy się na benzyniakach.
Zainteresował nas zwłaszcza silnik 3,2 V6.
Może nie szatan ale do wyprzedzenia tira wystarczy.
Rozpoczęliśmy zatem poszukiwania.
Różnymi gwiazdami jeździłem ale z ML to mój pierwszy kontakt.
Znaleźliśmy następujące ogłoszenie:
http://tablica.pl/oferta/ml-320-jasne-s ... 67edb;r:;s:
Na zdjęciach przyzwoity, ładne wnętrze, atrakcyjna cena, pojechałem zatem zobaczyć.
Ze wstępnych oględzin wyszło ze z przodu coś się kiedyś działo,
malowany błotnik, trochę niespasowany zderzak, lampy wymienione na ksenony.
Poza tym auto robi całkiem dobre wrażenie, ale bez rewelacji, najważniejsze brak korozji.
Wnętrze całkiem ładne, kierownica niewytarta, fotel kierowcy trochę brudny ale do wyczyszczenia.
Trochę rozczarowało mnie natomiast wyposażenie.
Brak automatycznej klimatyzacji, fotele bez podgrzewania, nie ma komputera pokładowego,
oczywiście spryskiwaczy reflektorów również nikt nie zamontował.

Teraz najważniejsze - jazda.
Silnik i skrzynia zasadniczo bez zarzutu, tiptronic działa płynnie bez szarpnięć,
silnik ładnie się wkręca i równo pracuje.
Zawieszeniowo wydaje mi się, że jest OK ale pierwszy raz jechałem ML i poza tym,
że nic nie stuka i nie puka nie mam punktu odniesienia.
Niemiło zaskoczony byłem wrażeniami akustycznymi w środku,
powyżej 2,5tys obrotów silnik robi się nieprzyjemnie głośny,
a jazda powyżej 100km/h jest już mocno nieprzyjemna.
Tutaj pojawia się pierwsze pytanie do znawców tematu:
Czy ten hałas w ML powyżej 100km/h to norma czy trafiłem na taki egzemplarz??
Wiem, że cichszy od staruszkowego Lexusa LS400 raczej nie będzie
ale nawet w porównaniu do W210 320 nie wygląda to najlepiej.
kilka fotek wnętrza z wczoraj:







Mam też pytanie czy rozmieszczenie przycisków od sterowania szybami zależało od wersji wyposażenia,
czy wszystkie polifty powinny mieć je rozmieszczone jak na zdjęciu poniżej?

Będę bardzo wdzięczny za wszelkie rodzaju uwagi i spostrzeżenia odnoście egzemplarza który opisałem,
ale nie obrażę się również na spostrzeżenia ogólne dotyczące W163.
Każda rada przy takim zakupie jest cenna tym bardziej, że wcześniej nie miałem styczności z tym autem.
Koszt sprawdzenia auta w ASO to 350zł brutto (komputer, sprawdzenie napędów, zawieszenia, test grubości lakieru i jazda próbna wykonana przed pracownika ASO.)
Niby nie dużo biorąc pod uwagę, że na auto planujemy wydać ok 30-35tys PLN,
ale szkoda jechać tam z egzemplarzem który nie będzie tego wart.