MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest wt lip 29, 2025 10:26 pm

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 11 ] 
Autor Wiadomość
Post: ndz lip 07, 2013 7:29 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr gru 14, 2005 8:08 pm
Posty: 2975
Lokalizacja: W-Wa
Zastanawiam się nad 290,270cdi lub 320cdi, jako, że dopadł mnie rudy w 202, więc albo zmienię, albo maluję prawie całość... Dlatego na razie bardzo z daleka rozeznaję ;), które lata 210 gniły mniej?

_________________
W126'89 300SE "Piękniak"
ex W202'99 C200 KOMPRESSOR Sport
ex W126'89 500SE "eSa" -jak Smok -znaczy Smoczyca :)
ex W110'64 200D "Kaczuszka"
ex W123'81 240D "Niszczyciel" -obecnie tatowóz
ex 353W'87


Na górę
Post: ndz lip 07, 2013 10:11 pm 
Offline
postmistrz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lut 26, 2003 7:02 pm
Posty: 6472
Lokalizacja: Ciecin
Wątpię, żebyś znalazł jakąś regułę, która nie będzie efektem tego, że "czyjś szwagier miał". Dodatkowo obraz zafałszowuje fakt, że problemy chętnie opisuje się na forach, a o autach bez problemów mało się mówi lub wcale.

Żeby było jeszcze trudniej spora część rdzewiejących okularów trafiała do ASO i w ramach kulancji przeprowadzano tam jak to się mówi w Polsce "poprawki blacharsko-lakiernicze". Czasem elementy zardzewiałe wymieniane były na nowe, a czasem tylko leczone. Z reguły z dobrym efektem zarówno jeśli chodzi o jakość pracy jak i długofalowy efekt, chociaż widziałem auta z kwitami, w których delikatnie coś zaczynało wstawać, ale nie można zapominać, że pierwsze leczone w ten sposób auta były na takiej kuracji ok. 10 lat temu.

_________________
123. W, S i C.


Na górę
Post: ndz lip 07, 2013 11:04 pm 
Offline
wiarus senior

Rejestracja: pn sty 27, 2003 1:24 am
Posty: 1447
Lokalizacja: Gryfino
Znam 3 przypadki przedliftowych okularow, gdzie pomimo kilku ladnych lat w naszym kraju z posolonymi drogami trzymaja sie blacharsko ok- wszystkie z Italii. Szczegolnie duzo ich przywieziono w latach 2004/05, kiedy to berlinscy handlarze nie nadarzali uzupelniac placow niemieckimi uzywkami i ciagneli skad sie dalo.

_________________
https://www.facebook.com/pages/Old-Merc-Garage/618806288213349


Na górę
Post: ndz lip 07, 2013 11:19 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw cze 12, 2003 12:05 pm
Posty: 995
Lokalizacja: Sosnowiec
Moj W210 E290 jest jednym z pierwszych (1996) i pomimo uplywu czasu ruda sie go prawie nie ima. Jakies tak male purchelki, ogarniane zawczasu. Na forum W210.pl panuje opinia, ze najlepsze (blacharsko) egzemplarze sa z lat 1998-99 (ale to takie luzne wywody). Panuje tez opinia, ze polifty (1999 - wzwyz) gnija bardziej niz przedlifty. Moj kolega kupil sobie S210 270CDI z maly nalotem (na 99% oryginalnym) i mial tam jakies rdzawe punkty. Autko po 2 latach wyglada koszmarnie. Jeszcze jedna zima i kolo na wiosne wymiecie je z garazu zmiotka.

_________________
MILOSH

ex. W201 2.0D 1987
ex. MB S124 250D 1990
ex. W124 220E 1993
ex. W202 C180 1994
ex. W210 E290 TD 1996

W124 250D 1988
W123 240D 1981
BMW E39 520i 1997
BMW E34 520i 1991
BMW E38 728iA 1998


Na górę
Post: pn lip 08, 2013 8:47 am 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: sob lip 23, 2005 7:43 pm
Posty: 852
Rzeczywiście, moja w202 z Włoch też się dobrze trzyma. Co prawda wychodzi rdza na tylnej klapie obok rączki ale po za tym czyściutko. A widuję dużo gorsze gdzie rdza się wręcz wylewa spod listew.


Na górę
Post: pn lip 08, 2013 5:28 pm 
Offline
wiarus senior

Rejestracja: wt gru 04, 2007 4:52 pm
Posty: 1454
Lokalizacja: ok.Cieszyna/Słupsk
Mysle, że trafisz z deszczu pod rynne. Jeżeli Twoje auto jest tęgo zgnite to się nie opłaca go robić. Jeżeli wystarczy to poczyścić i potraktować odpowiednią chemią to warto jeżeli chcesz nim jeździć dłużej. Tak czy inaczej kupując używanego Mercedesa typu 202, 210, 124, 123 zawsze coś bedzie trzeba poprawiać, przynajmniej lakierniczo.

_________________
W124 200D - Śnieżyna
W124 300D - Menczysław (ex)
W123 240D - Kruszynka (ex)
Skoda Favorit 135L+LPG (ex) - pierwsza dziewczyna-przeinwestowana, dobrze, że z nią nie wpadłem


Na górę
Post: pn lip 08, 2013 5:55 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr gru 14, 2005 8:08 pm
Posty: 2975
Lokalizacja: W-Wa
Widzę, że chyba będzie trzeba jednak pomalować 202, moje też z Włoch, ale po 2latach ma jakieś tam wypryski na prawie każdym elemencie, na razie nie duże, ale... Pewnie obejrzę dla spokoju kilka 210tek. Dziękuję za informacje...

_________________
W126'89 300SE "Piękniak"
ex W202'99 C200 KOMPRESSOR Sport
ex W126'89 500SE "eSa" -jak Smok -znaczy Smoczyca :)
ex W110'64 200D "Kaczuszka"
ex W123'81 240D "Niszczyciel" -obecnie tatowóz
ex 353W'87


Na górę
Post: pn lip 08, 2013 10:29 pm 
Offline
postmajtek
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn maja 29, 2006 12:13 pm
Posty: 33
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Rozmawiałem z paroma ludźmi jeżdżącymi W210, oraz sam patrząc z doświadczenia jazdy paroma okularami, najlepsze blacharsko modele były od marca 1995, do 1998 kiedy to blachę podobno szwedzką, zastąpiono niby taką samą, ale z dawnego NRD... Od tamtej pory zaczął się pogrom. Sam mam w210 z 1995 roku, nie ma grama rdzy. Nigdy nie był malowany. Jeżdżę nim 2 zimę, ale mam taką zasadę. Gdy jeżdżę, to codziennie spłukuję go na myjni za przysłowiowe 3 złote. Nie pozwalam soli być na samochodzie. Suma sumarum, akcja zima kosztuje mnie około 400 złotych, czyli mniej więcej tyle ile w moich okolicach koszt lakierowania jednego elementu. Ja bym kupił zadbane W210 to naprawdę wartościowy samochód...

_________________
w123 230ce signal rot-1983r
w211 320cdi astral silber-2003r
Yamaha V-Star 1100 Classic-2000r
Bmw R 65 typ 248-1979r
ex: w123 230ce lapisblau-1981r
ex: w123 250 lang petrol metalic-1985r
ex: w123 200d english rot 1981r
ex: w124 300tdt almadin rot 1993r


Na górę
Post: pn lip 08, 2013 11:30 pm 
Offline
postmistrz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lut 26, 2003 7:02 pm
Posty: 6472
Lokalizacja: Ciecin
lecho pisze:
Rozmawiałem z paroma ludźmi jeżdżącymi W210, oraz sam patrząc z doświadczenia jazdy paroma okularami, najlepsze blacharsko modele były od marca 1995, do 1998 kiedy to blachę podobno szwedzką, zastąpiono niby taką samą, ale z dawnego NRD... Od tamtej pory zaczął się pogrom. Sam mam w210 z 1995 roku, nie ma grama rdzy. Nigdy nie był malowany.


Sraty-pierdaty drogi kolego. Z iloma osobami rozmawiałeś? Trzema? Pięcioma? Dziesięcioma? A aut zrobiono 1,6 mln...
Problem został zdiagnozowany i nie wchodząc w szczegóły, twoje auto pojawiło się w lakierni w tym czasie, kiedy w zbiorniku z lakierem bakterie, które tam znaleziono nie zdążyły nasrać na tyle, że zmienił się istotnie odczyn pH w wannie, do której wjeżdżały karoserie. W tym sensie jest zatem reguła, ale nie do wychwycenia, bo bakterie te nasrywały w sposób istotny pk. 3 tygodnie po napełnieniu maszynerii nową porcją lakieru. Zatem następnej zimy już nie myj tego auta i i tak ci nie zardzewieje.

_________________
123. W, S i C.


Na górę
Post: wt lip 09, 2013 12:14 am 
Offline
wiarus senior

Rejestracja: pn sty 27, 2003 1:24 am
Posty: 1447
Lokalizacja: Gryfino
W 2007 roku naprawialem 10-letniego S210 po malym dzwonku z niemieckiego rynku i pewnej reki, malym przebiegiem, wyciagnietym z garazu, gdzie stal od nowosci. Nie bylo wtedy tragedii, ale kazdy element mial jakiegos purchla, malego ale... Nawet dach przy zawiasach klapy juz lapalo. Ten egzemplarz zawazyl nad tym, ze w mom garazu zamiast 210 stanelo E39.

Dwa tygodnie temu mialem ponownie inne S210 '97 z niemieckiego rynku- obraz tragediii i rozpaczy, w123 o 20lat starsze tak nie gnija. Spod kazdej listwy wylewaly sie purchle gdzie tylko mozna, 1/3 lewego progu nie bylo oraz podlogi wdluz tego tez brakowalo na przynajmniej 10cm w glab.

_________________
https://www.facebook.com/pages/Old-Merc-Garage/618806288213349


Na górę
Post: wt lip 09, 2013 10:01 am 
Offline
swój chłop

Rejestracja: pn lut 23, 2009 11:28 pm
Posty: 485
Ja miałem 2szt. W210, ale oba 4matic (nie wiem, czy ma to znaczenie w tym przypadku, ale może...)

Pierwszy W210 z 1998r - pochodzenie niewiadome, przebieg nie potwierdzony (choć licznikowo niski i może był prawdziwy) etc. Auto od dawna w Polsce. I stan był rewelacyjny - nic nie gniło. A na pewno miał jakieś przygody i był malowany...

Drugi S210 2001r - stan licznika przy sprzedaży 156tyś km. Nie pamiętam dokładnie ale chyba 5 lat w kraju. Rdza - tylko jeden pkt. po średnio udanej naprawie obcierki wykonanej w Polsce. Poza tym nic.

_________________
MB W140 500SE '94


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 11 ] 

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl