MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

[W124] Napiecie ladowania
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=59557
Strona 1 z 1

Autor:  TReneR [ śr sie 15, 2012 2:12 pm ]
Tytuł:  [W124] Napiecie ladowania

Padl mi właśnie akumulator (Banner, jakieś 2 lata od zakupu) - padła jedna cela, totalnie zasiarczona, pozostałe w miarę OK. Oczywiście reklamacja nieuznana.
Postanowiłem się przyjrzeć przy okazji lądowaniu, czy może coś jest z nim nie tak. Trochę dziwna sprawa, bo po odpaleniu napięcie lądowania jest 14.2V czyli książkowe, ale w miarę nagrzewania się silnika spada do 13.8V. Po włączeniu wszystkich obciążeń potrafi spaść do 13.5-6V. Wejście na wyższe obroty nie podnosi napięcia, jest bardzo stabilne. Przyznam, ze to trochę dziwne zachowanie, chociaż na pewno nie jest ono przyczyna tak szybkiego padnięcia aku.
Czy to normalne w W124, ze napięcie ładowania spada wraz z rosnąca temperatura silnika?

Autor:  darus [ śr sie 15, 2012 5:16 pm ]
Tytuł:  Re: [W124] Napiecie ladowania

Raczej normalne to nie jest. Przy włączeniu obciążeń na wolnych obrodach 13,5V jest ok, ale powinno podskoczyć po przegazowaniu. Ja bym zaczął od najprostszej rzeczy, czyli sprawdził stan styków kostki alternatora, klemy, masę itp. Jak masz możliwość to spróbuj podmienić regulator napięcia.

Autor:  TReneR [ śr sie 15, 2012 9:00 pm ]
Tytuł:  Re: [W124] Napiecie ladowania

Klemy i połączenie masy jest OK. Na plusowym kablu jest kilkadziesiąt mV spadku - chyba podłączenie przy alternatorze jest zaśniedziałe. Jutro przyczesze.

Autor:  TReneR [ czw sie 16, 2012 1:57 pm ]
Tytuł:  Re: [W124] Napiecie ladowania

Przewalutowaniem końcówki kabla plusowego przy alternatorze, bo były byle jak zaciśnięte kleszczami. Jest poprawa (13.8V przy pełnym obciążeniu) ale to jeszcze nie to.
Pomierzyłem tez dzisiaj spadki napięcia;
- kabel plusowy od alternatora do szyny na kielichu 140mV przy pełnym obciążeniu (wszystkie światła, dmuchawa na max)
- masa (idzie przez silnik i karoserie) 70mV przy pełnym obciążeniu
Kabel plusowy jest dorabiany - trzeba będzie wymienić na większy przekrój i dodatkowo puścić kabel masowy bo jak widać przejcie przez silnik jest nie najlepsze.
Regulator trzyma ładnie napięcie na alternatorze, nawet przy pełnym obciążeniu i obrotach jałowych (spadek 4-5mV).

Autor:  ukaniu [ czw sie 16, 2012 10:07 pm ]
Tytuł:  Re: [W124] Napiecie ladowania

Spadki napięć nie są dramatyczne.
Musisz osiągnąć bliżej 14,5 bo w zimie będą kłopoty.
Ja po kilku fabrycznych regulatorach nie trzymających napięcia zrobiłem sobie sam. Na lato nastawiam 14,2 na zimę przy mrozie 14,8.

Autor:  TReneR [ pn sie 20, 2012 8:51 pm ]
Tytuł:  Re: [W124] Napiecie ladowania

0.2V niby nie dużo, a jednak robi różnice. Przynajmniej z pełnym obciążeniem będę miał te 14V.

Autor:  Janfocus [ sob wrz 15, 2012 2:55 pm ]
Tytuł:  Re: [W124] Napiecie ladowania

Przy takim ładowaniu jak u Ciebie, to na pewno nie uszkodziło aku -musiał być jakiś wadliwy, albo uległ z powodu mechanicznego wstrząsu etc.

W 2 lata aby załatwić aku trzeba albo go permanentnie nie doładowywać, albo mieć ponad 15V i elegancko go wysuszyć...

Pozdrawiam
js

Autor:  TReneR [ ndz wrz 16, 2012 11:00 am ]
Tytuł:  Re: [W124] Napiecie ladowania

Mechanicznie uszkodzony nie jest. Jak pisałem wcześniej jedna cela jest całkowicie zasiarczona (gęstość elektrolitu po naładowaniu 1.1). Pozostałe cele OK.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/