W123_230E pisze:
(...) Niby taki Kur.. kuloodporny mercedes...
Sprawdź datę produkcji swojego auta, pomyśl sobie ile nawinął kilometrów i... nie obrażaj się na ten zacny pojazd
![[pub]](./images/smilies/pub.gif)
| MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://forum.w114-115.org.pl/ |
|
| Przychodzi facet do mechanika i mówi: Coś mi tutaj stuka... https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=59051 |
Strona 1 z 2 |
| Autor: | W123_230E [ ndz cze 24, 2012 5:48 pm ] |
| Tytuł: | Przychodzi facet do mechanika i mówi: Coś mi tutaj stuka... |
Tak jak w temacie tylko że bez mechanika (narazie). Stuk dochodzi z okolic pompy wtryskowej prawdopodobnie od spodu. Zrobiłem dwa krótkie filmiki na youtube- link poniże. Na zimnym silniku jest on słyszalny od ok. 1900obr/min a na rozgrzanym od ok 2200obr/min a ustaje przy 3000-3100obr/min. Intenswność zależy też od tego jak mocno wcisnę pedał gazu- z włączonym trybem emeryta stuk owy jest prawie niesłyszalny. http://www.youtube.com/watch?v=YD6kCe5wX9o&feature=youtu.be http://www.youtube.com/watch?v=InHlwyuKkUY&feature=youtu.be ELR został sprawdzony i niby jest w porządku (na wszelki wypadek zamówłem inny używany), wymieniony został napinacz paska (bo hałasował), oringi przy pompie wtryskowej, świece i alternator po tym jak padł regulator napięcia. Niestety regulator zdążył zabrać ze sobą radio, komputer od tempomatu i prawdopodobnie ecu od ABS co jeszcze nie wiem. Silnik rozgrzewa się dosyć szybko ( jak na mój gust) po 3 kilometrach strzałka wskazuje 85 stopni- na filmie po niecałych 2 minutach pokazywała trochę ponad 40. Kompresja sprawdzona na pięciu clindrach (ok. 29 bar) - szósty ma ukręconą świecę. Ciśnienie oleju na zimnym 3 na rozgrzanym 2.1-2 czasami spadnie do 1.8 na sekundę lub dwie. Aha mam wrażenie jakby automatyczne ssanie nie dzałało i podobno odrobinę kopci na ciemno szar kolor na zimnym silniku chociaż nie wiem czy na pewno. |
|
| Autor: | darus [ ndz cze 24, 2012 7:16 pm ] |
| Tytuł: | Re: Przychodzi facet do mechanika i mówi: Coś mi tutaj stuka |
Masz niskie obroty, jak twierdzisz nie działa Ci ABS, i jeszcze kilka pierdół, ELR też nie chodzi jak trzeba, sprawdziłbym srebrny przekaźnik. Z tym stukaniem to nie wiem, straszne rzęzi na tym filmiku jak jedziesz. Skoro twierdzisz, że jakby z okolic pompy wtryskowej - podobno lubi pęknąć mocowanie pompy wsp., albo rozsypać się vacupompa. |
|
| Autor: | W123_230E [ pn cze 25, 2012 8:45 pm ] |
| Tytuł: | Re: Przychodzi facet do mechanika i mówi: Coś mi tutaj stuka |
Czy masz na myśli OVP? Jeśli tak to gdzie toto znajdę. Sprawdzałem za akumulatorem jedyne co znalazłem to ELR i EGR plus jedno wolne miejsce na przekażnik. Pytanie jest tylko takie co może tak rzęzić. |
|
| Autor: | darus [ wt cze 26, 2012 6:05 pm ] |
| Tytuł: | Re: Przychodzi facet do mechanika i mówi: Coś mi tutaj stuka |
Sterownik ABS też musiał być, przekaźnik przeciwprzepieciowy też. |
|
| Autor: | W123_230E [ czw lip 05, 2012 12:41 am ] |
| Tytuł: | Re: Przychodzi facet do mechanika i mówi: Coś mi tutaj stuka |
Bezpiecznik na OVP sprawdzony- był OK mimo tego że z uwalonym regulatorem, napięcie przekraczało 20V. Z nowym używanym ELR obroty również są niskie a nawet odrobinę niższe (ok. 480 na starym ok 500). Zauważyłem że stuki z okolic pompy są głośniejsze kiedy w zbiorniku jest mniej paliwa- pompa paliwa oberwała? |
|
| Autor: | W123_230E [ pn lip 09, 2012 12:47 am ] |
| Tytuł: | Re: Przychodzi facet do mechanika i mówi: Coś mi tutaj stuka |
Dzisiaj przeczyściłem kostkę i styki od ELR i OVP i ku mojemu zaskoczeniu stuk który pojawiał się powyżej 2000 obrotów prawie zniknął ale za to obroty na biegu jałowym poleciały odrobinę w dół. Zaznaczę tutaj że po deszczu złącza od ELR i Kickdown były zalane wodą. |
|
| Autor: | darus [ pn lip 09, 2012 5:50 pm ] |
| Tytuł: | Re: Przychodzi facet do mechanika i mówi: Coś mi tutaj stuka |
Sprawdx jeszcze bezpieczniki, być może nie stykaja. |
|
| Autor: | W123_230E [ pt wrz 21, 2012 1:29 am ] |
| Tytuł: | Re: Przychodzi facet do mechanika i mówi: Coś mi tutaj stuka |
Źródło stuków i niskich obrotów samo się znalazło- rozpadnięta pompa paliwowa. Nie ELR, OVP, wycieki i nieszczelności. Niby taki Kur.. kuloodporny mercedes... |
|
| Autor: | WALDORFF [ ndz wrz 23, 2012 11:33 am ] |
| Tytuł: | Re: Przychodzi facet do mechanika i mówi: Coś mi tutaj stuka |
W123_230E pisze: (...) Niby taki Kur.. kuloodporny mercedes... Sprawdź datę produkcji swojego auta, pomyśl sobie ile nawinął kilometrów i... nie obrażaj się na ten zacny pojazd
|
|
| Autor: | darus [ ndz wrz 23, 2012 3:20 pm ] |
| Tytuł: | Re: Przychodzi facet do mechanika i mówi: Coś mi tutaj stuka |
Rzadko sie zdarza, żeby w tych autach padała pompa wtryskowa w przeciwieństwie do nowych wynalazków, gdzie wtryski, pompy wysokocisnieniowe sypia się jak choinki. |
|
| Autor: | W123_230E [ pn wrz 24, 2012 12:34 am ] |
| Tytuł: | Re: Przychodzi facet do mechanika i mówi: Coś mi tutaj stuka |
Dokładnie to samo usłyszałem od gościa który regeneruje te pompy- przez 15 lat mieli może dwie które szlag trafił. Niestety trafiłem na nie udany egzemplarz. Tak czy inaczej koszt nowej od MB to £881 z VAT a regenerowana £959 + VAT  . Na wszelki wypadek pytałem już się o cenę nowego silnika który jeszcze jest dostępny od MB- niestety muszą oddzwonic
|
|
| Autor: | darus [ pn wrz 24, 2012 5:10 pm ] |
| Tytuł: | Re: Przychodzi facet do mechanika i mówi: Coś mi tutaj stuka |
Regenerowana droższa niż nowa, dziwne. |
|
| Autor: | WALDORFF [ pn wrz 24, 2012 5:54 pm ] |
| Tytuł: | Re: Przychodzi facet do mechanika i mówi: Coś mi tutaj stuka |
Bo nowa zapewne została wyprodukowana w Yellowlandzie ![[zlosnikhihi]](./images/smilies/zlosnikhihi.gif)
|
|
| Autor: | sebastian_1987 [ pn wrz 24, 2012 8:01 pm ] |
| Tytuł: | Re: Przychodzi facet do mechanika i mówi: Coś mi tutaj stuka |
Te pompy są naprawdę żywotne, osobiście nie widziałem w nich innych oznak zepsucia niż zwykłe rozszczelnienia. W każdym razie dlaczego nie kupisz i założysz używanej pompy ? Niewielkie koszta. Za 1000 funtów kupisz pięknego całego w124. Powodzenia. |
|
| Autor: | W123_230E [ pn wrz 24, 2012 11:00 pm ] |
| Tytuł: | Re: Przychodzi facet do mechanika i mówi: Coś mi tutaj stuka |
Problem w tym że zbyt wiele wydałem już na to auto żeby się poddac. Myślałem o używanej ale czy nie skończy się to tak jak z obecną która i tak po wymianie przewodów zaczęła lać, a te co widziałem to koszt "podobno sprawnej" to ok. £200 (silnik z pompą £340). Na szrotach (tych okolicznych) 124-ek w dieselu nie widzieli od kilku lat. |
|
| Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
| Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |
|