MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

om602 turbo - szarpie, stuka i nie pali na zimno
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=57942
Strona 1 z 1

Autor:  kuba_tcz [ wt mar 06, 2012 6:07 pm ]
Tytuł:  om602 turbo - szarpie, stuka i nie pali na zimno

Witam,

od pewnego czasu mam problem z nierówną pracą i dymieniem mojej poczciwej 190-tki. Podczas mrozów podejrzewałem świecę albo wtryskiwacz, do czasu aż sprawdziłem wszystkie wtryskiwacze i świece. Świece grzeją jak trzeba, wtryskiwacze otwierają się przy prawidłowym ciśnieniu, może nie są rewelacyjne w kwestii rozpylania, ale znajomy mechanik nie zakwalifikował żadnego do wymiany końcówki. Sprawdzone również ustawienie pompy, dla pewności dwa razy zmieniałem kolejność wtryskiwaczy, a problem nadal pojawia się na drugim cylindrze.
Po odpaleniu auto chodzi twardo, ale znośnie, po kilkudziesięciu sekundach zaczyna szarpać, stukać i dymić. Wygląda to na drugi cylinder, po zawsze po odkręceniu przewodu z drugiego wtryskiwacza klekot cichnie a auto prawie nie dymi.
Ostatnio odpaliłem silnik ze zdjętą rurą między turbiną i kolektorem, słychać wyraźnie jakby strzały w kolektor ssący, z drugiego cylindra.
Ogólnie silnik nie wygląda na wymęczony, nie cieknie, nie dmucha, nie wciąga oleju, przy mrozach odpalał bez większych problemów. Brudny głównie od paliwa z poluźnianych przewodów wtryskowych i oleju spod pokrywy, którą zdejmowałem. Wcześniej podejrzewałem problem z popychaczem zaworu, ale wtedy chyba nie byłoby słychać takiego stukania w kolektorze, którego sugeruje nieszczelność zaworu?
Nagrałem nawet filmik pokazujący objawy: http://www.youtube.com/watch?v=e5FyT-ZcvFo

Podejrzewam wypalony zawór ssący, ale czy może być też jakaś inna przyczyna takich objawów, czy od razu ściągać głowicę?

Autor:  Xytras [ wt mar 06, 2012 6:43 pm ]
Tytuł:  Re: om602 turbo - szarpie, stuka i nie pali na zimno

Po zdemontowaniu wtrysków mierzyłeś kompresję?

Btw. gdybyś musiał go rozebrać na części, chyba masz konsolę jakiej szukam [zlosnik]

Autor:  kuba_tcz [ wt mar 06, 2012 6:50 pm ]
Tytuł:  Re: om602 turbo - szarpie, stuka i nie pali na zimno

Niestety nie mierzyłem, wykręciłem wtryski i zawiozłem do sprawdzenia, błąd.

Na razie nie zamierzam rozbierać, już trochę zmęczony życiem, ale na pierwsze auto wystarcza i zamierzam jeszcze trochę go pomęczyć [zlosnik]

Autor:  gepcio124 [ wt mar 06, 2012 8:00 pm ]
Tytuł:  Re: om602 turbo - szarpie, stuka i nie pali na zimno

Masz raczej nieszczelny zawór ssący. Zmierz kompresje to się upewnisz.

Autor:  gwiazda [ śr mar 07, 2012 3:51 pm ]
Tytuł:  Re: om602 turbo - szarpie, stuka i nie pali na zimno

Kolega miał podobnie w spacerówce.Pęknięta sprężyna zaworu.pozdrawiam

Autor:  kuba_tcz [ czw mar 08, 2012 11:20 pm ]
Tytuł:  Re: om602 turbo - szarpie, stuka i nie pali na zimno

Dziękuję za odzew i sugestie.

Również podejrzewam problem ze szczelnością zaworu. Zdjąłem pokrywę i wciskałem kolejno zawory, na moje odczucia wszystkie pracują podobnie. Możliwe, że sprężyna jest pęknięta, a ciężko to wyczuć?

Chociaż obawiam się, że i tak trzeba zdejmować głowicę... :(

Autor:  gwiazda [ sob mar 10, 2012 10:26 am ]
Tytuł:  Re: om602 turbo - szarpie, stuka i nie pali na zimno

tak na czuja wciskając to raczej nie wyczujesz różnicy...nie wiem jak wysoko podchodzi tłok ale możesz spróbować tłok na danym cylindrze ustawić w GNP i odpiąć zabezpieczenie sprężyny.Zawór nie wpadnie do cyl bo wesprze się na tłoku...Może być potem ciężko zapiąć zabezpieczenie sprężyny bo zawór napewno troszkę opadnie i będzie Ci ciężko aż tyle sprężyne ścisnąć...W benzyniaku nie było by problemu..w miejsce świecy zapłonowej wkręcasz króciec i podajesz ciśnienie sprężarką powietrza.Powietrze utrzymuje zawór dociśnięty w swoim gnieździe..Tak się wymienia uszczelniacze zaworów.Zyczę powodzenia ale jeśli po sprężynach i kasatorach nic nie widzisz to raczej bez zerwania głowicy się nie obejdzie.pozdrawiam

Autor:  kuba_tcz [ sob mar 10, 2012 8:29 pm ]
Tytuł:  Re: om602 turbo - szarpie, stuka i nie pali na zimno

Zdjąłem dziś kolektor ssący. Zawór drugiego cylindra wyraźnie różni się od pozostałych - jest okopcony jak wydechowy.

Nalałem na próbę trochę benzyny, momentalnie ścieka na zamkniętym zaworze, bąblując. Natomiast przy sprężaniu w tym cylindrze, ręcznie obracając wałem, dmucha tak, że aż robi mgiełkę z benzyny. Inne zawory są w znacznie lepszym stanie, ale widać, że należy im się co najmniej oczyszczenie i dotarcie. Nie wiem, jaka jest przyczyna nieszczelności drugiego zaworu, ale widzę, że i tak trzeba zdjąć głowicę i zrobić kompleksowy przegląd zaworów.
Odpaliłem na kilka sekund silnik bez kolektora, drugi zawór "na oko" pracuje jak inne, ale jest całkowicie nieszczelny, z kanału dolotowego strzelają snopy spalin.

Jak zdejmę głowicę i będzie wiadomo coś więcej, napiszę info dla innych na przyszłość.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/