MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

Szukam powoli G-Klasy...
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=54910
Strona 1 z 2

Autor:  Danski [ sob cze 18, 2011 3:41 pm ]
Tytuł:  Szukam powoli G-Klasy...

...dla siebie ;)
Jest plan, żeby w przyszłym roku moją 400E przejęła żona, a ja celuję w 463 ;)
Jako, że w przyszłym roku to na spokojnie, ale chciałbym zasięgnąć wiedzy u szanownych kolegów, bo na tym modelu znam się tak jak na polonistka na matematyce...
Silnik... myślę, że diesel, ale absolutnie nie CDI... nie mówię kategoryczne "nie" benzyniakom...
Co polecacie? Jakie wyposażenie można odpuścić, a co jest niezbędne itp...
...acha... planuję się zmieścić w 50000 PLN

Autor:  Stomek [ sob cze 18, 2011 4:53 pm ]
Tytuł:  Re: Szukam powoli G-Klasy...

Czyli celujesz w G300 albo G320 (benzyna). Mozna jeszcze poszukac GD300 (diesel), ale 113KM , wiec raczej spacerowo do G-klasy

Autor:  kompressor [ sob cze 18, 2011 7:54 pm ]
Tytuł:  Re: Szukam powoli G-Klasy...

Za te pieniądze nie kupisz nic z CDI więc się tym nie martw.
Za 50 000 pln to musisz szukać bo czasami się zdarza okazjonalnie ładny egzemplarz w Polsce wart tych pieniędzy.
Generalnie te auta trzymają cenę i kwota 50 000 pln jest raczej małą kwotą.
W463 ma już stały napęd na obie osie , 3 blokady i reduktor. Auto jest na ramie więc jest to prawdziwa terenówka.
Jak benzyna to tylko G320 m112 w produkcji od 1997 roku do 2006 roku
Jak diesel to G300DT OM606D30LA od 1996 roku do 2000 roku
Pamiętaj , że to auto sporo waży więc konsumuje paliwa tyle ile mu wlejesz.
Benzyna lepsza z tego względu, że można zagazować sekwencją i dysponuje już odpowiednią mocą do tego typu auta.
Te auta rdzewieją zwłaszcza błotniki tylne tam gdzie światła, podszybie, łączenia płatów bocznych.
Sprawdzić należy blokady i ich działanie, "kule" z przodu bo mogą cieknąć i wały czy nie wybite.
Polecam auto do 2000 roku bo potem to już nie to samo.
Większość w Polsce to parchy straszne wiązane na druty za niebotyczne pieniądze gdzie po zakupie pakiet startowy to minimum 10-20 000 pln.
Jak się pojawi coś ładnego to znika szybko bo jest w Polsce trochę osób które z tego żyją.
Życzę powodzenia w szukaniu bo łatwo z tym nie będzie.

Autor:  Danski [ ndz cze 19, 2011 4:42 pm ]
Tytuł:  Re: Szukam powoli G-Klasy...

...na dzień dzisiejszy rozważam 2 wersje silnikowe (nadwoziową mam już obraną - krótka ;) ): 300GE lub 300GD... podoba mi się opcja 350GD, ale gdzieś już dawno słyszałem, że ta 6-cylindrówka (montowana też w W140) sprawia problemy.
Czy 300GE ma jakieś wady wołające o pomstę do nieba? ...300GD to na pewno dla cierpliwych (czyt: nie spieszących się), ale sporo ofert jest u naszych zachodnich sąsiadów...no i ten silnik to już legenda

Autor:  maclaw [ ndz cze 19, 2011 6:17 pm ]
Tytuł:  Re: Szukam powoli G-Klasy...

ja miałem 300GD i powiem szczerze, to optymalne źródło napędu do tego auta....

pali też rozsądnie - w granicach 10l/100km... bardzo wdzięczne auto...

Autor:  THC [ ndz cze 19, 2011 7:33 pm ]
Tytuł:  Re: Szukam powoli G-Klasy...

Przyglądaj się bardzo dokładnie górnemu mocowaniu amortyzatora tylnego .

Autor:  kompressor [ ndz cze 19, 2011 10:37 pm ]
Tytuł:  Re: Szukam powoli G-Klasy...

300GE prócz k-jeta ma jedna wadę-spalanie.
Można tam zapodać IGS-a i jest podobno super komfortowo i nawet ekonomicznie przy zachowaniu dość wysokiej i odpowiedniej już mocy do tego auta.Wada tego rozwiązania to brak miejsca z tyłu bo butla musi być solidnej wielkości.
Tyle, że to jest stara generacja silników lepiej celować w G320.
300GD to będzie muł i jeśli planujesz używać tego auta do codziennej jazdy to będziesz się tylko denerwował i myślał o jakimś swapie.
Wejdź na geledna.pl tam znajdziesz wiele przydatnych informacji.

Autor:  THC [ ndz cze 19, 2011 11:24 pm ]
Tytuł:  Re: Szukam powoli G-Klasy...

kompressor pisze:
300GE prócz k-jeta ma jedna wadę-spalanie.



Byłeś lub jesteś właścicielem wspomnianego modelu z KE i m103?
Raczej na http://www.gelenda.pl/ tego nie wyczytałeś , najpierw trzeba znać adres takiej stronki :)
Teoria górą co nie?

Autor:  kompressor [ pn cze 20, 2011 8:51 am ]
Tytuł:  Re: Szukam powoli G-Klasy...

Do czego pijesz?
Bo napisałem k-jet zamiast ke-jet? Zainteresowany wie o co chodzi.
Oświecę Cię bo miałem auto na mechanicznym wtrysku i nigdy więcej chcieć nie będę.
Jak ktoś lubi grzebać to jego sprawa ja nie lubię i tego typu rozwiązań nie polecam, skoro są dostępne inne bezproblemowe i nowocześniejsze.

Autor:  szymon.dziawer [ pn cze 20, 2011 12:14 pm ]
Tytuł:  Re: Szukam powoli G-Klasy...

Danski
Przejedź się najpierw tym samochodem.
Mnie się bardzo podoba. Jeździłem jako pasażer krótkim Wolfem i długą 320 benzynową. Za kierownicą nowym (2011) 320 CDI. I choć auto nadal mi się podoba, to nie wiem, czy odważyłbym się je kupić - chodzi mi o to, czy nie znudziło mi się/zaczęło denerwować. Drzwi (nawet w tym z 2011 roku) zamykają się jak w starym polonezie, albo busie "kaczce" a klamka z wciskanym guzikiem jest irytująca. Pewnie zastosowano takie rozwiązanie, aby przygodna gałąź podczas przedzierania się przez puszczę amazońską nie otworzyła przypadkowo drzwi, ale przy codziennym użytku wolałbym pociągnąć za nią a nie wciskać guzik - wiem, to drobiazg. Ale jest ich więcej. Pozycja za kierownicą - cóż. Siedzisz jak na taborecie w kuchni - taka uroda i może Ci się spodoba. Mnie irytowało to, że przy maksymalnie odsuniętym fotelu miejsca jak dla mnie (184 cm wzrostu) za kierownicą jest akurat na granicy komfortu i dyskomfortu, a z tyłu (w długim) nie pozostaje za wiele miejsca na nogi. No i jak wspominali przedmówcy, jest to auto terenowe, z wszystkimi tego drogowymi konsekwencjami. 320 CDI chodzi ładnie, ale spala 16 l/100 km. Poważnie zastanowiłbym się nad benzynowym V8. Może okazać się, że przy podobnej dynamice jazdy pali tyle samo.
Szymon

Autor:  Danski [ pn cze 20, 2011 5:05 pm ]
Tytuł:  Re: Szukam powoli G-Klasy...

Szymon, masz wiele racji... życie składa się ze szczegółów... i kupując auto nie zauważamy wielu kwestii, które mogą być nie do "przejścia" poznając go podczas codziennej eksploatacji...
...g-klasa podobała mi się od zawsze... to rasowa terenówka od niezłego producenta ;) ...ma jeszcze jedną super zaletę: nie jest pospolita... ile tych samochodów widzicie dziennie? ;)
...oczywiście V8 z 5 litrami pod maską to fajna opcja, ale ja planuję nie tylko jeździć tym po mieście i na "lekkie" trasy... ale myślę o wyjazdach do Afryki itp ;) ...mam dość trzymania kilku samochodów...chcę tego jednego do wszystkiego ;) ...BTW a jak będę chciał spowrotem wrócić do luksusu to pożyczę 400E od żony [zlosnik]

Autor:  Bukol [ pn cze 20, 2011 7:10 pm ]
Tytuł:  Re: Szukam powoli G-Klasy...

Kompressor - a dlaczego polecasz akurat silnik V6? Nie lepiej R6? Oznaczenie modelu takie same i niestety mylace - 320GE.

Danski - szperam, szukam i powiem Ci ze ciezki temat, zarowno w Polsce jak i w DE. W Niemczech ladne benzyny ciezko kupic ponizej 20kEUR. Co prawda ja sie rozgladalem za wersja dluga i koniecznie w automacie. Krotkie sa tansze, jezeli jeszcze nie przeraza Ciebie spalanie benzyny to szukaj 300GE, najpewniejsze trafienie w Twoim budzecie. Sebiana 300GD Turbo 177KM, jak sam wlasciciel twierdzi, spala ok. 15 po miescie.

Wiele wiarygodnych informacji znajdziesz na wspomnianej wyzej stronie i forum gelenda.pl

A detaliki o ktorych pisze Szymon? Coz - taki urok G-klasy. Jak ktos z tym zyc nie moze, a marzy sie MB "terenowy" to jest ML, GL, GLK ... To taki jeden z ostatnich "oldschoolowych" wozow, obok Defendera. I czemu tu sie dziwic - w koncu konstrukcyjnie nadwozie jest niewiele mlodze od 4-tej czesci Gwiezdnych Wojen ;)

Autor:  Danski [ wt cze 21, 2011 10:57 pm ]
Tytuł:  Re: Szukam powoli G-Klasy...

...dzisiaj nie wytrzymałem i pojechałem oblukać G 3.6 od Brabusa :)
...jak się domyślałem jednak parch, ale.... pierwszy raz prowadziłem G-Klasę i się zakochałem... już nie chcę innego samochodu ;) Będę dalej szukał... chyba jednak benzynę... 300 GE...

Autor:  szymon.dziawer [ śr cze 22, 2011 9:08 am ]
Tytuł:  Re: Szukam powoli G-Klasy...

Danski pisze:
chyba jednak benzynę... 300 GE...

R6 zamiast V8?
8 są droższe, czy boisz się spalania? Jak pokazuje przykład W124 z R6 i V8 czasem różnica w spalaniu może być nie większa niż 1,5 l/100 km, a... Co Ci z resztą będę tłumaczył. Sam wiesz, bo masz.
Szymon

Autor:  maclaw [ śr cze 22, 2011 9:26 am ]
Tytuł:  Re: Szukam powoli G-Klasy...

wg.mnie V8 do G-klasy jest lepszym rozwiązaniem... a różnica w spalaniu będzie znikoma, bo to ciężkie auto, więc silnik 3.0 będzie musiał się napracować...

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/