MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

[w124] 200D "ssanie"
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=53833
Strona 1 z 1

Autor:  Szumek [ wt mar 29, 2011 8:41 pm ]
Tytuł:  [w124] 200D "ssanie"

Witam.

W moim 200D mam problem z pracą zimnego silnika na wolnych obrotach - są za niskie. Samochód odpala na dotyk, jednak po odpaleniu trzeba pedałem gazu przytrzymywać obroty, zanim nie osiągnie około 30 st.C - inaczej trzęsie całym nadwoziem.

Jest u mnie najprostszy układ, jak na dołączonym obrazku.

Układ wygląda na szczelny, wężyki i złączki nie są popękane. Zamówiłem już zawór termiczno-pneumatyczny, który jest w silniku, mniej-więcej nad pompą wtryskową. Jest u mnie koloru żółtego, a podobno powinien być zielony. :o Górna część zaworu (ta z wężykami) obraca się - powinno tak być?

Sprawdzając układ chcę też sprawdzić, czy wszystkie filterki/dławiki są właściwie założone. Na rysunku zaznaczyłem, jak są założone u mnie. Idąc od strony pompy podciśnienia, pierwszy, mniejszy, jest stroną z kantem w kierunku pompy - obłą w kierunku układu. Są na nim cyfry 1-2, jak są rozmieszczone, zaznaczyłem na rysunku. Drugi, większy, jest przy wyjściu podciśnienia do auta, obłą stroną w kierunku trójnika. Są na nim cyfry 4 i 4, także zaznaczone na rysunku.

Czy są zamontowane prawidłowo? Mógłby ktoś porównać z tymi w swoim aucie?

Czy te cyfry podają kierunki montażu idąc od pompy podciśnienia?

Załączniki:
pneumatyka.jpg
pneumatyka.jpg [ 17.5 KiB | Przejrzano 536 razy ]

Autor:  tengorszy [ śr mar 30, 2011 7:26 pm ]
Tytuł:  Re: [w124] 200D "ssanie"

Czołem:)
Na moje element 128a do wymiany, zwiesił się w zamkniętym położeniu, poniżej 30 stopni powinien być otwarty. ewentualnie trzeba pokręcić tą puszką z nr. 4, może się rozregulowała.
Z podciśnieniem nie pomogę, bo w 190 podobieństwo się kończy dokładnie na tym "termostacie"(przynajmniej u mnie).
Mam zupełnie odwrotny problem, u mnie non stop było "ssanie". Odłączyłem, zaślepiłem otwory, nie telepie jakimś cudem [cool]. Wymieniłbym, ale jak na razie znaleźć nie mogę choćby zamiennika :( Też mam w kolorze żółtym to ustrojstwo.

Autor:  Frytejro [ czw mar 31, 2011 7:20 am ]
Tytuł:  Re: [w124] 200D "ssanie"

A on wogole Ci "schodzi" z obrotów jak osiągnie zadana temperature ?? bo to powinno byc czuc jak zejdzie.. zdecydowanie obroty spadają. jednokeirunkowe zaworki najlepiej sprawdzic "ustnie" czy nie przepuszczają..

Autor:  tengorszy [ czw mar 31, 2011 5:58 pm ]
Tytuł:  Re: [w124] 200D "ssanie"

Frytejro, nie wiem czy pytanie było do mnie, ale odpowiem :P
Nie, nie schodził jak było podłączone. Jak odpiąłem przy 80 st. to czuć, że zszedł z obrotów.
Oralno- pneumatycznie :lol: sprawdziłem jeszcze termozawór, ciągle otwarty nawet jak się solidnie zagrzeje. Silnik nie telepie bo jeszcze w miarę sprawny(dzięki Bogu).

Autor:  Szumek [ czw mar 31, 2011 6:05 pm ]
Tytuł:  Re: [w124] 200D "ssanie"

tengorszy pisze:
Czołem:)


Czołem. :)

tengorszy pisze:
Na moje element 128a do wymiany, zwiesił się w zamkniętym położeniu, poniżej 30 stopni powinien być otwarty.


Już go zamówiłem, niedługo wymienię. :)

tengorszy pisze:
ewentualnie trzeba pokręcić tą puszką z nr. 4, może się rozregulowała.


Pokręciłem tą gruchą przy pompie na ciepłym silniku, bo rozgrzany też miał trochę za niskie obroty - już są w miarę ok, ale chyba je troszkę zwiększę.

tengorszy pisze:
Z podciśnieniem nie pomogę, bo w 190 podobieństwo się kończy dokładnie na tym "termostacie"(przynajmniej u mnie).


Możliwe, że masz układ elektroniczny. Chyba, że masz skrzynię automat, tam też jest bardziej rozbudowany (dwa elementy jak 128a).

tengorszy pisze:
Mam zupełnie odwrotny problem, u mnie non stop było "ssanie". Odłączyłem, zaślepiłem otwory, nie telepie jakimś cudem [cool]. Wymieniłbym, ale jak na razie znaleźć nie mogę choćby zamiennika :( Też mam w kolorze żółtym to ustrojstwo.


Ja dałem około 80 zł, myślę, że to nie jest duży koszt.

Frytejro pisze:
A on wogole Ci "schodzi" z obrotów jak osiągnie zadana temperature ?? bo to powinno byc czuc jak zejdzie.. zdecydowanie obroty spadają. jednokeirunkowe zaworki najlepiej sprawdzic "ustnie" czy nie przepuszczają..


U mnie trzyma takie same obroty, czy zimny, czy ciepły. Jednak na zimnym telepie i "rechot" silnika jest nieregularny. Wystarczy trochę potrzymać "gazem" (na obroty wchodzi gładko - nie "kopie" na żadnym cylindrze, "rechocze" też wtedy równo), aż złapie wyższą temperaturę. Im wyższa temperatura otoczenia, tym problem po uruchomieniu mniejszy.

Dmuchałem w zaworki - nie przepuszczały.

Dodam, że są założone nowe świece żarowe, odpala na wszystkich cylindrach i nie dymi - w razie, jakby ktoś chciał winić układ podgrzewania. ;)

Autor:  Frytejro [ czw mar 31, 2011 11:19 pm ]
Tytuł:  Re: [w124] 200D "ssanie"

No to czyli cos jest nie tak. Powinna byc roznica, a na zimnym jak odlaczysz wezyk podcisnienia top silnik powinien kulec, pracowac nierowno. To dodawanie gazu jest po to by silnik mial te wyzsze obr jakie powinien miec na ssaniu. Wymienisz element i wtedy bedzie myslenie co dalej ;)

Autor:  rzuru222 [ pt kwie 01, 2011 8:29 pm ]
Tytuł:  Re: [w124] 200D "ssanie"

mozecie podac nr czesci ( tego zaworka )

pozdrawiam

Autor:  Szumek [ pt kwie 01, 2011 11:05 pm ]
Tytuł:  Re: [w124] 200D "ssanie"

Jutro postaram się znaleźć chwilę i go odczytać. :)

Autor:  Szumek [ sob kwie 02, 2011 11:35 pm ]
Tytuł:  Re: [w124] 200D "ssanie"

Czujnik "na żywo". ;) Numery można sobie samemu odczytać - zależnie czy ktoś chce żółty, czy zielony. :)

Załączniki:
02042011705.jpg
02042011705.jpg [ 41.5 KiB | Przejrzano 373 razy ]
02042011704.jpg
02042011704.jpg [ 43.17 KiB | Przejrzano 373 razy ]
02042011700.jpg
02042011700.jpg [ 30.38 KiB | Przejrzano 373 razy ]
02042011699.jpg
02042011699.jpg [ 31.72 KiB | Przejrzano 373 razy ]
02042011698.jpg
02042011698.jpg [ 32.39 KiB | Przejrzano 373 razy ]

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/