MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

POMOC PRZY W126
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=52976
Strona 1 z 2

Autor:  majkelpiotr [ czw lut 03, 2011 2:28 pm ]
Tytuł:  POMOC PRZY W126

Witam serdecznie mam parę pytań odnośnie tego modelu.
1 Jaki motor
2 Na co zwrócić uwagę przy kupnie
3 Czy auto jest awaryjne i w jakim stopniu ewentualnie
4 W grę tylko automat wchodzi
5 I czy droga eksploatacja tego auta
Mam obecnie W115 bardzo mi się podoba ale 126 też niczego nie brakuje może ktoś podeśle jakąś ofertę. Dzięki pozdrawiam viewtopic.php?f=22&t=52105

Autor:  Danski [ czw lut 03, 2011 3:05 pm ]
Tytuł:  Re: POMOC PRZY W126

Jeśli chodzi o W126 to moim zdaniem nic innego jak tylko 5 litrowy. Zacznijmy od tego, że tylko V8 przystoi takiej limuzynie... kultura pracy, potężny moment od 1000 obr/min...niby mozna brać V8 3,8 lub 4,2... 3,8 to nic innego jak starsza wersja 4,2 a ten znowu ma niemal identyczny apetyt na paliwo jak 5,0...poza tym modele po lifcie mają: po pierwsze często lepsze wyposażenie, po drugie lepiej były zabezpieczone antykorozyjnie... 260-tki, 280-ki jak dla mnie dobre są do klasy niżej, a 560 zacna oj zacna, ale spalanie może być wyższe od 5,0 o nawet 2l/100km w cyklu miejskim...

Autor:  czarek12 [ czw lut 03, 2011 4:14 pm ]
Tytuł:  Re: POMOC PRZY W126

Oj, widzę że kolega / Danski / trochę za oszczędnie dodał te marne 2 literki paliwka,560-tki mają dużo większy apetyt, a jeszcze w cyklu miejskim to 20 l / LPG / to mało :lol:

Autor:  zegarek [ czw lut 03, 2011 4:42 pm ]
Tytuł:  Re: POMOC PRZY W126

Średnia dla 560 z ostatnich 3 baków wychodzi mi 20L tylko po Warszawie.
500 ze względu na dłuższe biegi powinna spalić te 2 litry mniej.

Co do pytań, to wszystko już było, miłej lektury :)

Autor:  Bukol [ czw lut 03, 2011 5:15 pm ]
Tytuł:  Re: POMOC PRZY W126

Danski pisze:
niby mozna brać V8 3,8 lub 4,2... 3,8 to nic innego jak starsza wersja 4,2 a ten znowu ma niemal identyczny apetyt na paliwo jak 5,0...poza tym modele po lifcie mają: po pierwsze często lepsze wyposażenie, po drugie lepiej były zabezpieczone antykorozyjnie... 260-tki, 280-ki jak dla mnie dobre są do klasy niżej, a 560 zacna oj zacna, ale spalanie może być wyższe od 5,0 o nawet 2l/100km w cyklu miejskim...


4,2 to jednak ulepszona konstrukcja w stosunku do 3,8 choc moce podobne z niznacznym + dla 4,2. Poza tym 4,2 ZAWSZE jest po lifcie bo montowany od 1985 roku, a 5,0 moze byc przed liftem bo montowane od poczatku (owszem, po lifcie zmieniono to i owo w silniku). 2,6 tez tylko po '85 roku, ale tu pelna zgoda - silnik nie do 126 i zazwyczaj totalne golasy z tym silnikiem.

Kolego majkelpiotr - kupuj to co bedzie w mozliwie najlepszym stanie, nie kupuj taniego auta bo Cie zezre i przetrawi. Zgodze sie, ze najlepsze do tego modelu sa V8, a nadwozia po '85 roku. Zatem masz do wyboru: 420SE/SEL, 500SE/SEL i 560SE/SEL. I proponuje poszukac w DE na e-bay lub mobile. Chyba ze chcesz wydac na auto + wstepny serwis mniej niz 15-20tys. To juz zaczynam wspolczuc :)

Autor:  Danski [ czw lut 03, 2011 5:26 pm ]
Tytuł:  Re: POMOC PRZY W126

...nigdzie nie napisałem, że 4,2 było również przed liftem ;) ...moim zdaniem jeśli się kupuje takie auto (czyt: wiekowa najwyższa półka dla "pospólstwa") to należy szukać w jak najwyższej opcji z możliwie najniższym przebiegiem (udokumentowanym) = satysfakcja gwarantowana...wybierając na alledrogo okazję 280SE za kilka tysięcy PLN = będą kłopoty :)

Autor:  DJ MAKU [ czw lut 03, 2011 5:46 pm ]
Tytuł:  Re: POMOC PRZY W126

majkelpiotr pisze:
1 Jaki motor

Wszyscy polecają "wiejta", ale ja bym powiedział, że jeśli to ma być na co dzień to M103 3.0 całkiem daje radę - w korku to zawsze dwa cylindry mniej karmisz, a przy starcie to i 500 dzisiaj nie raz może zostać zawstydzony przez kompakt, albo mamusiowóz. Taki wóz to już dzisiaj jest raczej do dostojnej jazdy, nie do świrowania ;)
Poza tym jak się coś zepsuje to zawsze łatwiej o części lub wręcz o cały agregat...

majkelpiotr pisze:
2 Na co zwrócić uwagę przy kupnie

Czy nie ma korozji...

...za dużo. [zlosnik]

majkelpiotr pisze:
3 Czy auto jest awaryjne i w jakim stopniu ewentualnie

To zależy z czym porównujesz. Mój znajomy by powiedział, że w porównaniu ze wszystkim po '95 roku to nie, ale porównując to z W123 z dieslem to bardzo [hihi]

majkelpiotr pisze:
4 W grę tylko automat wchodzi

Z tym to akurat łatwo będzie, zwłaszcza jeżeli upierasz się przy V8 8)

majkelpiotr pisze:
5 I czy droga eksploatacja tego auta

To też pojęcie względne. Patrząc przez pryzmat tego że to jednak ponad 20-letnia limuzyna często zawierająca 'high end' z tamtych lat to nie bardzo, ale z drugiej strony, to przez same spalanie i pojemności poszczególnych układów kosztuje to więcej niż pospolity plastikowy pojazd samochodopodobny. I nie każdy warsztat chce się tego dotykać dzisiaj, a jeszcze mniej jest takich które oprócz tego że chcą to mają "know how"...

Autor:  Danski [ czw lut 03, 2011 6:06 pm ]
Tytuł:  Re: POMOC PRZY W126

DJ MAKU pisze:
Wszyscy polecają "wiejta", ale ja bym powiedział, że jeśli to ma być na co dzień to M103 3.0 całkiem daje radę - w korku to zawsze dwa cylindry mniej karmisz, a przy starcie to i 500 dzisiaj nie raz może zostać zawstydzony przez kompakt, albo mamusiowóz. Taki wóz to już dzisiaj jest raczej do dostojnej jazdy, nie do świrowania

...no 6 cylindrów w W126 to tak jak tds w E34 ;) ...tu nie chodzi o świrowanie tylko o komfort jazdy...a w trasie żadna nowoczesna wysilona jednostka z ery downsize-ingu nie da tyle radości i poczucia mocy, co duża V8 :)

Autor:  czarek12 [ czw lut 03, 2011 6:36 pm ]
Tytuł:  Re: POMOC PRZY W126

nie da tyle radości i poczucia mocy, co duża V8
-------------------------------------------------
Co prawda-to prawda [babiarz]

Autor:  majkelpiotr [ czw lut 03, 2011 6:40 pm ]
Tytuł:  Re: POMOC PRZY W126

Fajnie dzięki za wskazówki i porady pozdr.

Autor:  TReneR [ czw lut 03, 2011 7:37 pm ]
Tytuł:  Re: POMOC PRZY W126

6. LPG ?

Autor:  Vitek.p [ pt lut 04, 2011 11:27 am ]
Tytuł:  Re: POMOC PRZY W126

Jeśli odpowiesz sobie na pytanie jak będziesz używał auta znajdziesz odpowiedź na to jaki silnik. na trasy 500 na miasto 300. chyba że masz dużo kasy na wache to kup 560 i kozacz jaki to jesteś szybki :) przy zakupie najważniejsze się nie napalić tylko skupić na wadach. remont silnika to pikuś w stosunki do remontu np. podwozia więc przede wszystkim patrz na stan blachy. a jak auto zadbane i nie ma rdzy i odpadających kawałków wyposażenia to i o silnik pewnie właściciel dbał. uciekaj od modeli za 5000 bo to złomy nawet nie bardzo na części... obejrzyj wiele zanim podejmiesz decyzje - będziesz miał porównanie jak chodzą. może masz znajomego który ma w126 w bardzo dobrym stanie, sprawdzisz co jak powinno się zachowywać :)

Autor:  Bukol [ pt lut 04, 2011 12:23 pm ]
Tytuł:  Re: POMOC PRZY W126

Danski pisze:
...moim zdaniem jeśli się kupuje takie auto (czyt: wiekowa najwyższa półka dla "pospólstwa") to należy szukać w jak najwyższej opcji z możliwie najniższym przebiegiem (udokumentowanym) = satysfakcja gwarantowana...wybierając na alledrogo okazję 280SE za kilka tysięcy PLN = będą kłopoty :)


100% zgoda - trzba szukac najlepszych, co niestety oznacze tez, ze najdrozszych. Kiedys jeden z naszych warszwaskich kolegow kupil ladna i zadbana 500SE ale i tak wsadzil grubo ponad 10.000 w naprawy (a to cos przy silniku, zawieszenie itp.).

Ale sa wyjatki. Kilka lat temu kupilem 280SE za 9000zl. Bardzo ladna sztuka, nie zmeczona, z jasnym niezniszczonym welurem i jak na 280SE to super wyposazona (el szyby p+t, szyberdach, el fotele, welur, drewno orzech, automat, tempomat itp.). Do dzis ma to auto kolega z forum.

Autor:  majkelpiotr [ pt lut 04, 2011 1:58 pm ]
Tytuł:  Re: POMOC PRZY W126

właśnie dzięki o takie porady chodzi będę zwracał uwagę na te rzeczy o których piszecie.

Autor:  bmw [ pt lut 04, 2011 5:09 pm ]
Tytuł:  Re: POMOC PRZY W126

Na miasto 260 mi wystarcza ale fakt w trasie to drażni zwłaszcza że ma dość wysokie obroty, a V8 by się ledwie kręcił [zlosnik] Powiem tak,szukałem V8 zanim kupiłem 260 i kupiłem ją nie ze względu na silnik tylko ze względu na stan karoserii i wnętrza bo wolałem mieć R6 w zdrowej budzie niż często zajechane V8 w zgniłku.Za to ten sam silnik mam w 124 i tu radość jest pełna [zlosnikok]
ps.tak zjechaliście 260 że aż się boję do niej wsiadać [hihi]

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/