MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest pt wrz 12, 2025 1:25 am

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 11 ] 
Autor Wiadomość
Post: śr sty 19, 2011 8:16 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: ndz mar 21, 2010 10:51 pm
Posty: 309
Witam. Mam do kupienia W140 97' z przebiegiem 450tys km, cena 17 tys.
Problem w tym że auto wygląda dużo lepiej niż niejedna W140 z(zapewne kręconym) przebiegiem 200tys km.
Skóry piękne, środek zadbany, przód nie bity(!!!), co do boków to poprostu nie jestem pewien(nie miałem miernika), gazu nie widział.
Więc jaka jest granica wytrzymałości dla takiego silnika? 600 tys? 700 tys? Od razu też piszę że będe chciał w koło zapasowe wsadzic ... 8)

_________________
W140 S320 1996 Obsidian Black.


Na górę
Post: śr sty 19, 2011 10:40 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw kwie 23, 2009 10:40 pm
Posty: 434
Dobrze utrzymane i prawidłowo eksploatowane silniki V8 oraz dwunastki wytrzymują swobodnie do 1 000 000 km. Zależy zatem kto przed tobą jeździł. Moja 123 (benzyna) ma już 800 000 a jeszcze jest całkiem całkiem żwawa.

_________________
Skoro nie można być uniwersalnym i wiedzieć wszystkiego, co się da wiedzieć o wszystkim, to trzeba wiedzieć wszystkiego po trochu. O wiele bowiem piękniej jest wiedzieć coś ze wszystkiego, niż wiedzieć wszystko o jednym.


Na górę
Post: czw sty 20, 2011 8:49 am 
Offline
wiarus senior

Rejestracja: ndz paź 09, 2005 1:28 pm
Posty: 1004
Lokalizacja: Pleszew
jeżeli reszta auta jest ok, to jaki problem, nawet jak silnik ci padnie za 20/50/100/300tys km to na allegro kupisz taki silnik za 1500zł, chyba nawet wiem kto ma taki silnik ;)
a zawsze lepiej kupić auto ze świadomością że ma 450 tys przebiegu niż na liczniku 178tys a wygląd i pewnie rzeczywisty przebieg również ponad milion.


Na górę
Post: czw sty 20, 2011 9:03 am 
Offline
swój chłop

Rejestracja: ndz mar 21, 2010 10:51 pm
Posty: 309
Ja też wiem kto ma takie silniki i myślimy o tej samej osobie :]

A ta W140 jest z ulicy Nowej(obok Pomorskiej). Może ją kojarzysz? Wiesz coś więcej na jej temat?
http://allegro.pl/mercedes-s-w140-3-2-96r-naglosnienie-bose-i1410604683.html

_________________
W140 S320 1996 Obsidian Black.


Na górę
Post: czw sty 20, 2011 6:49 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: pn lut 23, 2009 11:28 pm
Posty: 485
wg.mnie warto wziąć, jeśli na prawdę jest fajna

_________________
MB W140 500SE '94


Na górę
Post: czw sty 20, 2011 9:58 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: sob gru 09, 2006 10:48 am
Posty: 463
Jezeli ogolny stan jest dobry a silnik odpala i spelnia swoje zadanie to samochod bym kupil.
I to chyba wszyscy wyzej potwierdzili.

Ale ja bym sie powaznie zastanowil nad uszczelka pod glowica. Moze poleciec bez zadnych sygnalow ostrzegawczych, a wtedy niechcialbym byc gdzies daleko od domu. Obiegowa opinia jest taka ze w kazdym M104 uszczelka predzej czy pozniej da o sobie znac i trzeba to po prostu miec na uwadze. Ponoc niektorzy juz panikują (panikowali) przy przebiegu 150 tys km. Ale to na forach USA.
Dla uspokojenia moge dodac, ze jak robilem swoją przy oryginalnym przebiegu 300 tys km, to bylo wyraznie widac slady honowania na gladzi cylindra. Czyli nie w kij dmuchał.

Dół jest uwazany za niezniszczalny. Ale sprawdz sobie gdzie silnik ma wycieki i juz bedzie wiadomo wiecej. Nie wykluczone, ze przy tym przebiegu ktos sie już górą silnika musiał zająć. Oprocz tego, ze M104 leje wszedzie [jezyk5] , to sprawdz przod silnika ponizej weza gumowego z pompy wody oraz z tyłu przy glowicy, tam gdzie spotyka sie z blokiem, zwlaszcza po stronie wydechowej.

Moze jeszcze poleciec uszczelnienie na chlodnicy oleju silnikowego. Jak już uszczelka pod glowica padnie, to te chlodniczke tez warto zrobic, o czym sie dowiedzialem za pozno [chory] .

Powodzenia

_________________
Pozdrawiam, mMm

E280 T
450SLC 5.0
dawniej: W115 200D '72 - Boluś, W115 '70 - No Name, W116 '76 - No Name, oraz rozne 123

Automatom mówię NIE
Śląsk, Gliwice


Na górę
Post: czw sty 20, 2011 11:08 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: ndz mar 21, 2010 10:51 pm
Posty: 309
O i o taką odpowiedź mi chodziło :)

Jeżeli ktoś jeszcze coś ma do dodania, to proszę pisać.

_________________
W140 S320 1996 Obsidian Black.


Na górę
Post: czw sty 20, 2011 11:50 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: sob gru 09, 2006 10:48 am
Posty: 463
Jeszcze cos dodam.
Uszczelka pod glowice wychodzila w kilku wersjach, z czego ostatni wypust, oczywiscie najdoskonalszy, jest bodajze z roku 96, kiedy to wchodzily pierwsze okulary. Twoj egzemplarz jest z roku 97 i w swietle powyzszego biore to za dobrą monetę.


Do sprawdzenia jeszcze pompa wody, bo lubi ciec.
Zainteresuj sie tez tematem wiazki elektrycznej uzywanej z silnikami M104, bo ta starsza - ekologiczna sprawia bardzo duzo problemow. Ale to juz moze nie dotyczy rocznika 97... nie wiem...

A na marginesie to bardzo dobry silnik do gazowania jest.

_________________
Pozdrawiam, mMm



E280 T

450SLC 5.0

dawniej: W115 200D '72 - Boluś, W115 '70 - No Name, W116 '76 - No Name, oraz rozne 123



Automatom mówię NIE

Śląsk, Gliwice


Na górę
Post: pt sty 21, 2011 2:16 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: ndz mar 21, 2010 10:51 pm
Posty: 309
mMm2 pisze:
Jeszcze cos dodam.
Uszczelka pod glowice wychodzila w kilku wersjach, z czego ostatni wypust, oczywiscie najdoskonalszy, jest bodajze z roku 96, kiedy to wchodzily pierwsze okulary. Twoj egzemplarz jest z roku 97 i w swietle powyzszego biore to za dobrą monetę.


Do sprawdzenia jeszcze pompa wody, bo lubi ciec.
Zainteresuj sie tez tematem wiazki elektrycznej uzywanej z silnikami M104, bo ta starsza - ekologiczna sprawia bardzo duzo problemow. Ale to juz moze nie dotyczy rocznika 97... nie wiem...

A na marginesie to bardzo dobry silnik do gazowania jest.


naprawde dzięki wielkie za tą odpowiedź!
Co do podtlenku LPG, to bynajmniej jeżeli kupie tego W140 to na instalacji nie będe oszczędzać.

_________________
W140 S320 1996 Obsidian Black.


Na górę
Post: wt lut 08, 2011 1:54 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz kwie 08, 2007 11:42 pm
Posty: 966
Lokalizacja: Wrocław
mój M104 leje ostatnio na łączeniu miski olejowej i dekla rozrządu, zaraz za mocowaniem alternatora. leje się tak, że zafajdany mam cały spód, katalizator. do soboty muszę dojezdzić... ogólnie to mam już z lekka dosyć tego silnika z tymi wyciekami. cały czas gdzieś coś trzeba uszczelnić. dobrze, że uszczelniacz wału tylny się nie wysypał, bo ciężko by było rozkręcić silnik ze skrzynią w komorze silnika w 124C.

_________________
MB W126 560SEC Lorinser 1986 r.
MB W124 E320 Coupe 1995 r. - ex
Alfa Romeo Brera 2.4JTDM '07 -ex
MB W201 190E 2.0 KAT 1992 r.
Nissan 350z '08 (480KM TT)
Ferrari Testarossa '91
Intrall Lublin III '05
2oo: Honda CBR 1000RR '08
Aprilia RSV4


Na górę
Post: wt lut 08, 2011 3:39 pm 
Offline
postmistrz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr mar 29, 2006 10:24 am
Posty: 5349
Numer GG: 60349017
Lokalizacja: Bolesławiec
Mor pisze:
. dobrze, że uszczelniacz wału tylny się nie wysypał, bo ciężko by było rozkręcić silnik ze skrzynią w komorze silnika w 124C.


Nie ma tragedii,ale trzeba odkręcać silnik od łap.
Robiłem to w M-103, a tamte okolice sa takie same jak w M104

_________________
W123 200 W123 230E W124 230E W201 190E C124 300CE S210 E420 W140 300SE 2.8 R129 280SL C124 E220 W220 320 CDI
C219 320 CDI


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 11 ] 

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl