Witam,
Właśnie
Cytuj:
Jak jest zimno pyli rozruchowy na tyle że odpala, jak jest cieplej to już nie pyli i ma problemy bo np leją wtryski główne, jak jest gorący to już trudno aby nie odpalił nawet jak z nich sika ciurkiem
na ten przykład

, a takich możnaby tu kilka przytoczyć
Dokładnie o to mi chodziło, gdy pisałem "przyjrzeć się" - dzięki @ukaniu za pomoc w znalezieniu właściwej definicji
KE nie da się po prostu ot tak, odczytać czy wybłyskać - pomiar wypełnienia może faktycznie przynieść jakieś ciekawe rezultaty. Co do samych wtrysków, to nie upierałbym się aż tak bardzo że leją, mało prawdopodbne, że wszystkie na raz, jeśliby chociaż połowa z nich była ok, trudności z uruchomieniem auta nie powinny być tak ekstremalne, jak to opisuje @zuzelek, chociaż skontrolować nie zaszkodzi. Stawiałbym raczej na sam wtryskiwacz rozruchowy.
A próbowałeś przy rozruchu dodać minimalnie gazu (normalnie nie robi się tak, ale w celu stwierdzenia, gdzie go boli, nie zawadzi

)? Jak reaguje wtedy auto? Zapala szybiej niż zwykle, czy jest większa kicha?
Zakładam, że auto zapala po dłuższym kręceniu "rozjusznikiem"
![[zlosnikhihi]](./images/smilies/zlosnikhihi.gif)
za pierwszym razem. Jeśli tak nie jest i musisz ponawiać próbę, wykręć świece i zobacz czy nie są przypadkiem wilgotne. Bo nadal nie wiemy, czy spowodowane jest to niedoborem czy nadmiarem paliwa?
A gdy już go odpalisz, nie śmierdzi przypadkiem z wydechu benzyną gorzej niż zwykle? To byłby znak, że jednak motor ma za bogata mieszankerozruchową.
Zrób tak jak radzi ukaniu - sprawdzaj po kolei wszystkie elementy odpowiedzialne za wtrysk, nie ma innej rady. Tylko sprawdzaj jak reaguje auto, żebyś przypadkiem nie przeoczył tego, co spowodowało, że motor znów zapala jak powinien. Bo robiąc kilka rzeczy po kolei i osiągając zamierzony cel, trudno pózniej stwierdzić co pomogło.
I daj wreszcie znać, co nowego, bo inaczej nic nowego nie wymyślimy

PZDR