MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

Chlopaki z poludnia (poludniowego zachodu)
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=52179
Strona 1 z 2

Autor:  kielbik [ ndz gru 05, 2010 3:28 am ]
Tytuł:  Chlopaki z poludnia (poludniowego zachodu)

Kilkadziesiat minut kozaczenia na A4 w pierwszej sniezycy w roku: stowka za czesci plus 370 za robocizne.
Wrazenia z piruetu pomiedzy ciezarowkami zakonczonego na barierce oddzielajecej pasy: bezcenne.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A jednak pomimo tych bezcennych wrazen bylbym w czarnej d... gdyby nie pomoc Wasyla. Baczka zaliczylem w ubiegly poniedzialek w drodze powrotnej z urlopu. Dzialo sie to wszystko okolo poludnia*, mniej wiecej na wysokosci Legnicy - niecale 5 km od megakorka (ktory zreszta udalo mi sie sprawnie objechac dzieki wskazowkom kierowcy unieruchomionej w korku ciezarowki). Sytuacja, co widac na zalaczonych obrazkach, niewesola bo jazda samochodem w takim stanie - mimo, ze teoretycznie mozliwa - nie miala wiekszego sensu. W Stuttgarcie na dluzsza mete tak bym sie nie mogl poruszac a mozliwosci nawet prowizorycznej naprawy tez brak. Dzwonie wiec kolejno do Sebiego i THC - obaj radza dzwonic do Wasyla. Dzwonie do Wasyla a ten mowi, ze postara sie zrobic co moze. I rzeczywiscie sie postaral: zanim dojechalem do Zgorzelca zdazyl zorganizowac czesci i blacharza, ktory wyprowadzil auto na sztuke. W dodatku obwozil mnie po calym miescie za czesciami i spedzil pol dnia w oczekiwaniu na odbior samochodu. Normalnie bylbym bez Wasyla ugotowany... Aha, i jeszcze nie chcial zadnych pieniedzy ani za wydzwonione telefony, ani za benzyne, ani nawet za olej :o.
Dzieki Wasyl zes mnie w drodze poratowal bo jeszcze dzis bym pewnie tkwil gdzies pomiedzy Legnica a Zgorzelcem!!!!!!!!
(gdzie sie daje punkty za pomoc, gdzie pochwaly?!)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dalsza podroz, mimo podobnych warunkow drogowych, przebiegala juz bez przeszkod (nie liczac dwoch czy trzech korkow) - a to glownie dlatego, ze jechalem juz grzecznie jak trusia ;) (tutaj: na krotko przed wyjazdem w dalsza droge)

Obrazek

* Od tego czasu przeklinam pomysl, zeby w roli zimowozu Polo zastapic W124

------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Dawno temu juz chcialem napisac bo winien jestem cos takze THC, ktory poratowal paliwem gdy mi go zabraklo ale jakos ciagle wylatywalo mi z glowy. Bylo to jakos w listopadze ubieglego roku. Probowalem pobic rekord predkosci na trasie Katowice - Zgorzelec i bylbym pewnie dojechal w niecale dwie godzinki gdyby wlasnie nie zabraklo mi paliwa.
No i Lukasz w srodku nocy zrobil chyba z 60 km zeby mi je dowiezc za co rowniez jemu niniejszym serdecznie dzekuje.



Wniosek jest taki, ze na chlopakow ze Zgorzelca mozna liczyc!

Autor:  bary123ce [ ndz gru 05, 2010 7:44 am ]
Tytuł:  Re: Chlopaki z poludnia (poludniowego zachodu)

Stylowy grill [zlosnikok]
A następnym razem 200D, żebyś nie mógł tak szaleć. [hihi]
Bardzo ładnie ze strony Zgorzelaków ;)

Autor:  czarek12 [ ndz gru 05, 2010 9:24 am ]
Tytuł:  Re: Chlopaki z poludnia (poludniowego zachodu)

No to faktycznie ,niski ukłon w stronę chłopaków ze Zgorzelca,tak trzymać ! [palacz]

Autor:  kielbik [ ndz gru 05, 2010 12:34 pm ]
Tytuł:  Re: Chlopaki z poludnia (poludniowego zachodu)

bary123 pisze:
Stylowy grill [zlosnikok]
Z grillem jest smieszna historia: wlasciwie to w ogole go nie chcialem ale znajomy Wasyla dorzucil go do reflektorow a potem okazalo sie, ze bez niego nie udaloby sie zrobic takiej sztuki jaka wyszla na koncu. Zawsze uwazalem te wielkie gwiazdy za sztandarowy symbol wiesniactwa i nigdy nie kupilbym czegos takiego w normalnych okolicznosciach ale w obecnej sytuacji po prostu mi to wisi :P.
bary123ce pisze:
A następnym razem 200D, żebyś nie mógł tak szaleć. [hihi]
Silnik nie ma tu zadnego znaczenia bo nawet 200 D jest w stanie rozpedzic sie do 90 km/h a to w tym przypadku wystarczylo zeby zaczac sie slizgac jak dwa psy uprawiajace milosc na lodzie :P. I tak mialem mnostwo szczescia bo w poblizu byla ciezarowa, pozniej jak juz stanalem w poprzek wszystkim jadacym za mna udalo sie wyhamowac (podobno gadali o mnie nawet w CB ;)), nikt inny nie bral udzialu w tej kolizji a wystarczylo zebym sie tylko otarl o inny samochod i juz Policja, holowanie, zatrzymany dowod rejestracyjny, wyplata odszkodowania i utrata znizek w ubezpieczeniu i caly ten cyrk... Slowem: wiecej szczescia niz rozumu ;).

Autor:  THC [ ndz gru 05, 2010 5:54 pm ]
Tytuł:  Re: Chlopaki z poludnia (poludniowego zachodu)

Miło coś pozytywnego o sobie poczytać.
Szkoda, że musiałem gnić w biurze kiedy słyszałem Roberta z halnymi w słuchawce gdzieś tam w rowie na A4:)
No a druga szkoda,że nie wrócą juz czasy nocno-porannych pogawędek w garażu.


Obecnie dysponuje poważnie wyposażonym warsztatem z pełną linią diagnostyczną , pięcioma stanowiskami z podnośnikami, serwisem opon , dostępem do wszelkich częsci itp.

Także w razie potrzeby mozna spokojnie dzwonić w nagłych wypadkach czy przy okazji targania wszelkiego złomu z zachodu przez Ludwigsdorf :)

510316242.

Autor:  munich [ pn gru 06, 2010 8:37 am ]
Tytuł:  Re: Chlopaki z poludnia (poludniowego zachodu)

dawno się tak nie wzruszyłem :cry:

Autor:  WeebShut [ wt gru 07, 2010 4:31 pm ]
Tytuł:  Re: Chlopaki z poludnia (poludniowego zachodu)

To ja też się dołączę.
Podziękowania dla NILO - szybka reakcja na prośbę o sprawdzenie samochodu.

Dawno nikt tak dokładnie nie zlustrował sprzedającego i tego co przywiózł na handel. W sobote wycieczka nie stoi juz pod znakiem zapytania, czy smaochód to totalny trup.

DZIĘKI NILO. Tak czy inaczej flaszki się napijemy! ;)

A dla zainteresowanych. W124 które stoi w dziale SPRZEDAM, jest aktualne tylko do piątku.

Autor:  Arch [ śr gru 08, 2010 1:14 am ]
Tytuł:  Re: Chlopaki z poludnia (poludniowego zachodu)

gratuluje tanca kielbik, tak wygladal kiedys w moim przypadku:

Obrazek

troche mocniej [zlosnik]

Autor:  DJ MAKU [ śr gru 08, 2010 7:46 pm ]
Tytuł:  Z Mercedesy współczesne

kielbik pisze:
Zawsze uwazalem te wielkie gwiazdy za sztandarowy symbol wiesniactwa i nigdy nie kupilbym czegos takiego w normalnych okolicznosciach


Najwyżej zaraz zostanę 'pojechany', ale co tam i tak zapytam...

Dlaczego grille z dużą gwiazda uchodzą za "buractwo" bo nie kumam?
Czyżby to nie było oryginalne wyposażenie tylko jakieś akcesorium? Pomijam tu te "imitacje SEC-ów", bo to faktycznie na ogół wygląda okropnie, ale te zwykłe to jak dla mnie nie jest nic rażącego, do 124 to moim zdaniem pasuje, a w Beczce to powiem, że mi się to nawet podoba...

Ktoś mi to może wytłumaczyć?

Autor:  Arch [ śr gru 08, 2010 8:49 pm ]
Tytuł:  Re: Chlopaki z poludnia (poludniowego zachodu)

kielbik pisze:
Zawsze uwazalem te wielkie gwiazdy za sztandarowy symbol wiesniactwa i nigdy nie kupilbym czegos takiego w normalnych okolicznosciach


podzielam, to akcesorium godne tej samej polki razem z konska podkowa [chory]

Autor:  Bukol [ czw gru 09, 2010 10:18 am ]
Tytuł:  Re: Chlopaki z poludnia (poludniowego zachodu)

DJ MAKU pisze:
Czyżby to nie było oryginalne wyposażenie tylko jakieś akcesorium?


Dokladnie - "akcesorium" rodem z kraju nad Bosforem. Taki gadzet udajacy maske SEC'a. Albo wielka gwiazda na grillu albo celownik. To troche tak jak by do smokingu z muszka dopiac jeszcze tani skorzany krawacik [hehe]

Autor:  _me: how_ [ czw gru 09, 2010 10:40 am ]
Tytuł:  Re: Chlopaki z poludnia (poludniowego zachodu)

Obrazek


Nakarmiłeś chociaż Wasylowi taktakfona? Przecież widać, że sprawdza stan konta.


kielbik pisze:
Wniosek jest taki, ze na chlopakow ze Zgorzelca mozna liczyc!


Wniosek jest taki, że mógłbyś kupić sobie jakieś kasko i assitance i nie zawracać ludziom dupy. Pojechałbyś jak człowiek do domu, auto by ci przywieźli, a ty zamiast poźniej siedzieć do nocy i pisać te kolorowe laurki miałbyś więcej czasu dla rodziny. Nie musisz odpowidadać. I wiem: mówię tak samo jak Twoja żona.

Autor:  kielbik [ czw gru 09, 2010 7:28 pm ]
Tytuł:  Re: Chlopaki z poludnia (poludniowego zachodu)

_me: how_ pisze:
Wniosek jest taki, że mógłbyś kupić sobie jakieś kasko i assitance i nie zawracać ludziom dupy. Pojechałbyś jak człowiek do domu, auto by ci przywieźli, a ty zamiast poźniej siedzieć do nocy i pisać te kolorowe laurki miałbyś więcej czasu dla rodziny.
_me: how_ pisze:
I wiem: mówię tak samo jak Twoja żona.
Takich glupot to nawet moja zona nie opowiada. Po pierwsze: mam assistance i gdybym zechcial z niego skorzystac to przy warunkach, ktore panowaly wtedy na drogach czekalbym na holowanie pewnie do wieczora. Po drugie sholowanoby mnie do najblizszego warsztatu - moze mialbym odrobine szczescia i trafilbym do Nila. Jednak znacznie bardziej prawdopodobne, ze bylby to warsztat laweciarza albo jego szwagra. No a w tym warsztacie za czterystasziedemdziesiat tak by mi auto obstalowali, ze mucha nie siada. ADAC udostepnilby w korzystnej cenie (jakies 90 EUR/dobe) samochod zastepczy, zaplacil za nocleg lub za podroz do domu pociagiem, samolotem lub autobusem. Wszystkie te opcje sa fajne dla businessmana, ktory podrozuje z teczka i laptopem a nie kolesia, ktory ma caly bagaznik zarcia (sam dobrze wiesz jak to u mnie wyglada). No i jeszcze pozostaje kwestia odbioru samochodu po naprawie (bo nie sadzisz chyba, ze po naprawie ubezpieczalnia na swoj koszt odstawia wymyty i wysprzatany samochod pod sam dom?).

Odnosnie Casco: moj model biznesowy polega na tym, ze jezdze samochodami, ktore "w razie wojny" bez wiekszego wysilku moge zastapic innymi o podobnej wartosci (rynkowej i uzytkowej). Wole to niz placenie skladek AC porownywalnych do wartosci samochodu a w razie nieszczescia zadowolenie sie odszkodowaniem w wyskokosci 1/3 kosztow naprawy i to zwykle po przepychankach.
Reasumujac, zycze Ci, wujku dobra rada, zebys nie musial nigdy przekonac sie o sile twojego assistance i casco - kilku moich znajomych wydalo wiecej na telefony niz cala ta pomoc byla warta.

P.S.
Sam pisales tutaj o gotowosci do pomocy - czy ta deklaracja jest wobec powyzszej twojej wypowoedzi w ogole jeszcze aktualna? (post ma juz jakies 4 lata)

Autor:  Worek [ czw gru 09, 2010 8:20 pm ]
Tytuł:  Re: Chlopaki z poludnia (poludniowego zachodu)

Naprawdę serce rośnie jak się czyta takie posty.

Autor:  wojtek_kato [ czw gru 09, 2010 9:46 pm ]
Tytuł:  Re: Chlopaki z poludnia (poludniowego zachodu)

Mjut na skołatane serca [zlosnikok]

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/